Strona 9 z 21

Moja kompania..sielsko diabelsko

: ndz gru 25, 2005 2:18 pm
autor: nezu
Sachma :)

Oba gatunki moga bez problemu mieszkac pod jednym dachem o ile ma sie dwa pokoje w tym jeden ze szczurkami, ktory mozna zamknac na wypadek wypuszczania ich po pokoju.
Ja mam dom, ale juz na przyklad moja siostra ma tylko dwupokojowe mieszkanie. Oraz szczury i kota sztuk jeden, Zmorke, malego rojbra kochanego..;)
Znam tez kilka innych szczuromaniakow z kotami w domu, w tym Done ;)(tak, TA done ;)).
Oba gatunki zyja w zgodzie i nie ma z tym problemow, ja po prostu staram sie nie wypuszczac szczurow kiedy koty sa w zasiegu.
Ale kilka razy ogoniaste mi zwialy i trafialam na sytuacje spiacy kot i wtulony w jego bok uszczesliwiony szczur, czy kot ktory wieje ino sie za nim kurzy z krwawiacym nosem, a na srodku pokoju stoi najezona jak szyszka Zszywka czy inna Mala Mi w postawie zaczepno-obronnej ;).
Nie nalezy w kazdym razie rezygnowac z kota tylko dlatego, ze ma sie szczury.
Ani ze szczura jesli ma sie kota lub koty.
No, zalezy od ilosci. Moi znajomi z Elblaga maja tyle kotow ze zaden szczur nie mialby tam prawa bytu. Ale to nieliczny wyjatek..

Ja nie moglabym zyc bez obu tych gatunkow. Tak szczury jak koty sa u mnie na pierwszym miejscu i bez ktoregos z nich moj dom bylby dla mnie pusty i niepelny.

Moja kompania..sielsko diabelsko

: ndz gru 25, 2005 2:50 pm
autor: soho
Ooo a ja jakos nie widzialam wczesniej tych fotek przed pisaniem posta wyzej :/ wrrrr
anyway - uwielbiam ogladac takie fotki (chociaz za kotami nie przepadam zdecydowanie wole psy - w domu biega 12 sztuk (albo 13 :?: )) ale kot z psem - pies z kotem to dla mnie zadkosc i milo sie na to patzry jescze jak tak wtulone i zgodne ... cudo :)

Moja kompania..sielsko diabelsko

: ndz gru 25, 2005 3:45 pm
autor: Heresy
Ja napewnoe nie zrezygnuje z malutkiej panienki :)) bede czekac i wierzyc ze sie uda :]

Slicznosci na tych foteczkach ja moze za pol roku doczekam sie zapowiedzianego juz 3 miesiace temu labradora :))

Moja kompania..sielsko diabelsko

: pn gru 26, 2005 8:55 pm
autor: nezu
No to garsc nowych wiesci..;)
Po raz, jutro w koncu jade do Gdanska kupic sobie nowy aparat cyfrowy wiec bede was zameczac zdjeciami mojej gromadki :D

Po drugiej Jacklin jest juz calkowicie wyleczona. Broi na potege, tlucze sie z Gipsy, zadrapanka sie mnoza, teraz ma na udzie ;)
Jest chyba najaktywniejszym szczurem jakiego mam.
Gipsy za to sie zmienila. Zrobil sie z niej taki maly ciapciak i tulidlo. Co prawda w terra wyczynia niestworzone ewolucje w konarach jablonki ale na rekach robi sie z niej szczurzy ragdoll ;).
Bezwlad totalny i kompletne poddanie ludzkiej woli. Jakby jej nie bylo. Mozna z nia zrobic doslownie WSZYSTKO.
Do tego ma aparycje pluszowego misia, dlatego bardzo sie ciesze ze w tym domu nie ma malych dzieci ;).
Mogloby sie to dla Gipsula zle skonczyc.

Reszta stadka ma sie doskonale. Tak "mlodziez"(ladna mi mlodziez, Zszywka i Spinka skonczyly juz roczek) jak i seniority kochane. Babcia co prawda zbabciala i sporo spi ale apetyt dopisuje bardzo ladnie, pije dobrze i nie ma trudnosci ze wspinaniem sie. Kiedy puszczam ja po pokoju nadal zachowuje sie jak mlody szczurek :).
Mala Mi to samo. Oddycha z gruchotem, ale radzi sobie dobrze jak na szczurzyce ktorej pluca powoli zajmuje rak.

Moja kompania..sielsko diabelsko

: pn gru 26, 2005 9:20 pm
autor: soho
oby tak dalej :kciuki:

Moja kompania..sielsko diabelsko

: wt gru 27, 2005 10:13 pm
autor: Nakasha
Hihi śliczne zdjęcia =) U mnie koty, pies, szczury i rybki żyją w idealnej zgodzie. Szczurki puszczam nawet jak kot jest w pobliżu, bo póki ja jestem w pomieszczeniu, moje kocice udają, że szczurów nie ma. No, chyba że szczur wlezie im na ogon, wtedy od niego uciekają ;) Czasem młodsza kociczka gapi się na nie z miną "jakie fajne zabawki tu biegają", ale już ich nie atakuje i ogranicza się do patrzenia. Pies (owczarek niemiecki) żyje w zgodzie z kotami, szczurki niestety od razu by pożarł ;)

Raz się zdarzyło, że Izet stanęła oko w oko z moją młodszą kociczką bez mojej opieki nad nimi. Skończyło się na tym, że kociczka uciekała w popłopchu, a Izet ją goniła. ^^''

W takim razie ja również trochę poczekam na maluszki =) Nieważne, kiedy się urodzą, ważne, by były zdrowe =)

Moja kompania..sielsko diabelsko

: czw gru 29, 2005 9:41 am
autor: nezu
Dzis w nocy kolo drugiej obudzila mnie jakas zla mysl..nie umiem wam tego sprecyzowac..ani wjasnic.

No i to co zawsze robie jako pierwsze po otwarciu oczu, zagladam do klatek.
Zobaczylam pokladajaca sie Zszywcie, przytulona do pretow klatki. Jej sadelko tak smieszne przelewalo sie przez preciki.
Wstalam i postanowilam ze puszcze ja po lozku.
Wzielam ja na rece i nie przerazilam.
Zszywce z drog rodnych leca straszne ilosci swiezej, zywoczerwonej krwii...Dzis w nocy mialam cala dlon w czerwone kropy.. "Mlodziez" ma brunantnorozowe ogony od zachnietej krwii..Mimo tak duzej utraty krwii mala jestt na rekach aktywna, zrobilam jej w nocy mala sesje...nagralam krotki filmik...ne powiem zeby bylo latwo..
Nie wiem co sie dzieje, zaraz ide z nia do weta ale mam w sumie dwa podejrzenia i oba koszmarne..

Pierwsze jest takie, ze to moze byc kamica.
Drugie...ze to przerzuty z usuwanego jakis czas temu guza...

Coby to nie bylo...chyba sie z moim sloneczniem wktorce pozegnam...
Prosze was..myslcie o niej cieplo.. :cry:

Moja kompania..sielsko diabelsko

: czw gru 29, 2005 9:57 am
autor: sachma
Bardzo mi przykro nezu... :-( trzymamy kciuki za Zszywke!

Moja kompania..sielsko diabelsko

: czw gru 29, 2005 10:34 am
autor: Dona
Misiek, nie wygłupiaj się, nie rób takich numerów! Nezu, wczoraj Ty trzymałaś kciuki za małą, dziś ja trzymam za Zszywkę... Musi być dobrze, no... :-(

Moja kompania..sielsko diabelsko

: czw gru 29, 2005 10:55 am
autor: soho
Nezus bedzie dobrze musi byc - 3mam kciki a me futrzaki piasteczki za Zszywcie

Moja kompania..sielsko diabelsko

: czw gru 29, 2005 10:59 am
autor: limba
Boshe Nezus... Zszywcia... trzymajcie sie dziewczyny... pisz szybko co wet powiedzial..
Trzymamy z jej siostrzyczkami bardzo mocno kciuki i przesylamy wam ogrom pozytywnych mysli... (az lzy mi sie w oczach kreca)..ale dobrze bedzie.. musi byc ..to jeszcze mloda silna szczurzyczka...

Moja kompania..sielsko diabelsko

: czw gru 29, 2005 11:32 am
autor: nezu
Wrocilam...
Wet stwierdzil ze to macica a nie pecherz moczowy..
Gdyby to byla kamica mala nie siusialaby, za to pojawialaby sie krew.

Zszywcia siusia, rozowym moczem, ale wiadomo ze moze sie on mieszac z krwia przy ujsciu z pochwy...Jest blada, stracila duzo krwii..
Dostala silniejszy srodek zwiekszajacy krzepliwosc, w zastrzyku, witaminki na wzmocnienie i antybiotyk na wszelki wypadek...amoxycykline.

Rokowania nie sa dobre...wet podejrzewa wlasnie nowotwor macicy..przerzut...RTG bedzie miala robione w poniedzialek..najpierw trzeba zatrzymac krwawienie..
Jesli sie nie uda go powstrzymac, pozostanie pomoc jej odejsc... :cry:
Dzis jade do Elblaga bo po prostu musze..jutro rano idzie z mala do weta moj tata... Nie podejmie zadnej decyzji beze mnie..

Czy to naprawde nie moze sie skonczyc?...
Dziewczyny..tak czy siak dziekujemy za cieple mysli i kciuki...

Moja kompania..sielsko diabelsko

: czw gru 29, 2005 11:36 am
autor: Ayumi
my tez trzymamy kciuki za Zszywcie

Moja kompania..sielsko diabelsko

: czw gru 29, 2005 12:21 pm
autor: nezu
Zdjecia z dziesiejszonocnej sesji...Tak Zszywka wyglada teraz...


http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3017
myjemy sie..

http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3015
kuszenie..(nie, nie dostala takiego wielkiego kawalka, tylko okruszek na oslode..)

http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3014
pozujemy na swieczniku..

http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3016
A tak wyglada wiekszosc zdjec Zszywki...


Kolejne kocie zdjatka i jedno nieco wyrazniejsze psiokocie:
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3011
Rudik w pelnej krasie(zaczyna juz przypominac tusza Garfielda.. ==)

http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3012
Zapalczane zloki

http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3013
psio-koci ying yiang..

Oraz djecie porownawcze kolorystyki Spinki&Daisy i pysiek Fabii...
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3009
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3008

Co do zdjec Zszywki..chce zebysmy wszyscy ja taka zapamietali..
Wesola i brykajaca...

Moja kompania..sielsko diabelsko

: pt gru 30, 2005 10:10 pm
autor: nezu
Wrocilam juz jakis czas temu ale pisze dopiero teraz...

Zszywka po kolejnym zastrzyku. Nie bylo mnie przy niej od wczoraj, ciocia sie mnie podomagala w Elblagu i nie mialam innego wyjscia jak jechac.
Role opiekuna przejal moj brat.

Ze Zszywka nie jest zbyt dobrze..
Dostala kolejna dawke srodka i nie widac krwii z pochwy, tak wiec sprawa krwotoku opanowana ale..
No wlasnie, ale, Zszywka jest bardzo slaba, chodzi jak pijana, domaga sie mojej obecnosci zawsze i wszedzie. Duzo spi i nie ma apetytu. Wmusilam w nia teraz odrobinke kaszki z miodem.
Teraz tez spi na moich kolanach...Pisze jedna dlonia..
Martwie sie o nia strasznie ale ciagle mam nadzieje, ze jej stan sie jednak poprawi...

Malej potrzebne jest rtg zeby zobaczyc co sie dzieje w jej macicy, ale narazie jest zbyt slaba na narkoze.Zabilaby ja. Zszywka nienawidzi weterynarzy i wyrywa sie nawet mmo oslabienia wiec narkoza jest tu konieczna..
Wet podobno wymacal jakies zgrubienie tam gdzie powinna byc macica.

Pozostaje czekac..
Jesli bedzie trzeba Zszywka pojedzie ze mna do Warszawy na zjazd. Nie zostawie jej tutaj..
Moze jakis wawski wet powie mi cos wiecej.
Albo chociaz pozegnam Zszywke sama...Nie umrze w dalekim Malborku kiedy ja bede na zjezdzie..


Z innych wiesci. Wczoraj do Elblaga przyjechala ta piekna dama(dzieki uprzejmosci i nieocenionej pomocy an oczywiscie..po raz kolejny, an, bardzo ci dziekuje):
http://img.photobucket.com/albums/v248/ ... /Eris3.jpg
http://img.photobucket.com/albums/v248/ ... i/Eris.jpg

Eris z matyskuvego raju zostala przeze mnie zamowiona jeszcze zanim jej mama zostala dopuszczona do samca.
No i dzis przed powrotem do Malborka odebralam ja od Masterton.
Mala juz mieszka z Jacklin i Gipsy. Gipsy traktuje ja jak element wystroju wnetrza, Jacklin przez jakis czassie nad mala znecala, ale juz sie dogadaly. Cala trojka smacznie spi.
Postanowilam zrobic zdjecie zbiorowe wszystkim moim dumbo dziewczynkom. Zrobilam. Zrzuce z aparatu, zmniejsze i pokaze wam swoje dumbo stadko..

Przperaszam was za brak entuzjazmu ale trudno sie cieszyc, kiedy jeden z waszych najlepszych przyjaciol blaga o pomoc, cierpi i usiluje spac wtulony w ciebie...jestem jej strasznie wdzieczna za zaufanie jakim mnie darzy...
Nic nie moge..tylko czekac i miec nadzieje..

(edit)
Oto obiecane zdjecia z sesji zbiorowej oraz trzy fotki nowego erisiowego nabytku..
Zbiorowki calego dumbo stada:
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3023
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3022
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3024
Zbiorowe ciemnych dumbolkow(Fabie, Gipsy, Eris):
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3025
Zbiorowe jasnych dumbolkow(Jacklin, Daisy):
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3026
Minisesja miniszczura czyli Eris w obiektywie:
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3027
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3028
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3029

Milego ogladania...:)