Re: kolczykowanie(się)
: sob mar 20, 2010 12:22 pm
A ci po co skalpele co ? xdklimejszyn pisze:jak np rodzice kogoś znajomego pracują w szpitalu to poproś o skalpel. ja właśnie przez znajomych dostaję.
A ci po co skalpele co ? xdklimejszyn pisze:jak np rodzice kogoś znajomego pracują w szpitalu to poproś o skalpel. ja właśnie przez znajomych dostaję.
ale chodzi Ci o to, że tak delikatnie widać naokoło jaśniejszą bliznę ? jeśli tak to ja przy każdym labrecie tak mamPaul_Julian pisze:Normalny człowiek zareaguje. Leczenie ziarniny kilka miesiecy to koszmar, ale jak widać -da sie
O, ale może masz pomysla na problem z moim lowbretem , moze u Ciebie tez tak jest i czy to normalne ? Jak popcham językiem kolczyk , to na zewnątrz wyłazi własnie taka blizenka. Kolczyk był robiony od zewnątrz, i to tak wygląda jakby to wyłaziła ta część skóry , która jest blizną naokolo kanaliku. W końcu warga ma spory nadmiar tkanki , nie tak jak ucho.
Normalnie tego nie widać , tylko jak popchnę kolczykOczywiscie, wszystko wygojone od chyba 2 lat , spuchło strasznie przy gojeniu ale żadncyh wiekszych problemów .
ja wszystkie kolce robiłam w studiu, a tam skinseptem czy jak to się pisze dezynfekują, a po przekłuciu przemywam octeniseptem.Nina pisze: Czym dezynfekujecie przekłucie zaraz po zrobieniu?
Paul_Julian pisze:
http://erooups.com/2010/03/19/what_caus ... _pics.html