Strona 82 z 175

Re: Majaki Nocne

: czw lis 22, 2012 10:14 pm
autor: Arau
A bo to tak jest. Powiesz chłopu "Kochanie, nie zrobisz tego sam, daj pomogę Ci..." "Jak, to, kurna, JA nie dam rady?! No to patrz kobieto!" I pozamiatane ;)

Re: Majaki Nocne

: pt lis 23, 2012 2:27 pm
autor: IHime
Proszę Państwa, odkryłam wczoraj straszliwą prawdę! Otóż Małe Białe nie jest wcale niewinnym, malutkim puszkiem, tylko Białą Skrytobójczynią, Małą Ninją albo i inną wysłanniczką piekieł. Dokonała wczoraj zamachu na ludzia swojego własnego, co to ją obsługuje, karmi i do nóżek pada, i rodzicielkę onej, która dziecię prawidłowej postawy względem zwierząt nauczyła.
Sprzątać w klatkach na razie nie mogę, ale chociaż dzieciakom wymieniam papierki, a żeby zapewnić im odrobinę rozrywki obdzielam papierkami każdy pyszczek, a one biegają i upychają, gdzie tam im estetycznie pasuje. Małe Białe ruszyło dziarskim krokiem zgłosić się po swój przydział, tylko zapomniała, że ferplastowe półki mają zwyczaj podstępnie się kończyć, kiedy szczur się tego najmniej spodziewa. Z niezachwianą pewnością wkroczyła na niewidzialny most, którego nie było, wykonała w locie pełne salto i klapnęła na ciekawsko zadarty misiowy nosek. Ryknęłam śmiechem i złożyłam się na podłodze, trzymając za te cholerne szwy. Mama rzuciła się do mnie, pewna, że jej dziecko umiera, a ja rzeczywiście umierałam, z niepohamowanego śmiechu. I tak Małe Białe ma na sumieniu mój jeden szew, który puścił i stan przedzawałowy mojej mamy.
Całą historię mogę przedstawić wyłącznie cudem lub dzięki marnej znajomości kalendarza Małej Ninji, która nie wyliczyła, że szwy i tak były już do zdjęcia.


Palmisia mi znowu marnieje, dostała Galastop i czekamy na efekty. Serce osłuchane na wszystkie strony, nic niepokojącego się nie dzieje, ale jak już będę na chodzie, podskoczymy jeszcze zrobić RTG.

Re: Majaki Nocne

: sob lis 24, 2012 12:20 am
autor: Eve
Coraz cudniej się to Twoje stadko rozkręca ;D
Najpierw Pan Misio ze swoim " Bez łachy - radzę sobie" a teraz Małe Białe już nie jest takim niewiniątkiem i pani po szwach ;D
Śliczną pannę chrowitkę przytul ode mnie długo i daj buziaka w nocha.

:-*

Re: Majaki Nocne

: sob lis 24, 2012 9:19 am
autor: gosja1
A to mały diabeł wcielony! :) Ale półki też nie są bez winy, skoro taka podstępność w nich drzemie

A Palmyrkę wymiziaj ode mnie :)

Re: Majaki Nocne

: sob lis 24, 2012 9:38 am
autor: Entreen
Zaraz tam zamach. Dziewuszka dobrze wiedziała, że czas najwyższy i po prostu chciała pomóc ;D

Re: Majaki Nocne

: ndz lis 25, 2012 2:05 pm
autor: ol.
nie dość Małego Białego - koleżanka IHime "zabójcze" strzały przekierowuje w stronę niczego nieświadomych odwiedzających Majakowe strony ::) ;D
Ale proszę ! i sam Los ma słabość do małych białych duszków - nawet jeśli nogę podstawi, to da chociaż na Misiu wylądować ;)


Palmysi życzę czułości niezmierzonych i żeby dobre zdrowie powróciło :-*

Re: Majaki Nocne

: ndz lis 25, 2012 2:31 pm
autor: Entreen
ol. pisze: Ale proszę ! i sam Los ma słabość do małych białych duszków - nawet jeśli nogę podstawi, to da chociaż na Misiu wylądować ;)
Ale co na to "lądowisko"? ;D

Re: Majaki Nocne

: ndz lis 25, 2012 3:09 pm
autor: manianera
No Kochana, sama chciałaś, to masz, tu dowód:
IHime pisze: Ja mam w zamian długie zwolnienie i śliczne szwy. Jak mi się znudzą, poproszę ogonki o wyciągnięcie. ;)
Małe Białe grzeczne, posłuszne, a tu takie kryminalne podejrzenia się sypią...

Za Palmyrę trzymamy kciuki - niech zdrówko wraca.
I jeszcze Misia proszę od nas wymiziać sowicie, bo chłopak jest genialny, a jak mam słabość do takich dojrzałych spryciulów!

Re: Majaki Nocne

: ndz lis 25, 2012 7:43 pm
autor: unipaks
Też jestem zdania, że ogonek zgodnie z Twoją sugestią "wyręczył" lekarza ;) :D Scenka stanęła mi w oczach jak żywa ;D
Kciuki trzymam za Palmyrkę i jej lepsze samopoczucie :-*

Re: Majaki Nocne

: pn lis 26, 2012 9:16 pm
autor: IHime
Może sobie dopiszę do tytułu "przed czytaniem skonsultuj się z psychiatrą lub terapeutą"? ;)

Palmyrcia na Galastop reaguje świetnie, nózie przestały się rozjeżdżać, humorek jej dopisuje i rozrabia niemal jak w młodości, a mnie serducho się cieszy. Często odwiedza nas teraz moja mama i Palmyruś ją sobie upodobała, zresztą ze wzajemnością. Mama siedzi przy komputerze z mychą na kolanach. :) Palmyruś jako jedyna ze szczuractwa wdała się w rodzinę i pasjami uwielbia herbatę. Herbata mamy też jest lepsza od mojej, bo słodzona.

Bagiś zgotowała mi poranne rodeo. Wstaję, witam się z paskudami, a tu wyłania się Bagisiątko... Wytytłane po pachy w rzadkim g... Capnęłam ją, żeby nie rozniosła wszystkiego na czyste hamaki, pogalopowałyśmy do łazienki i pierwszy raz w życiu stanęłam przed zadaniem wyprania szczura. Pralka kusiła, tym bardziej, że delikwentka zaczynała wyślizgiwać mi się z dłoni i to wcale nie dzięki gibkości ciałka. Jednak sumienie, nieco niemrawe bez porannej herbatki, obudziło się na czas i maleńka zlądowała w zlewie. Jedną ręką próbowałam ją tam utrzymać, a drugą szukałam gąbki, kiedy tej na wpół mokrej, za to całej uciapanej paskudzie udało się wyrwać i schronić w najbliższym dostępnym azylu - moim rękawie. Przeżyłam pełną grozy chwilę odkrywając, jak szybko i w ilu kierunkach na raz potrafi się poruszać mokry (żeby tylko!) szczur pod bluzką. Chwilę przewagi wykorzystałam, żeby dokończyć płukania paskudy, chociaż walczyła zażarcie. Energiczne wycieranie ręcznikiem za to bardzo jej się spodobało, a po chwili strach minął na tyle, że sama próbowała przyłączyć się do mnie pod prysznicem.
Ach, śledztwo oczywiście nie ujawniło, które dzieciątko miało niedyspozycję.

Na koniec Król Życia Misiaczek:
Obrazek
Też się prosi o kąpiel.

Re: Majaki Nocne

: wt lis 27, 2012 2:30 pm
autor: gosja1
Ach, król na tronie! ;D Bystre spojrzenie, boskie ciało, uszka czujne :P

Re: Majaki Nocne

: wt lis 27, 2012 3:38 pm
autor: Arau
IHime pisze: Na koniec Król Życia Misiaczek:
Obrazek
Też się prosi o kąpiel.
To się nazywa optymalne wykorzystanie przestrzeni! :P

No proszę, a mnie wmawiają, że to chłopy brudasy i panienki są czystsze, akurat!
Miałaś pobudkę bez porannej herbatki ^^

Re: Majaki Nocne

: śr lis 28, 2012 8:46 pm
autor: IHime
Miś chciał podkreślić, jakie ma apetyczne kształty. ;D Ale czystym bym go nie nazwała. Właściwie, to gdyby ktoś chciał go skonsumować, musiałby obawiać się tężca, gronkowca i czerwonki co najmniej... ;)
Dzisiaj Król Miś nie w humorze, w nocy pobił się z Chanelką i ma podrapany łebek i ucho.

A ja piekę szarlotkę, czekam na Pana Męża i zastanawiam się, czy już całkiem oszalałam... bo chyba będę negocjować kolejnego domownika. Czuję, że wylecę na kopach z całym zwierzyńcem.

Re: Majaki Nocne

: śr lis 28, 2012 8:51 pm
autor: gosja1
E tam, skoro Pan Mąż tyle czasu wytrzymał sam ze zwierzyńcem, to musi się zgodzić na domownika. Wszak wróciłaś i przejęłaś obowiązki! ;)

Re: Majaki Nocne

: śr lis 28, 2012 10:48 pm
autor: Arau
IHime pisze:Miś chciał podkreślić, jakie ma apetyczne kształty. ;D Ale czystym bym go nie nazwała. Właściwie, to gdyby ktoś chciał go skonsumować, musiałby obawiać się tężca, gronkowca i czerwonki co najmniej... ;)
Dzisiaj Król Miś nie w humorze, w nocy pobił się z Chanelką i ma podrapany łebek i ucho.

A ja piekę szarlotkę, czekam na Pana Męża i zastanawiam się, czy już całkiem oszalałam... bo chyba będę negocjować kolejnego domownika. Czuję, że wylecę na kopach z całym zwierzyńcem.
Misio po prostu nasłuchał się o prawdziwych szczurach, władcach kanałów i królów śmietników! O wygląd już zadbał, teraz zaczyna się terror! ^^
Eh, mnie tak korci jakieś maleństwo... Ale obawiam się, że nic z tego przy moim TŻ :( A rodzicielka mnie ze zwierzyńcem też nie przyjmie, jak mnie ukochany za drzwi wystawi :P Założyłam sobie bana na dział adopcji :x