szczury.org

Doczekaliśmy się w końcu na zdjęcia! Ślicznie dziewczyny twoje haszczeją, Yui jest troszkę do Lilki mojej teraz podobna, ale zdecydowanie Yui jest dużo większa Jak ja uwielbiam husky
Wymiziaj dziewczynki

Ojojoj dziękujemy za tak miłe słowa.
Miziam i miziam po kilka razy dziennie ale chyba już zaczynam je denerwować.

One dbają o swoje futerka codziennie czyszczą i pielegnują, a ty je czochrasz to nic dziwnego że sie wkurzać zaczynają Ciesz się moja droga, że twoje ogonki dają się głaskać i nie polują na twoje paluszki

W sumie też bym się zdenerwowała gdyby ktoś moją fryzurę potargał
Moje kochane kluchy jeszcze nigdy w życiu ani mnie ani nikogo nie ugryzły.

o bosiuuu, ale ślicznie haszczeją
czy na tym jednym zdjęciu szczurzynka pije wodę z miski dla psa ?
ślemy mizianko, bardzo porządne mizianko dla wszystkich bohaterów sesji zdjęciowej i czekamy na więcej

Tak, tak pije z miski psa haha
O rany kolejne mizianko - dziękujemy! Dopiero co dodałam zdjęcia a tu już chcą więcej

Właśnie jakieś półgodziny temu przyszła do mnie koleżanka z małą dziką myszką z piwnicy... Już tłumaczę. Kiedy koleżanka wracała właśnie ze spacerku z psem na naszej klatce (ona mieszka dwa piętra wyżej) zobaczyły dwa kotki które czymś się bawiły. Tym czymś okazała się mała wystraszona myszka, która z początku lekko kulała. A więc Paulina uratowała myszkę (kto by tego nie zrobił? Tym bardziej, że myszka jest malutka - ma małe ząbki i w ogóle ale karmię ją ze strzykawki ) lecz nie miała co z nią zrobić, więc zwróciła się do mnie. Na całe szczęście miałam wolne akwarium - kiedyś dawno temu mieszkały w nim rybki. Aktualnie mała myszka poszła wyczerpana spać, lecz wiadomo co jakiś czas należy ją karmić. Moja mama na całe szczęście pozwoliła zostać małej mysi do czasu aż wydobrzeje - potem ją wypuścimy na wolność. Jako, że to mała myszka muszę pamiętać o higienie - staram się dotykać ją tylko podczas karmienia i po każdym dotyku myję ręce itd... Dzisiaj będę czuwać.

Dobrze, że pamiętasz o higienie. Lepiej nie zarazić niczym szczurków...
Trzymam kciuki za mysię

Tak wiem - nie chcę zarazić niczym ani moich zwierząt ani siebie.
Myszka ma się jak na razie dobrze - już nie kuleje ani nic tylko jest zmęczona ciągle śpi a ja ją budzę co jakiś czas i ze strzykawki karmię.

http://i1167.photobucket.com/albums/q62 ... 3128-2.jpg jaki długi szczur!

Bo moje baby takie wyrośnięte są.

No to ja dodam kolejną porcyjkę zdjęć.

"Z drogii!"

"Ja tu się myję a Ty świecisz mi fleszem prosto w oczy!"

Nowa klaciora! Co prawda mamy jeszcze dużo wolnego miejsca, ale w następnym tygodniu dostaje kieszonkowe i poszukam jakiegoś fajnego kompleciku.
To wiszące to moje dzieło haha.

Razem.
"Patrzcie jakie my słodkie jesteśmy!"

Bratka.a10 pisze:No to ja dodam kolejną porcyjkę zdjęć.

"Z drogii!" ..

Ale jej glucior z nochala wystaje!

Hahaha.
Na tym zdjęciu widać jeszcze kawałek łysego miejsca u Azumi... (tej podeptanej) Nie wiem co się stało lecz futerko już odrasta.

Ostatnio zrobiłam dla moich bab taki fajny hamaczek - bez szycia (bo do szycia to ja się nie nadaję ) i już się w nim zadomowiły :





A to :

Całe zjadły! Byłam w szoku - zostały tylko szczątki, więc musiałam wyrzucić.