Strona 81 z 95

Re: wolna szczurza szuflandia

: pt cze 11, 2010 10:03 pm
autor: sssouzie
szczałkę straci- ale imienia już nie :)
zresztą i tak jest już teraz Szczałka vel Malizna ::)

to co, chyba już łączenie zakończone?
nie doceniałam chyba Mizelki- ona jest cierpliwsza wobec Malizny w przeciwieństwie do enigmy, którą z irytacji aż nosi, co chwila przybiega do mnie i patrzy z wyrzutem zobacz, zobacz co za bałaganiarza w nasze uporządkowane życie wprowadziłaś!

śmiać mi się chce z tych pełnych wyrzutu raportów Enigmy, ona tak doskakuje na chwilę do mnie popatrzy, ja ja smyrnę w nos, a ona z powrotem sru do rozrabiającej Malizny, przytrzymać, coby się hasak uspokoił :D

kochane te moje dziewczęta..czy już to kiedyś mówiłam? ::) :-* 8)

Re: wolna szczurza szuflandia

: pt cze 11, 2010 10:08 pm
autor: Paul_Julian
Enigma jest starsza i pilnuje porządku, a tu jakas Malizna lata :D
Pewnie, ze sa kochane !

Re: wolna szczurza szuflandia

: pt cze 11, 2010 10:45 pm
autor: odmienna
kochane te moje dziewczęta..czy już to kiedyś mówiłam?
Pewnie mówiłaś nie raz, ale dzisiaj jeszcze nie... :D

Nawet nie wiesz, jak mnie ten post ucieszył :) . Tak mi ścisnął serce, ten „złowrogi cień” – przecież nie tak ma być. Ma być tak jak dzisiaj. Bo naprawdę istnieje tylko dzisiaj przecież.
Tajemnicza nieco, nieodgadniona bardziej niż przeciętny szczurek Kamizelka, czaruje swym wdziękiem, ale i niesie w drobnym ciałku jakiś z głębi wszechświata płynący niepokój...to moja ulubienica w Szuflandii; Wszystko robi naprawdę. 8)
A Szczałka wyraźnie do grupy „kupiona”. Mówisz: „imienia nie straci” – jasne, zawsze aktualne będzie to zgodne z ortografią znaczenie ;) .
Szkoda trochę cudnego desenia, ale rośnij, rośnij maleńka zdrowo. (mój Pierwszy był hasiorkiem a nawet nie wiedziałam, że takie jaśnienie jest w tym wypadku normalne- myślałam, że robi mi to na złość- bo chciałam czarnego szczura ;) a co wracałam z roboty, ten był jaśniejszy a ja bardziej w nim rozkochana :-\ . W końcu zamienił się w Wielką Białą Mysz, a ja...do dzisiaj mam szczury ;D ) ;)

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 1:53 am
autor: sssouzie
odmienna pisze:Pewnie mówiłaś nie raz, ale dzisiaj jeszcze nie... :D
ah tak...nigdy jednak za wiele :)

zawsze mówiłam że kocham- do Mu. reszta była fajna
a przecież je kocham tak samo jak i Mu..
odmienna pisze:Tak mi ścisnął serce, ten „złowrogi cień” – przecież nie tak ma być. Ma być tak jak dzisiaj. Bo naprawdę istnieje tylko dzisiaj przecież.
pamiętam pierwszą noc i naprawdę przerażającą mnie chwilę "szczur na klatce z Malizną"
pssst głośne nie starczyło- nie było jasnych znaczeń, więc to nie Enigma...bałam się wtedy, bo nie jestem w stanie przewidzieć reakcji Kamizelki. Bałam się, że w poprzestawianej główce kryje się agresja do nieznanego, choćby małego i bezbronnego- ale obcego, więc wrogiego.

tak, Kamizelka nieodgadniona jest, ale te oczęta smutne są dla mnie oznaką jej pięknego zranionego wnętrza.
nie wiem nawet jak to opisać. tak chciałabym ją czasem przygarnąć po prostu i przytulić. ale ona tylko się znajdzie w ręku -spina się cała, mięśnie stają się kulą żelazną- i nie wpłyniesz, nie ocieplisz. nie da się. skoczy albo w górę i spadnie znów karkołomnie na podłogę, albo w panice i przestanie kontrolować swe ciałko kręcąc się "korkociągiem".
niestety panika wzmaga w niej owe przykre dolegliwości pochorobowe. :-[
odmienna pisze:Szkoda trochę cudnego desenia, ale rośnij, rośnij maleńka zdrowo.
znaczenie, aczkolwiek niesamowicie piękne staram się traktować jak ładną metkę przy ubraniu (swojego czasu kolekcjonowałam)
wiedziałam, że je straci prędzej czy później, przy mniejszym lub większym współudziale również kamizelki ;D
cieszy oko przez chwilę, malizna sama w sobie cieszyć będzie zawsze :*

tu mój mały zdobywca, za szybko się wszystko działo- zdjęcia rozmazane, ale historię rozpoznać można- przybyłam, zdobyłam, chciałam się przecisnąć, ale nie dało rady :D
chciałam pomóc- z małego gardziołka rozległ się pełen niezasłużonego cierpienia jazgocik ::)
zgarnęłam maliznę z jej zdobycznym kawałkiem, najpierw uspokajałam trzymając jej przy nosku łup, później przewindowałam do niższej samotniczej szuflady, gdzie w samotności mogła już spokojnie dostać należna część w ząby i poskrobać.
mam nadzieję, że lekcja została zapamiętana: to co sołza zabierze do jedzenia, to w słusznym celu i na pewno za chwilę odda ;)

Obrazek Obrazek Obrazek

zdziwione Nigmiszwo
Obrazek

i ciemny przekrój szuflady
Obrazek


a w ogóle przeglądałam sobie stare czasy z tematu Ivci. jeszcze sołza obca była ::)
jak dziwnie czytać imię Enigmy w innym temacie ::)

i jak ja się cieszę, że wtedy walczyłam o małą kapturzynkę znalezioną przypadkiem.
niesamowite jest to jak się wszystko ze sobą supła. na gronie znalazłam ogłoszenie, ale numeru kontaktowego znaleźć nie mogłam. Wskazał mi go nie kto inny niż LaCoka, która była przecież wtedy całkiem obca.
Teraz znam Ivcię a z LaCoką to nawet na piwo chadzamy. kto by pomyślał? ;D

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 7:32 am
autor: Paul_Julian
Z moją Kredką jest identyko jak z Mizelką :( Też nie ukochasz. Ale i tak sie je kocha, prawda ? I one pewnie o tym wiedzą. Moze za jakieś pół roku trochę "zwolnią " :)
Teraz Nicponia tak zwolniła , i aż mi dziwnie... Ze starych wariackich czasów zostalo jej tylko gryzienie kuwety. I jest kulką papuśną , i chyba trzeba bedzie wstawić więcej drabinek, bo czasem się przewraca jak schodzi z półki.

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 10:08 am
autor: ol.
sssouzie, sercem piszesz

jeśli jest cień, to światło gdzieś pada; ja myślę, że więź ze szczurkiem niejedno ma imię i tworzy się przez całe życie; zwierzęta są tak szlachetnymi istotami, że nie kalkulują i zawsze dają z siebie tyle ile mogą; na ten moment Kamizelka może dać tyle, a nić zaufania snuje się powolutku lecz nieustannie

i popatrz jak Szczałka zadomowiona w Szuflandii :)

http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... CF2915.jpg światłocień ;)

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 12:24 pm
autor: sssouzie
ol. pisze:ja myślę, że więź ze szczurkiem niejedno ma imię
więź z Kamizelką ma imię niesamowicie trudne do wymówienia. ;D
ol. pisze:i popatrz jak Szczałka zadomowiona w Szuflandii :)
Szczałka za bardzo już w szuflandii zadomowiona...bo nie chce znać mnie. ::)
ale ze smutkiem obserwuję, że Malizna sypia sama w oddzielnej szufladzie- dwójca trzyma się jednak osobno.
czy powinnam myśleć o dodatkowej nieparzystej liczbie dla Malizny? ::)
na razie nic nie myślę. to tylko przemknęło mi przez myśl. nic więcej ;D

kilka zdjęciów dokumentacyjnych o haszczeniu Malizny:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 2:57 pm
autor: denewa
No tak - jak zwykle - weźmie maluch więcej niż zdoła unieść ;D
http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... CF2917.jpg

Ta Malizna to już taka całkiem niemała jest ::) :P
http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... =totot.jpg

Bardzo się cieszę, że u Was wszystko się normalizuje :)
Ściski!!!

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 3:15 pm
autor: sssouzie
ja w ogóle paula wpis przegapiłam ::)
Paulu nie od dziś widzimy podobieństwa w naszych stadkach. jak są nieprzystępne to marudzimy. jak się zrobią przystępne, to bać się będziemy, że coś nie tak :P

każda ma swoje miejsce w sercu i tak i tak.

a w ogóle dużo zdjeńciów będzie!!
duuuużo duuużo.
bo się zainspirowałam sesyjami w terenie, stwierdziłam- my nie gorsze!

i poszłyśmy. wprawdzie tylko na taras, ale powietrze świeże było :D


no ale to za chwil kilka.

a i Denewa- Może i nie taka mała..a w porównaniu do Enigmy jednak mała.

jeszcze...Kamizelka się trochę nam przytuczyła :D ona naprawdę wygląda jak półdzikus- krótki pysio i takie białe jednak jej trochę z pod spodu brzuszka prześwituje ::)
mam dzikuskę normalnie! :-*

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 3:25 pm
autor: Paul_Julian
Sołza, nie przejmuj sie , że śpią osobno. Dogadają sie całkiem , moje czasem też spią osobno , kazde ma poza tym swoje szczurze sprawy.
Zdjęcie z bułeczka jest niesamowite ! Ta zadziorna mina "Wszystko mooooje !"


Sołza, co Cie nie ma na gg, foch!

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 3:58 pm
autor: sssouzie
no i są. teraz tylko...tylko czy aż?- pokopiować linki 8)

a więc:
wiem,wiem, że kratka nie pasuje do sukienki, ale wciągłam ją tylko na potrzeby moich asów rękawiastych ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

przeniosłyśmy się pohuśtać na lianach:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

i z powrotem na fotel- troszkę cienia i płaskiego pod stopami:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

no tyla. wiem, ze dużo, ale zostawiam wam wybór co chcecie oglądać 8)
dla mnie każde jest wyjątkowe, choćby się nawet tylko układem łapek różniło, to i tak warte obejrzenia.

na końcu uroczo Malizna położyła pysia na myjącej się Enigmie :-*

w ogóle na początku panika była ( te na czerwonej kiecuszce) ale już w pnączach obydwóm pannom się bardzo podobało :)
w krateczce obydwie były zmęczone, więc już się zebrałyśmy do domu na arbuza i gruszkę soczystą ::)

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 4:02 pm
autor: Paul_Julian
Słodkie te foteczki dziewczynek razem :D A gdzie one siedziały, ze Ci nie uciekły z drzewka?

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 4:21 pm
autor: sssouzie
Paulu- nie ma mnie na gg, o na kompie na którym ostatnio pracuję gg nie ma w ogóle.
nei wiem kiedy ostatnio byłam na gg ::)

na tarasie tata kiedyś przeprowadził takie linki nad głowami, na które się zaplątały pnącza. do jednej z takich linek mamy przypięty wielki wiszący karmnik. dziewczyny siedziały na karmiku, bo w karmniku syf nad syfy, chyba powinnam tam trochę posprzątać, będą miały taras widokowy dla siebie ;)

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 6:11 pm
autor: unipaks
Patrząc na sesję :zieloną: , nieodparcie nasuwa mi się nie nadający się tu za bardzo cytat z końcówki filmu "Zgon na pogrzebie" ;D
Niech słońce zaświeci cieplutko i serdecznie nad szuflandią! :) Ucałuj ogonki od nas :-*

Re: wolna szczurza szuflandia

: sob cze 12, 2010 8:53 pm
autor: sssouzie
unipaks pisze:Patrząc na sesję :zieloną: , nieodparcie nasuwa mi się nie nadający się tu za bardzo cytat z końcówki filmu "Zgon na pogrzebie" ;D
przyznam się, że filmu nie znam...ale "popędziłam" ściągaćorganizować film
słońce świeci, aż nie wiem, czy nie za bardzo, jak to wszyscy jednakowo chyba odczuwamy ::)

ale w przenośni- też świeci. zwłaszcza to najmłodsze świeci pełną gębą ;)

całusy przekazane. Kamizelce pocztą gołębiową, ale mam nadzieję, że tak może być, co? ;D