Strona 9 z 85
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: ndz sty 01, 2006 3:00 pm
				autor: ESTI
				Dziunia co sie martwisz, beda zyly jeszcze dluuuugo. :***
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: sob sty 07, 2006 12:46 am
				autor: limba
				W czwartek byliysmy u weta tzn . ja Freska i Kapunio. Fresunia ostatnio mnie niepokoila (byla widocznie oslabiona) ale widze poprawe po kolejnym podawaniu Scanomune. Kapi dostal nowe lekarstwo na stawy i przykaz kapieli w Nizoralu. Wlasnie jestesmy juz po kapieli i suszeniu. Kapiel masakra tylko nie wiem dla kogo gorsza dla mnie czy dla niego. Biedactwo moje sie zestresowalo tak ze az dostal chwilowej dusznosci :sad: ale przeszlo. Ja spocilam sie jak glupia bojac sie o jego kregoslup.Rece mam podrapane do krwi ale wszystko dla jego dobra. Widze teraz dopiero jaki to wielki byl stres dla niego , od razu zaczelo sie kichansko i nawet jak lezal u mnie na brzuchu zawiniety w recznik to mial dwa przyduszone oddechy:/. Wojtys mowi ze powinien byc szorowany raz w tygodniu a ja sobie tego nie wyobrazam. Ehh w ogole odkad do mnie trafil to zamiast emerytury ciagle jakies udziwnienia 

. A to przeswietlenie a to kuja, a to kapiele...chyba przestanie mnie lubic. Ale i tak dzielny z niego chlop tylko mam nadzieje ze ten stres nie wplynie jakos zle na niego. Al chlop wykapany, pachnacy i gotowy do randek 

...
 
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: sob sty 07, 2006 6:28 pm
				autor: limba
				Tak dla odmiany dzis kolejna wizyta u weta. Wiecej szczegolow w objawach i leczeniu dotyczacych ropnych wyciekow z penisa. Pocieszajace jest tylko dla mnie to ze Kapunia serduszko pracuje bardzo prawidlowo (serce mom jak dzwon), ale przy osluchiwaniu wyszla minimalna dusznosc wdechowa(plucka i oskrzela czysciutkie), ktora moze byc spowodowana jakimis problemami z serduszkiem albo juz z wiekiem poprostu. Mam jego RTG ja ktorym powinno byc widac serducho ale oczywiscie zapomnialam zabrac z tego calego stresu. Zostal rowniez obmacany bardzo dokladnie, i wszystko tfutfu w porzadku. On maly skubaniec ma tyle werwy...wil sie jak piskorz podczas wyciskania, oczyszczania itp. A co potem zrobil? Zaczal mnie lizac po rekach   :zakochany: 
Jak byl osluchiwany to wyrywal sie pani doktor dopiero jak przysunelam moja reke to sie skarb moj uspokoil. 
Wiem ze strasznie to przezywam ale on taki starutki, i ja wiecznie sie o niego martwie...
Do opieki nad staruszkiem powinno sie dodac obserwacje narzadow plciowych u samcow..
Zostal jeszcze zwazony i albo waga byla popsuta albo... wstyd napisac...
Prosze o cieple mysli i kciuki zeby stan zapalny przeszedl...
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: sob sty 07, 2006 7:24 pm
				autor: ESTI
				Ja przesylam Wam cieple mysli i na pewno niedlugo wszystko przejdzie i bedzie oki. ;****
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: sob sty 07, 2006 7:25 pm
				autor: sachma
				linba ja mam takie jedno pytanie odnosnie nizoralu. czy swedzialy ciebie po nim rece? i czy nie zauwazylas zeby szczurek sie po nim czesciej drapal?
bo ja chyba mam na to uczulenie i musialam sie na nizoksin przestawic... zreszta Bandi po nizoralu sie strasznie drapal :? i teraz sie zastanawiam czy to kwestia dobrego splukania czy on poprostu jest uczulajacy...
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: sob sty 07, 2006 7:37 pm
				autor: limba
				ja zastosowalam Nizoxin.. dokladnie ten sam sklad co nizoral..i nie...nic mnie nie szczypalo.. a kapunio nie drpie sie wiecej
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: sob sty 07, 2006 8:08 pm
				autor: sachma
				no wlasnie, co dziwne po nizoksinie nie odczuwalam swedzenia...
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: sob sty 07, 2006 9:01 pm
				autor: Lulu
				nie jestem w stanie napisac nic madrego 

 wiec napisze to co czuje: calym serduszkiem jestemy z wami... i myslimy o was cieplutko 

 
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: sob sty 07, 2006 11:53 pm
				autor: Dona
				Limbuś, trzymajcie się 

 Też jestem z Wami :*
 
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: ndz sty 08, 2006 1:20 am
				autor: nezu
				Trzymam bardzo mocno kciuki za "braciszka" mojej Babuni.
Musi byc dobrze..

Taki dzielny mezczyzna sie nie podda i wyzdrowieje, ot co..

 :thumbleft:
 
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: ndz sty 08, 2006 2:40 pm
				autor: limba
				Dziekujemy kochani.. Trzymanie kciukow chyba pomaga. Zaczerwiwnienie i opuchlizna zmalaly 

 
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: śr sty 11, 2006 12:07 am
				autor: limba
				No jeszcze troche paskudztwa wylazlo wczoraj, a dzis juz zdecydowanie mniej. Chyba Kapunio sie przyzwyczaja ze mu grzebie tam teges 

. Opuchlizna zeszla zaczerwienienia nie widze. Z malym czarnuszkiem i Mada jadziemy w czwartek do Wojtys to jeszcze rzuci na to okiem. Dziewczyny sa oburzone nowym domownikiem. W dodaku dorwaly oliwke ktora Kapuniowi uszy czyszcze i chyba troche zezarly bo maja rozwolnienie.. :/ Tja jakby nie zezarly raz na jakis czas czegos dziwnego to nie bylyby soba :/. Juz nie wiem gdzie mam to chowac. Chyba musze wszystko z pokoju wyniesc i tylko ich klatki zostawic. 
Maly czarny bardzo koffaniutki jest, mam nadzieje ze docelowo trafi w bardzo kochajace lapki. Tylko strasznie pod wieczor sie rozkichal, a zastosowalam juz wszystko. :/
 
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: śr sty 11, 2006 12:45 pm
				autor: ESTI
				Masc majerankwa?
Inhalacje?
Ostatecznie antybiotyk - zeby nie bylo zapalenia pluc...
A co do dziewczyn to powinnas im zrobic mieszkanko w calym pokoju bez klatek i nie byloby problemu. A Ty sie wynies...do przedpokoju. 

 
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: śr sty 11, 2006 4:27 pm
				autor: limba
				do tego co wyliczylas moge dodac Scanomune i dwie inhalki. bylam w desperacji i zrobilam inhalke wickiem iii pomogla. 
[quote="ESTI"]A co do dziewczyn to powinnas im zrobic mieszkanko w calym pokoju bez klatek i nie byloby problemu. A Ty sie wynies...do przedpokoju. [/quote]
no niedlugo to chyba tak sie skonczy.. Żebys widziala gdzie klatka z malym czarnym stoi 

 
			 
			
					
				Moje smrodziuchy... [']Kluś['] - moze 2 stada w koncu :)
				: pt sty 13, 2006 5:43 pm
				autor: limba
				A to takie sobie zdjatko smieszne, dozwolone od lat 18 
 Prawdziwy Facet
A tu Żelatko moje malutkie 
KLIK