Strona 81 z 139

Re: kolczykowanie(się)

: śr mar 10, 2010 10:47 pm
autor: Kameliowa
o matko jaki się temat wkręcił. :D


XxxMichauxxX:
proponuję skaryfikację. ^^ lepiej mimo wszystko wygląda od "zwykłych" ;P

Re: kolczykowanie(się)

: śr mar 10, 2010 10:52 pm
autor: XxxMichauxxX
Jeśli jednak nie zajmujesz się piercingiem to lepiej udać się do profesjonalisty niż uszkodzić coś tak bardzo cennego ;p
I Apadravya ma krótszy okres gojenia bo około 2 miesięcy :] :D Jak zrobisz to podziel się wrażeniami . Heh. :P

Re: kolczykowanie(się)

: śr mar 10, 2010 10:54 pm
autor: XxxMichauxxX
I nie podobają mi się skaryfikacje. :D Co jest lepsze od zwykłych bo nie obaczajam :P

Re: kolczykowanie(się)

: śr mar 10, 2010 10:57 pm
autor: Kameliowa
skara od normalnej blizny :P

Re: kolczykowanie(się)

: śr mar 10, 2010 10:59 pm
autor: Paul_Julian
XxxMichauxxX pisze: Na pewno gdy sam wykonujesz kolca mniej boli bo wiesz kiedy na chwile przestać i bardziej skupiasz się na tym żeby był prosto :P
A to masz rację :d Sam robiłem nos i trwało to baaardzo długo, ale było niemal niebolesne, tylko niewygodne ( cerówką , chyba w 94 r. ) Chciałem mieć , a oczywiście nikt u nas nie robił takich rzeczy:D Pępka sie nie dało zrobić , organizm dosłownie łamał i "wyrzucał" takie zwykłe cienkie srebrne kółeczka.
Były czasy ... Znajomy znajomego miał zrobiony kolczyk w języku i straszył babcie w autobusie :D Pojawiły sie pierwsze kolczyki indyjskie z zawiasikiem i wreszcie mozna było wygodnie zakładać helixy i kolczyki w nosie. A w nozdzru wtedy nosiłem taki fajoski kolczyk ze srebrnym karaluchem ! :D Miał gruby sztyft i przez to był dosc niewygodny, ale co tam ;p

Re: kolczykowanie(się)

: czw mar 11, 2010 7:41 am
autor: XxxMichauxxX
A myśleliście nad jakimiś modyfikacjami ciała ? Implanty, tongue split ? Ja myślę nad tym drugim, ale bez pośpiechu bo to musi być na prawdę przemyślana decyzja :D

Re: kolczykowanie(się)

: czw mar 11, 2010 11:26 am
autor: Kameliowa
Mnie się np zupełnie implanty nie podobają... Nie widzę za bardzo w nich nic pociągającego szczerze mówiąc. Rozdwojony język to mi się jeszcze podoba w miarę.

Re: kolczykowanie(się)

: czw mar 11, 2010 12:55 pm
autor: Maugosia
Kurczę, ale chyba takie przebijanie penisa źle wpływa na prezerwatywy? A i sam stosunek chyba jest bardzo odczuwalny.

Re: kolczykowanie(się)

: czw mar 11, 2010 1:43 pm
autor: klimejszyn
XxxMichauxxX pisze:A myśleliście nad jakimiś modyfikacjami ciała ? Implanty, tongue split ? Ja myślę nad tym drugim, ale bez pośpiechu bo to musi być na prawdę przemyślana decyzja :D
mnie strasznie kręci tongue split. od ok roku, odkąd zaczęła się moja przygoda z piercingiem, zastanawiam się nad tym i pewnie kiedyś zrobię ::)

Re: kolczykowanie(się)

: czw mar 11, 2010 8:12 pm
autor: Paul_Julian
XxxMichauxxX pisze:A myśleliście nad jakimiś modyfikacjami ciała ? Implanty, tongue split ? Ja myślę nad tym drugim, ale bez pośpiechu bo to musi być na prawdę przemyślana decyzja :D
Mnie sie nie podobają. Już wystarczająco sie w zyciu naodwiedzam po lekarzach, w tym chirurgach. A z tego co mówił mi znajomy , który robił u Roniego tongue split - język bez problemu się zrasta, jak nam sie odwidzi.

Re: kolczykowanie(się)

: pn mar 15, 2010 12:20 am
autor: pikle
ale tu cicho:>

a jak z tounge split jeśli chodzi o 'sterowanie'?:P wtedy można każdą częścią ruszać osobno?


wiem, że mogłabym to wyszukać w internecie ale... ożywmy rozmowę 8) ;D

Re: kolczykowanie(się)

: pt mar 19, 2010 11:24 am
autor: XxxMichauxxX
Tak . |Ruszasz osobno każdą połową języka :] Bo język ma 2 mięśnie, które po rozdzieleniu języka działają osobno :P Ja się zastanawiam czy w aptece dostanę skalpel jak myślicie? Bo nie długo będę działał :]

Re: kolczykowanie(się)

: pt mar 19, 2010 2:02 pm
autor: klimejszyn
jak np rodzice kogoś znajomego pracują w szpitalu to poproś o skalpel. ja właśnie przez znajomych dostaję.

Re: kolczykowanie(się)

: pt mar 19, 2010 6:07 pm
autor: Kameliowa
zobacz na allegro :P

Re: kolczykowanie(się)

: sob mar 20, 2010 12:20 pm
autor: XxxMichauxxX
Mam ciocie w szpitalu, ale jak ona powie mojej mamie kiedyś, że chciałem od niej skalpel to Się domyśli po co on mi był ;p Na allegro są w sumie. Może jakoś niedługo wybiorę się do apteki i sprawdzę . ;) Już się nie mogę doczekać :P