Strona 84 z 95

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: pt mar 05, 2010 12:06 pm
autor: Jessica
kurcze co to za cholerstwo ta alergia! niech da Ci to spokój!

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: sob mar 06, 2010 1:51 pm
autor: zalbi
no cóż. pożyjemy, zobaczymy.

już wiem, że mam alergię na świnki morskie, szczurzy, myszy i papugi. super.


______________________________________________________________________________________________________________


a teraz mała odskocznia od tematu.

Diablo & kocimiętka:
http://www.youtube.com/watch?v=379syizaMuI

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: sob mar 06, 2010 3:52 pm
autor: zalbi
chciałam zrobic bazarek z ciuchami.

mam w pokoju dwie szafy. ubrania z jednej szafy są ok.

w drugiej szafie znalazłam to:
Obrazek
wszystkie ubrania z drugiej szafy do wyrzucenia. wszystkie.

dobrze, że mysz już wypuściłam bo chyba zmieniłabym zdanie gdybym znalazła to wcześniej.

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: ndz mar 07, 2010 11:53 am
autor: zalbi
Oto nasz "osobisty" kot.
Obrazek
Przyjechał do nas z Warszawy, odebraliśmy go w czwartek.
Jest to ogromny, śliczny, rudy kawaler. Kot domowy.
Roboczo nazwany Leon, przechrzczony na Saszkę (pomysł mojego TŻta).

tutaj Sasza pod wpływem kocimiętki:
http://www.youtube.com/watch?v=rs1v2ce92oo



oraz Diablo z kocimiętką:
http://www.youtube.com/watch?v=379syizaMuI

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: ndz mar 07, 2010 12:00 pm
autor: ol.
Sasza pod wpływem kocimiętki - MMRRRRRAAAAUUUU !

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: ndz mar 07, 2010 6:52 pm
autor: Vicka211
Cuudny kociak :D

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: śr mar 10, 2010 5:45 pm
autor: zalbi
Saszka jest ewidentnie cudny. I taaaaki miziasty =)



oto, co przyniosłam dzisiaj po przyjeździe do domu:
Obrazek
zabrałam Diablo, bo wracała z pól akurat mi na powitanie..
zanim mycha wypuściłam, musiałam dostac się do domu i schowac koty, żeby nie poszły i znowu nie upolowały biedaka..

chyba założę album myszy odebranych kotom... ::)

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: śr mar 10, 2010 6:20 pm
autor: Sysa
Może jakiś dzwoneczek na obróżkach by pomógł?
Współczuje alergii.. Podobno najmniej uczulają chomiki.. A łyse szczury/myszy też uczulają?

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: śr mar 10, 2010 6:25 pm
autor: susurrement
generalnie każdy zwierzak może uczulić.
nie zawsze uczula sierść, czasem naskórek albo wydaliny. a tego już zwierzakowi nie odbierzesz, w przeciwieństwie do sierści :p

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: śr mar 10, 2010 11:14 pm
autor: zalbi
Sysa pisze:Może jakiś dzwoneczek na obróżkach by pomógł?
a po co?



susurrement pisze:generalnie każdy zwierzak może uczulić.
nie zawsze uczula sierść, czasem naskórek albo wydaliny.
nie wiem co uczula w szczurach.. chyba wszystko =/
w każdym razie już wiem, że szczurów jak i myszek mieć nie mogę..

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: czw mar 11, 2010 12:20 am
autor: Nietoperrr...
Wspólczucia...Serio,bo poniekąd wiem,co czujesz...
U mnie właśnie zaczyna się alergia...
8 kochanych ogonów,z którymi nie mogłabym się rozstać...Bąbelki w miejscach zadrapań...Plamy swędzące na rękach...Nieustający kaszel od dwóch miesięcy...
I tylko przed mężem udaję,że to uczulenie na płyn do naczyń... :-\
Tak ciężko rozstawać się z tymi małymi,ogoniastymi istotami...Nie chcę.Nikt tego nie chce.

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: czw mar 11, 2010 12:48 am
autor: zalbi
iwonakoziarska pisze:Wspólczucia...Serio,bo poniekąd wiem,co czujesz...
U mnie właśnie zaczyna się alergia...
8 kochanych ogonów,z którymi nie mogłabym się rozstać...Bąbelki w miejscach zadrapań...Plamy swędzące na rękach...Nieustający kaszel od dwóch miesięcy...
I tylko przed mężem udaję,że to uczulenie na płyn do naczyń... :-\
spróbuj leczyc to jak najszybciej. też udawałam. przed mamą, przez TŻtem.. ale po jakimś czasie przed sobą już udawac nie można.. mogę życzyc Ci tylko, by alergia nie urosła do takiego stopnia jak u mnie.. bo wszystko można wytrzymac do pewnego stopnia.. gdy człowiek już nie śpi całymi nocami bo nie może oddychac, jest cały czas nieprzytomny, nie może nawet dotknąc przyjaciela - to już czas, by przestac udawac przed.. sobą.


_________________________________________________________________________________________________________-

ale! wiedziałam że to, co miałam przez chwilę dzisiaj na przechowaniu przed kotami to ryjówka malutka ale nie wiedziałam, że:
Jest to najmniejszy ssak żyjący w Polsce.
i
Podlega ścisłej ochronie.
8)

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: czw mar 11, 2010 5:00 pm
autor: Sysa
zalbi pisze:
Sysa pisze:Może jakiś dzwoneczek na obróżkach by pomógł?
a po co?
Żeby koty nie mogły skradać się w absolutnej ciszy i żeby nie zabijały w związku z tym polnych żyjątek.

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: czw mar 11, 2010 6:50 pm
autor: Kameliowa
zalbi pisze:ale! wiedziałam że to, co miałam przez chwilę dzisiaj na przechowaniu przed kotami to ryjówka malutka ale nie wiedziałam, że:
Jest to najmniejszy ssak żyjący w Polsce.
i
Podlega ścisłej ochronie.
8)

W takim razie Zalbi trafisz za kratki.
Za posiadanie. ryjówki

Re: Koniec szczurzej historii. Myszy harcują.

: czw mar 11, 2010 7:19 pm
autor: zalbi
Sysa pisze:
zalbi pisze:
Sysa pisze:Może jakiś dzwoneczek na obróżkach by pomógł?
a po co?
Żeby koty nie mogły skradać się w absolutnej ciszy i żeby nie zabijały w związku z tym polnych żyjątek.
dobre 8)

DK - podasz mnie? =P ale ja nie posiadam a przetrzymałam =P ha! ;D