Brzydki zapach - klatka

Sprzątanie w klatkach, obcinanie pazurów, kąpiele itp.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
mini
Posty: 1825
Rejestracja: czw mar 10, 2011 11:09 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: mini »

Może zmień dietę szczurom? Czym je teraz karmisz?
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Awatar użytkownika
Paradoks
Posty: 25
Rejestracja: czw lip 07, 2011 2:29 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: Paradoks »

Najczęściej Herbal Pets, Versele Laga, rzadko jakieś białka, ser...
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: Afera »

Szczurki robią mniej śmierdzące kupki po suchej karmie beaphar care +. Jedynym minusem jest jej bardzo wysoka cena, ale czego się nie robi dla szczurków... :)
A jakie masz półki w klatce? Drewniane? Jeśli tak to one będą śmierdzieć nawet po umyciu, bo mocz wsiąka w drewno...
A tak nawiasem mówiąc... każde zwierzę ma swój specyficzny zapach, chcąc je mieć w domu musisz się z tym pogodzić.
9 duszyczek za TM [*]
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: smeg »

Najbardziej czujesz smród kupek czy moczu? Jakiej płci są Twoje szczury? Jakiej konkretnie marki ściółki używasz? Przy dwóch i tak dużej klatce musisz być strasznie wrażliwa, ja nie czułam żadnego smrodu :P Śmierdzi dopiero teraz, kiedy mam 6 szczurów ;D

Ja mam swoją strategię sprzątania - codziennie staram się eliminować "najbardziej śmierdzące punkty", a rzadziej te mniej uciążliwe. Np. codziennie przecieram półki nawilżanymi chusteczkami do czyszczenia mebli i codziennie zmieniam najczęściej używane hamaki - moje dziewczyny sikają tylko na półki i hamaki, a kupki robią w ściółce. Co kilka dni zmieniam pozostałe hamaki i wyjmuję kupy z drewnianego żwirku (bo jest za drogi, żeby tak często zmieniać całość), a co tydzień-dwa-trzy myję całą klatkę, zmieniam żwirek, zależy jak bardzo akurat jestem leniwa :P Staram się też unikać drewnianych lub tekturowych elementów wyposażenia, które szybko nasiąkają moczem.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: Paul_Julian »

smeg pisze:codziennie przecieram półki nawilżanymi chusteczkami do czyszczenia mebli
Bezpieczniejsze sa takie nawilżanie dla niemowlaków. te do mebli czy kafelków moga miec detergenty i trzeba to potem spłukac gorącą wodą.

Tu jeszcze jest o smrodku http://szczury.org/viewtopic.php?f=9&t=24352
http://szczury.org/viewtopic.php?f=9&t=2628
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Paradoks
Posty: 25
Rejestracja: czw lip 07, 2011 2:29 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: Paradoks »

Najbardziej czujesz smród kupek czy moczu? Jakiej płci są Twoje szczury? Jakiej konkretnie marki ściółki używasz? Przy dwóch i tak dużej klatce musisz być strasznie wrażliwa, ja nie czułam żadnego smrodu
Czuję ogólnie odchody. Szczury to dwie samice. Ściółkę pigwę.
Tak jestem bardzo wyczulona na zapachy, i to mi bardzo przeszkadza. One śmierdzą taką jakby stęchlizną. Gnojnikiem w nawiasie mówiąc, mimo że codziennie im sprzątam. To się robi nie do zniesienia.
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: Afera »

No niestety tak jak powiedziałam KAŻDE zwierzę ma jakiś charakterystyczny zapach. A szczurki lubią siusiać na hamaki, półki, pręty a potem się na tym uwalić spać... jeśli się tego nie akceptuje to niestety nie powinno się mieć żadnych zwierząt. Ja mam 5 szczurów, wcześniej miałam więcej i zapach jest, ale nie przeszkadza mi bardzo. Wystarczy codziennie sprzątać. Ciekawa jestem co byś powiedziała na jednego samca myszy. O0 Chyba byś go wywaliła za ten aromacik, który odpowiada 30 szczurom.
9 duszyczek za TM [*]
Awatar użytkownika
Paradoks
Posty: 25
Rejestracja: czw lip 07, 2011 2:29 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: Paradoks »

Zapewne nie mogłabym go trzymać w domu.
Co do szczurów, ale to nie jest zapach to smród, okropny. Cuchnie od razu po wejściu do pokoju.
Mimo że wietrze, sprzątam.
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: Hanka&Medyk »

Spróbuj postawić szczurom w pokoju automat typu Brise Sense&Spray. Bardzo fajnie się sprawdza.

A z innej beczki i tak trochę w ciemno, bo nie znam wieku - może jesteś w ciąży? Wtedy węch wyostrza się makabrycznie i każdy, nawet lekki, smrodek może zostać przez organizm wyolbrzymiony.
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
Iguta87
Posty: 512
Rejestracja: sob maja 14, 2011 11:58 pm
Lokalizacja: Gliwice

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: Iguta87 »

Ja jako ściółki używam żwirku dla kotów, w ogóle nie śmierdzi wystarcza na jakieś 3 tygodnie, tylko co dziennie lub co dwa dni przesiewam go żeby usunąć kupy. I też używam nawilżanych chusteczek dla niemowlaków, codziennie czasem dwa razy przecieram plastikowe półki. Dziwne że masz z dwoma samiczkami taki problem, ja w tej chwili w pokoju 3m/4m mam 4 klatki i 16 szczurów, w tym 6 samców (większość to DTciaki) i jak rano posprzątam to do nastepnego ranka nie śmierdzi. Czuć że są zwierzęta, wiadomo ale o smrodzie odchodów nie ma mowy.
Jak mam gości albo przychodzi moja mama czuła na zapachy to psikam "Brisem", pachnie pięknie i dobrze "maskuje" zapach. Myślałam też o tych odświeżaczach do kontaktu ale są drogie a u mnie nie jest aż tak źle ;)
Dziewczyny:
Chłopaki:

Za TM: Fred Bimber Konan Zgredek Biała Ruda Haśka Czarna Didi Hak Smok Blanka Fufa Grzmot Lukrecja Wróżka Wilk Duch Delicja
"Beyond the door there's peace I'm sure,
And I know there'll be no more tears in Heaven”
Awatar użytkownika
Paradoks
Posty: 25
Rejestracja: czw lip 07, 2011 2:29 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: Paradoks »

Faktycznie muszę wpisać w profil wiek :D
Nie w ciąży nie jestem.
Możliwe że mam wyostrzony zmysł, czuje na prawdę dobrze i prawdopodobnie wyczułabym gotującą się potrawę stojąc nad kuchnią w biblioteczce. Czasami użyję moich perfum, ale w końcu przez dyfuzję nie czuć ich tak intensywnie, po czym z szybkim czasem wywietrzeją.
Awatar użytkownika
mikanek
Posty: 976
Rejestracja: wt maja 04, 2010 10:37 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: mikanek »

Skoro tak często sprzątasz i nadal drażni Cię ich zapach (a moim zdaniem przy dwóch ogonach to pestka) to może nie powinnaś mieć szczurów. Może to jakieś uczulenie na ich zapach...Niestety nie da się wyeliminować szczurzego klimatu z domu, szczury muszą biegać również poza klatką, gdzie będą zostawiać co najmniej krople moczu...Smrodek jest tu na porządku dziennym :P
Ryjek, Paszczak i Mika nr 3 :D
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti

w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
Hanka&Medyk
Posty: 1916
Rejestracja: pt lut 13, 2009 7:56 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: Hanka&Medyk »

Jest jeszcze metoda drastyczna, ale czasami skuteczna, o ile masz samców - kastracja. Wysoki poziom testosteronu u samców może powodować wzmocnienie ich naturalnego zapachu, który może stać się naprawdę nieznośny.
W przypadku samic - nie mam pomysłu :(
[*]:Dziunia,Gienia,Gaja+UtahMerch'sField,OmegaEM,Amiga,Destra+DaithiRL,Aguta,Albi,Fufa,Yumi,Belzebub,Wacław,Krówka
Są:Miotła,LuxTorpeda,Teodora,Ciapka,Piszczałka,Rubi,Tesla,Gniotka
Awatar użytkownika
Paradoks
Posty: 25
Rejestracja: czw lip 07, 2011 2:29 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: Paradoks »

Trudno nie mieć zwierząt, one są częścią mnie. Ale utrzymanie ich jest faktycznie ciężkie i tu nie chodzi o pieniądze.
Papugi są jeszcze gorsze, trzeba im sprzątać na bieżąco, natomiast po ustawieniu obok ich klatki odświeżacza "brise mini spray" łagodzi i usuwa ptasi zapach. Natomiast u szczurów wygląda to inaczej. Mam pytanie, czy en smród mogą powściągnąć meble?
Awatar użytkownika
mikanek
Posty: 976
Rejestracja: wt maja 04, 2010 10:37 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielki, uciążliwy problem.

Post autor: mikanek »

no smrodu jako smrodu nie, ale mocz już tak...a zakładam , że wypuszczasz dziewczyny z klatki..widzisz ja smrodu nie czuję, ale ludzie mnie odwiedzający mówią, że jest całkiem intensywnie, i to nie chodzi o "siury" ale specyficzny zapach szczura. Ja bym nie ustawiała brise obok klatki, po co szczury mają wdychać chemię ???
Ryjek, Paszczak i Mika nr 3 :D
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti

w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
ODPOWIEDZ

Wróć do „Higiena”