szczury.org

Pora przedstawić naszą nową Królewnę
Przyjechała do nas w piątek...adoptowana od Cegriiz
Zawładnęła moim sercem od kiedy ją pierwszy raz zobaczyłam w ogłoszeniu adopcyjnym...a po pierwszej minucie osobistego spotkania wiedziałam, że ta dziewczyna zrobi ze mną co tylko będzie chciała Jest tak obłędna Ma cudowny charakter! Pewna siebie, odważna, radosna i ufna. Nie sposób nie kochać jej całą sobą a i to wydaje się za mało...u mnie dostała nowe imię - BAJKA...jednak poprzednie imię pasuje do niej równie idealnie Bo zachowuje się i wygląda jak mała brykająca biała Kózka









Maleńka ma małoocze...póki co dostaje antybiotyk+steryd na stan zapalny..w pt dr podejmie decyzje co dalej.

Bajka jest po prostu... Bajeczna! Wymiziaj!

Jeju... Jaka śliczna!! cudowna jest I ma piękne imię

Biedne te oczka ... Być może będzie trzeba amputować ?

noovaa pisze:Być może będzie trzeba amputować ?

Bardzo prawdopodobna opcja

Ona i tak nie wygląda na taką co widzi ... jeden zabieg i z głowy, jeśli będzie potrzebny ... to będzie jej po nim lepiej

Ona nie widzi na pewno
Problem w tym, że to nie jest "zabieg" a poważna operacja. Póki co dr chce podleczyć stan zapalny bo lewe oczko jest tak zapuchnięte, że nie da się go otworzyć żeby obejrzeć dokładnie.
Ja też bym chciała żeby usunął bo po co ryzykować kolejnymi zapaleniami, cierpieniem jej co chwile i nie daj boże powikłaniami.
Zobaczymy..w pt kolejna wizyta

operacja = zabieg ... słowa tego używa się by nie stresować za bardzo ludzi, bo lepiej je przyjmują .
Córka miała już kilka poważnych operacji i nigdy żaden lekarz głośno przy mnie słowa "operacja" nie użył

Stan zapalny trzeba podleczyć żeby po zabiegu się nie psuło. Oby jak najszybciej było po wszystkim

Nowa Królewna szalenie sympatyczna, z charakteru i z pyszczka
I już przejęła zwyczaje Dworu - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd9 ... 19cff.html

co dr mówi o dalszym losie oczka ?

ol. pisze:Nowa Królewna szalenie sympatyczna, z charakteru i z pyszczka
I już przejęła zwyczaje Dworu - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd9 ... 19cff.html

Tak Za długo nie udało mi się jej przytrzymać na kanapie i już szczurzy pokój opanowała całkowicie..a nawet więcej dla niej nie ma żadnych przeszkód

ol. pisze:co dr mówi o dalszym losie oczka ?

dr w piątek obejrzał oczko i stwierdził, że lepiej póki co spróbować odwinięcia tych powiek. Uważa, że warto próbować mniej radykalnych rozwiązań w pierwszej kolejności. Jutro mamy jechać na konsultacje do okulisty...szczerze mówiąc, to mam nadzieje, że okulista powie jednak że lepiej oczko/oczka po prostu usunąć. Zdaję sobie sprawę, że to dużo poważniejsza operacja, ale jedna i po wszystkim. Natomiast przy podwijaniu powiek nie ma pewności czy uda się za pierwszym razem zrobić to idealnie oraz czy efekt będzie trwały.

Jesienna sesja Zdjęcia robione przed przyjazdem Bajeczki, więc niestety jej brakuje przy grzybku


























i na koniec mój kapturzasty sputnik Wszystkie moje czarne pysie

Widzisz... u małej sphinksówki za długo czekali z usunięciem brzydkiego oczka .. pod oczkiem zrobił się ropień i przez to nie przeżyła. Może zasugeruj że wolałabyś, czy czułabyś się pewniej jakby je usunąć ?

noovaa pisze:Widzisz... u małej sphinksówki za długo czekali z usunięciem brzydkiego oczka .. pod oczkiem zrobił się ropień i przez to nie przeżyła. Może zasugeruj że wolałabyś, czy czułabyś się pewniej jakby je usunąć ?

noovaa, wiem, pamiętam i to mnie przeraża...nie chce czekać..nie podoba mi się opcja z podwijaniem tych powiek i na pewno będę rozmawiać jeszcze z dr zobaczymy co powie okulista.

Sesja z muchomorkiem dopełniona





My już po konsultacjach z okulistą. Oczko lewe polecił usunąć..więc teraz już tylko umawiamy się na termin operacji

Jakie cudne te jesienne foteczki!
Kciukamy za dobre zakończenie z tym oczkiem!
Pamiętam, jak po raz pierwszy dr Tomasz usuwał oczko szczurkowi z nowotworem, to był Silver użytkowniczki Joga94