Strona 9 z 11

Re: szczur za granice

: ndz maja 02, 2010 2:12 pm
autor: MamaBa
Hej ! Odświeżam temat ;D Bowiem potrzebuję kilka informacji ;) A że na tym punkcie jestem przewrażliwiona, muszę wiedzieć to odpowiednio wcześniej :D

Otóż na wakacje wybieram się do Szwajcarii... I tu pojawia się problem... ;/ Nie chce ani nie moge zostawić szczurasów w Polsce... :( Wyjeżdżam na 2 miesiące i nie wiem jak to jest bo: Szwajcaria nie należy do UE, ale nie moge znaleźć interesujących mnie informacji przeszukałam już wszystko ! I nigdzie nic nie pisze :/ A więc mam pytanie do Was jeśli się nie mylę zajmujecie się szczuraami dużo dłużej niż ja więc tak sobie pomyślałam żeby was zapytać :? Był ktoś z Was w Szwajcarii ze swoim ogonkiem? ??? Lub wie jakie przepisy tam obowiązują? Bardzo proszę o odp :) Z góry dzięki :)

Jeżeli takie pytanie już było proszę o odesłanie mnie do niego, jestem tu nowa więc jeszcze się nie orientuje :P

Re: szczur za granice

: ndz maja 02, 2010 2:17 pm
autor: StasiMalgosia
dwa lata temu Szwajcaria przystąpiła do strefy szengen więc na granicach nie powinno być żadnego sprawdzania :)

mam nadzieję że pomogłem

Re: szczur za granice

: ndz maja 02, 2010 2:21 pm
autor: MamaBa
Dzięki wielkie ;D Na punkcie swoich ogonów jestem przewrażliwiona, więc lepiej wiedzieć wcześniej i się nie denerwować :)

Re: szczur za granice

: ndz maja 02, 2010 9:12 pm
autor: IHime
Lecisz samolotem czy jedziesz samochodem? Z samolotem mogą być problemy, większość linii lotniczych nie chce brać szczurków na pokład. :(

Re: szczur za granice

: pn maja 03, 2010 6:47 am
autor: MamaBa
Jadę samochodem, niestety moja siostra ma problemy z uszami więc samolot odpada... :(

Re: szczur za granice

: pn maja 03, 2010 12:03 pm
autor: Becia23
To dobrze, większość linii lotniczych robi straszny problem z przewozem zwierząt, część z nich w ogóle nie chce brać nawet psa/kota na pokład.
Gdybym miała kiedykolwiek zwierza przez granicę przewozić to tylko samochodem (oczywiście swoim). O ile pod ścisłą kontrolą, możesz puścić żeby chwilę pohasały. Masz stały wgląd, nie ma się co martwić o jedzenie i wodę, transporter można szybko wysprzątać z kupek i wymienić zasikane szmatki. Chyba bym umarła ze zmartwień, gdyby miały być zamknięte w luku bagażowym przez kilka godzin bez niczyjego nadzoru, zdane na łaskę ludzi, którzy nie szanują żadnej walizki i rzucają wszystkim jak popadnie... ::)

Re: szczur za granice

: pn maja 03, 2010 2:33 pm
autor: MamaBa
Nawet mi nie mów !! Ile ja się o takim czymś naczytałam!! A to że psa zamrozili, bo nie wiedzieli że tam jest, a to że psu odcięli dopływ tlenu! Boże drogi! :o Najpierw był pomysł żeby lecieć samolotem, mniejszy stres dla ogonów i wgl... Ale jak się dowiedziałam co oni wyprawiają z zwierzętami zrezygnowałam momentalnie :P No a później okazało się że moja siostra jednak nie może lecieć, więc został jedynie samochód... Ale tez mi nie do końca pasuje urządzać szczurasom 17h podróż :-\ No ale wyjścia nie mam... Nie chce ani nie mogę zostawić ich na te 2 miesiące w Polsce...

Re: szczur za granice

: pn maja 03, 2010 4:05 pm
autor: Becia23
Ile ogonów masz? Jeśli masz miejsce w samochodzie, nie musisz ich nawet do transportera upychać, mniejsza klatka (jak ich tam będzie upchanych kilka więcej niż mówi kalkulator, nic im się nie stanie) na siedzeniu mogłaby wystarczyć. W ten sposób mimo wszystko miałyby miejsce do pobiegania i tak dalej. A jak nie, to kup jakiś większy transporter (dla psa/kota, tylko że drzwi trzeba osiatkować dodatkowo żeby nie zwiały), poupychaj tam hamaczki i będzie dobrze. Z całą pewnością nie będzie to dla nich najprzyjemniejszym doświadczeniem, ale jeśli zapewnisz im wygodę i odrobinę miejsca do ruchu, przeżyją :D

Re: szczur za granice

: pn maja 03, 2010 7:51 pm
autor: MamaBa
Aktualnie posiadam 2 szczurzyczki ale przed wyjazdem najprawdopodobniej do mojego stadka dołączą jeszcze 2 szczurzynki ;D I właśnie tak zastanawiam się jaki transoprter kupić... Nie wiadomo jeszcze czy moja szczurza rodzina się powiększy, więc nie wiem co kupować ??? Ale chyba jestem za większym, bo przy większej ilości szczurasów też będzie można go używać ;) I tak właśnie przeglądam dział Adopcji, ale nic niestety ze szczurzych sierotek z moich okolic się nie trafia :( A na drugi koniec Polski jakoś nie uśmiecha mi się jechać :-\ No chyba że jakiś ogoniasty mnie zaczaruje ;D

Re: szczur za granice

: pn maja 03, 2010 9:29 pm
autor: krwiopij
Kup możliwie duży i przewiewny - unikaj tych z przezroczystymi ściankami i tylko siatką na górze (tzw. faunaboxów). Koci transporter będzie OK, jeśli kratka w drzwiczkach będzie z metalu i szczury będą stale pod nadzorem (mogą zacząć wygryzać się na zewnątrz). Osobiście najbardziej lubię plastikowe koszyki piknikowe. Są bardzo wygodne, bezpieczne, przewiewne i tanie (20-30 zł). Do kupienia w sklepach z artykułami AGD czy na rynku. Polecam się rozejrzeć. :)

Obrazek

Re: szczur za granice

: pn maja 03, 2010 9:34 pm
autor: Tili
Ja kupilam cos takiego http://www.allegro.pl/item1025715373_pe ... _w_wa.html, sklonila mnie do tego moja przygoda w pociagu :)

Re: szczur za granice

: wt maja 04, 2010 2:06 pm
autor: MamaBa
krwiopij
A ogony nie wygryzają się na zewnątrz w takim koszyku? ???

Tili
I jak taki transporterek się sprawuje? Z wyglądu bardzo ładny, ale tu chyba bardziej o praktyczność chodzi ::)

Re: szczur za granice

: wt maja 04, 2010 2:36 pm
autor: Tili
Na angielskim forum jedna użytkowniczka bardzo polecała, wozi w nim 4 samców i jest bardzo zadowolona. Jest na tyle duży, że nadaje się na izolatkę jeśli potrzeba czegoś bardziej zakrytego. Te dziury na miski nadają się idealnie do wsuwania pojedynczych szczurów, jeśli nie chcesz żeby reszta Ci wypełzła przez normalnie drzwi. Jedyne, co jej nie pasuje to to, że ciężki dosyć, zwłaszcza z 4 grubasami w środku. Pisze, że bardzo dobry na długie podróże (dużo miejsca, można hamaki zamontować), ale gdyby miała wędrować na piechotę długi dystans, wybrałaby mniejszy. Nic o niszczących zębach ogonów nie wspominała, więc chyba się nie przeżrą

To napisala Becia i zaraz poszukam wypowiedzi Babli :)

W kazdym razie ja stawiam na praktycznosc, bo mialam 10h przygode nie mila zreszta wrecz koszmarna i przekopalam wszelkie mozliwe propozycje transporterow i jak narazie ten wypada najlepiej. Zobaczymy w praktyce, ale skusily mnie te wmontowane miseczki, mozliwosc zamontowania hamaku i podloga, z ktorej wszystko ladnie na boki splywa, no a glownie ofc zebo -odporny material (tz mam nadzieje ;) )

Re: szczur za granice

: wt maja 04, 2010 2:40 pm
autor: Tili
znajoma mojej siostry wozi w nim dwie upierdliwe fretki, które lubią dewastować różne rzeczy i podoba jej się
So, 1 maja 2010, 14:08 Babli, wg mnie to on jest świeetny
Tak wiec poki co mam juz 3 pozytywne opinie :)

Re: szczur za granice

: wt maja 04, 2010 2:44 pm
autor: MamaBa
Chyba troszkę od tematu odchodzimy :D

Może tak przenieśmy się na jakiś inny, jeśli nie chcemy dostać offa ;D