szczury.org

W tym momencie powinno już mnie nie być na tym świecie... Tak jak obiecałam powinnam sobie palnąć w łeb, bo klatki wciąż nie mam Cholerni dostawcy!

Poza tym jeszcze chwila i już na nic będzie mi spluwa, bo umrę z bólu... Od kilku dni tak mnie kręgosłup boli, że jeszcze chwila i zacznę płakać... Już nie mogę... Mam 18 lat, a czuje się jakbym co najmniej 100 miała Boże, jak mnie plecy bolą!

Krakvet robi sobie ze mnie jakies jaja. Tym razem dostalam poidło w rozerwanym opakowaniu, brudne, porysowane i zgniecione. Widac, ze sie gdzies na brudnej podłodze walało. Robie zwrot. W kazdym zamowieniu konsekwentnie przysyłają mi jakis szajs. Cholera mnie juz na nich bierze. Mozna do nich pisac, mowic, dzwonic, a oni i tak maja głęboko w d... to co sie do nich mowi. Totalna olewka. No bo tym razem juz z grubej rury napisalam im w uwagach do zamowienia, ze "rzeczy maja być CZYSTE i oryginalnie zapakowane" i totalnie nic to nie dało. D-N-O.

a ja mam takie potworne mdłości..
ryczeć mi się chce.

i żeby nie było.. nie jestem w ciąży ^^ mam po prostu, jak się okazało, jakąś pieprzoną wadę przełyku/żołądka.. a to jeden z objawów.

Boze jakie ja mam zalosne zycie . Jak sie nad tym zastanowic. Mam 18 lat a sie czuje jakbym miala 80..
jedyna atrakcja to ogladanie m jak mizeria.. masakra. Nie mowiac o tym ze mam juz dosc szkoly, czemu mamusia nie chciala zrobic mnie rok wczesniej juz bym konczyla ten szajs

Kurrrr.... Chyba zgubiłam prawo jazdy i dowód! Dodam, że dowód wyrabiałam ok. 2 miesiące temu i to jeszcze dostałam z błędem i musiałam go reklamować.

Magamaga pisze:Kurrrr.... Chyba zgubiłam prawo jazdy i dowód! Dodam, że dowód wyrabiałam ok. 2 miesiące temu i to jeszcze dostałam z błędem i musiałam go reklamować.

No wlasnie ja tez zgubiłam w tym tygodniu dowod.. a paszport stracil waznosc w tamtym miesiącu... ;/

No, na szczęście po kipiszu w domu dokumenty się znalazły - uffff...

I jeszcze tu sie poskarżę, bo jakoś mi nie ulżyło.
Ojej to niby ja takie dziecko internetu, ostrzegam, że mało mówie, ze tylko tak niby fajnie (według Ciebie) rozmowa sie nam przez gg.. "przyjeżdżaj jak najszybciej", przyjechałam, ale cxxj, ja naprawdę próbowałam, a Ty nie.. Ja próbuję, naprawdę próbuję coś zagadać, ale on wstaje i wychodzi.. A potem Cię z łóżka spycha, rano mówiąc ze nie słyszał, ze go prosiłam by się posunął. wrrr..

dlaczego przez internet jestem taka fajna, a na żywo "głupia i wredna" (jak to mówi mi większość kolegów) ? :/

Srup przez internet zawsze łatwiej. sama się o tym przekonałam ze przez gg się rozmowa wspaniale toczy a na żywo umiera zanim zdąży się zacząć

nie mam już siły a to dopiero początek...

Julia pięknie to ujęłaś, szkoda, że prawda.. zobaczymy, zobaczymy, zobaczymy, zobaczymy...

Trzymaj się.

Z chorym chłopem w domu to gorzej jak z dzieckiem... :/

Chociaz masz chlopa . Wiec nie narzekaj

Jak to mówi Scarlett "z chłopami to jak z dziećmi, trzeba krótko" i następnym razem nie prosić, ładnie by się posunął tylko twardo. ;d

Telimenka pisze:Chociaz masz chlopa . Wiec nie narzekaj

Chętnie oddam...
W zestawie komputer z całym osprzętem, do tego biurko i wygodne krzesło.
W skład zestawu wchodzi również półka z grami komputerowymi, zapewniającymi doskonałą zabawę... niestety raczej nie Tobie Ale chłop w domu będzie

Hmm no nie wiem musze pomyslec juz jednego komputeromaniaka mialam i pogonilam .
Wiec nie wiem.. a w razie cos moge reklamowac?