Re: szufladowe szubrawce
: pt lip 09, 2010 9:55 pm
Sołza dawała jakieś znaki życia w Śmietniku, ale pewnie za gorąco na dokładne opisy
Mnie sie tez nic nie chce pisać.

Większości nie chce się nic pisać...Paul_Julian pisze:Sołza dawała jakieś znaki życia w Śmietniku, ale pewnie za gorąco na dokładne opisyMnie sie tez nic nie chce pisać.
z tym, że nam raczej nie zależy na twoim kiwaniu palcem, którykolwiek by to nie miał być- możesz się nadąć i siłą woli, bez kiwania palcem klawiaturę uruchomićsssouzie pisze:macie rację, nie mam siły palcem kiwać![]()
Moje też są takie głuptaskiwięc tak...to już nie to co z Mu. to są szczury szachrajki wolnomyślące samowystarczające.
sołza może conajwyżej podać coś smacznego na ząb.
oj tam, już nie wierzę, że aż takie pustki się zrobiłyNietoperrr... pisze:Bo tak łyso bez suzolowej wariatki...
Tak jak łyso bez Mu dla Ciebie.
o tak! nie potrafię się kąpać w rzekach i basenach. ja muszę mieć WODĘ!unipaks pisze:jak też tracę poczucie czasu , kiedy wskoczę do wody ; temperatura i inne takie faktycznie są mało ważne , byle tylko był ten bezmiar wody dokoła!
już łatwiej upaść szczura...unipaks pisze:Kupić chyba musisz porządną świnkę i paść ją od zaraz , żeby za rok było ile potrzeba![]()
Paul_Julian pisze:Malizna jaki grubasek
aha aha to genetycznie utyta moja "malizna"Mal pisze:widzę że cały tamten miot od nas taki grubaskowy jest. Reszta rodzeństwa też taka pucułowata porosła.
lecem zerknąć- nie uwierzę zanim nie zobaczę!Paul_Julian pisze:A nas jest PIĄTKA !