Strona 82 z 95

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz cze 13, 2010 10:22 am
autor: ol.
Aaa, dzieciaki w dżungli !
Tylko uważaj sssouzie, bo tam tuż za nimi przyczajonego boa widzę http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... CF3081.jpg :D

dobrze, że Enigma tak dzielnie małej matkuje http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... CF3083.jpg

i te pod słońce zdjęcia http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... CF3067.jpg http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... CF3049.jpg- mmm

to ja już zamawiam sesję w tej samej scenerii, kiedy grona dojrzeją, krótko mówiąc wpraszam się na winobranie :P

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz cze 13, 2010 10:59 pm
autor: sssouzie
ol. pisze:Aaa, dzieciaki w dżungli !
huśtalim się krzycząc aeoaeoaeo 8) ;D
ol. pisze: Tylko uważaj sssouzie, bo tam tuż za nimi przyczajonego boa widzę http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... CF3081.jpg :D
ten niebezpieczny wąż snuje się za Enigmą już jakiś czas...nie od dziś dla wszystkiego ostrzegam Enigmę gdy wychodzi z szuflandii:
nie rozmawiaj z nieznajomymi!
ale węże mają to do siebie, że nie rezygnują tak łatwo i mają doskonale rozwinięte zdolności kusicielskie ::)


Enigma matkuje tylko poza pokojem - i tylko do zdjęć- pozerka moja ;D :-*
ol. pisze:to ja już zamawiam sesję w tej samej scenerii, kiedy grona dojrzeją, krótko mówiąc wpraszam się na winobranie :P
ależ ol. zapraszamy- ja w tamtym roku już z pewnym że tak powiem niesmakiem, albo inaczej- z ćwaśnym posmakiem kończyłam winogrona. jak na mnie jedną to jednak za dużo :D ale przynajmniej mam czym "dokarmiać" zimą ptaszęta :)

poza tym. szuflandia żyje swoim tri-życiem, czasem słychać kłótnie ::) . ale po dłuższej obserwacji doszłam do wniosku, że moja Szczałka jest nikim innym niż Pi-Szczałką ;D
małe toto, wszystkich wyiskać to dobrze, ale ktoś wyiska mnie to już niefajnie ^-^

no i z pewnym wzruszeniem zauważyłam, że Enigma jest o mnie...zazdrosna ::) :-*

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz cze 13, 2010 11:03 pm
autor: sssouzie
sssouzie pisze: ale po dłuższej obserwacji doszłam do wniosku, że moja Szczałka jest nikim innym niż Pi-Szczałką ;D
chyba się pisze >nikim innym jak tylko, ale ręki sobie uciąć nie dam, bo jednak szkoda, dwie są przydatne 8)

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz cze 13, 2010 11:31 pm
autor: denewa
Rozpłaszczony obok myjącej się Enigmy maluch urzeka :D
http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... CF3114.jpg

Ale fajny pomysł miałaś z tym wpuszczeniem szczurków w winogrona, chociaż pewnie trzeba cały czas było mieć oczy naokoło głowy bo przy braku kontroli mogłyby zejść na ziemię
Śliczne foty Enigmy:
http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... CF3038.jpg
http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... CF3106.jpg
Czyżby Kamizelka zaprzestała zabiegów fryzjerskich??

Łączenie zakończone? ;)

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz cze 13, 2010 11:40 pm
autor: sssouzie
denewa pisze:Łączenie zakończone? ;)
wydaje mi się, że tak. znaczy-tak :)
zostawiam już bez strachu wszystkie trzy pannice w szufladach, i nie boję się tam zajrzeć po całym dniu
denewa pisze: Ale fajny pomysł miałaś z tym wpuszczeniem szczurków w winogrona, chociaż pewnie trzeba cały czas było mieć oczy naokoło głowy bo przy braku kontroli mogłyby zejść na ziemię
raczej nie bałam się, że zejdą. Kamizelka mogłaby skoczyć nie patrząc na wysokość, i trzeba by powiedzieć, że po takim skoku niewiele by zostało, bo to rzeczywiście wysoko.

jutro zrobię zdjęcie całościowe, żeby pokazać odległość karmika od ziemi. ;)
zresztą było dla mnie widoczne gołym okiem, ze dziewuchy są zrelaksowane i dobrze się tam czują- nie bawiły się w uciekinierki, Enigma wręcz przysypiała na daszku ^-^

dobra spać lecę, dla dziewczyn jeszcze pęczaku z lodówki i ogórka zielonego niosę. i herbatkę owocową chłodzoną.
chociaż teraz się chłodno zrobiło jakoś ::)

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn cze 14, 2010 10:16 am
autor: IHime
sssouzie pisze:
denewa pisze: Ale fajny pomysł miałaś z tym wpuszczeniem szczurków w winogrona, chociaż pewnie trzeba cały czas było mieć oczy naokoło głowy bo przy braku kontroli mogłyby zejść na ziemię
raczej nie bałam się, że zejdą. Kamizelka mogłaby skoczyć nie patrząc na wysokość, i trzeba by powiedzieć, że po takim skoku niewiele by zostało, bo to rzeczywiście wysoko.

jutro zrobię zdjęcie całościowe, żeby pokazać odległość karmika od ziemi. ;)
zresztą było dla mnie widoczne gołym okiem, ze dziewuchy są zrelaksowane i dobrze się tam czują- nie bawiły się w uciekinierki, Enigma wręcz przysypiała na daszku ^-^
Fajnie, że dziewczyny się wyluzowały na tarasie. Moim jeszcze nie ufam na razie. Na swoim pierwszym wybiegu były nieobliczalne. Cookie w ogóle nie zabrałam, bo pewnie zachowałaby się, jak Mizelka. ;)
Malizna jest przesłodka, ze strzałką czy bez. A ksywka Pi-szczałka bardzo mi się podoba. ;D

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn cze 14, 2010 11:09 am
autor: Sysa
Chwilę mnie nie ma, a u Was jak zwykle tyle się dzieje, tyle zdjęć pięknych ::)
No i Sołza, Sołza na zdjęciach, jako ja skryta ostatnio :D

Szczałeczka jest piekna cudna wspaniała jednym tchem :D Wycałuj towarzystwo, wymiziaj, Kamizelce to może odległościowo kołysankę zaśpiewaj :-*

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn cze 14, 2010 8:24 pm
autor: Jessica
ile ślicznych zdjęć ::) oczy i dusza mi się radują ::)

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn cze 14, 2010 8:49 pm
autor: Babli
Ale świetnie! :D Zielono, rześko, cudnie! Aż da się oddychać, pomimo duchoty ;)

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn cze 14, 2010 9:12 pm
autor: Nietoperrr...
No wiesz co suzola,nie wstyd Ci???Ty nam tu słodzisz pięknymi obrazkami ogonków wśród zieleni,a prawda jest taka,że pewnie robotnice przygotowujesz do winobrania,bo Królowa Szuflandii ma ochotę na lampeczkę wytrawnego czerwonego...
Wstydź się kobieto!Niewolnictwo zniesiono już dawno temu!!!

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 15, 2010 6:15 pm
autor: sssouzie
zapomniałam jeszcze dodać odpowiedź na pytanie Denewy, czy kamizelkowy zakład fryzjerski padł.
ano, konkurencji niby nie ma, ale Kamizelka mając inne wiercące się sprawy na głowie ;D zaniedbała swoich klientów.
macierzyński wzięła i przerwa do odwołania panuje 8)
IHime pisze:Na swoim pierwszym wybiegu były nieobliczalne. Cookie w ogóle nie zabrałam, bo pewnie zachowałaby się, jak Mizelka. ;)
no ja w sumie Kamizelki też nigdzie nie zabieram i chyba nie mam tego niestety w planach ::)
ja brałam dziewuchi pojedynczo. najpierw kilka razy Enigma, aż się oswoiła z powietrzem i hałasem, później samą Maliznę w rękawie, niby bezpiecznie w rękawie, a jednak już na dworzu ;)
później właśnie razem, ale tak, by nie miały gdzie uciekać.

powoli powoli, a może się oswoją. ale i ta żadna nie będzie moją spokojną i odważną Mu.
IHime pisze:A ksywka Pi-szczałka bardzo mi się podoba. ;D
taaak...wyszło w praniu ;D chyba zacznę pisać rebusy ;)
Sysa pisze:Chwilę mnie nie ma, a u Was jak zwykle tyle się dzieje, tyle zdjęć pięknych ::)
dziękuję Sysu :-* miło wam pokazać zdjęcia. ja jako najmniej wtajemniczona w rodzinie w fach fotograficzny nie potrafię sama siebie docenić ::)
Babli pisze:Zielono, rześko, cudnie! Aż da się oddychać, pomimo duchoty ;)
prawda? też zauważyłam tą lekkość zdjęć przeglądając całą resztę zdjęć- zimowych, ciemnych z lampą.
nareszcie, nareszcie i one mogą wyjść i docenić taras, zieleń i słońce ( no słońce to może nie tak do końca ;D )

Kurde Iwona, czy ty zawsze musisz mnie przejrzeć?
ale wiesz co..ja mam już teorię...ty tak wszystko zgadujesz, bo nasze myśli tymi samymi torami idą..i zrobiłabyś na moim miejscu to samo! O0

wino wytrawne z soczystych winogron, wyselekcjonowane najpiękniejszymi szczurzymi łapkami ::) 8) nie zapominając o tym, że prosto z czystych mazurskich łąk :P

a w ogóle padnięta jestem niesamowicie, przemeblowanie u nas było, szafy z ubraniami wzięły się i wystawiły (żeby- żeby, świat byłby piękny :P ) i już przynajmniej ostatnia zgryzota mojej mamy się rozpłynęła. zgryzota zwie się koronkowe ciuchy ;D

ale za to mam większy pokój i rzeczywiście koniec z przeróbkami krawieckimi ;)
wraz ze sprzątaniem szaf zniknęły również bodajże ostatnie miejsca z dowodami obecności Mu w moim pokoju.
długo nie mogłam się za to zabrać...

o ile już tak długi czas moje szczurzydła nie wychodziły z komody- wczoraj po ciężkiej pracy leżąc już bez tchu na materacu czułam brykające po mnie Enigmę i Kamizelkę :o ^-^

Malizna udaje tylko taką odważną- nie miała jednak na tyle odwagi by wyjść i brykać razem ze starszyzną. chociaż ..już po dobranocce było, pewnie spała a stare baby na potańcówkę poszły 8)


wraz z zanikiem słońca odechciało mi się robić zdjęć. no i w pokoju jeszcze nie skończyłam ogarniać. i muszę się uczyć...
w sobotę mam ostatni egzamin, a w niedzielę niestety nie pojawię się na urodzinach Stasia- w niedzielę bowiem mam już być w Gdańsku i w pon po południu wyruszam w rejs.

jestem przeszczęśliwa- a zarazem martwię się o moje dziewczątka, nie będzie mnie przecież ok 10 dni.
wiem, że mama się dobrze nimi zajmie. ale to przecież nie to samo ::)

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 15, 2010 6:30 pm
autor: Paul_Julian
Aaaaaa ! Bedziesz w gdańsku ! Kiedy ?

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 15, 2010 6:46 pm
autor: sssouzie
w niedzielę :D

no właśnie zastanawiam się jak najwcześniej być, możnaby się jakoś spotkać, ale pod warunkiem, że mnie do portu odprowadzisz :P

musze trafić do "Górki Zachodnie port Marina" i nie wiem jak trafić z gdańskiego dworca głównego ::)

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 15, 2010 6:50 pm
autor: sssouzie
i w ogóle jak na mapę patrzę to marnie to widzę, chyba na stopa trzeba będzie lecieć do Górek zachodnich ::)

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 15, 2010 7:09 pm
autor: Paul_Julian
Damy radę :)

Tada !
http://www.akm.gda.pl/index.php?cat=dojazd
To chyba to. Marina to poprostu inna nazwa portu :)