Strona 85 z 95

Re: szufladowe szubrawce

: pt lip 09, 2010 9:55 pm
autor: Paul_Julian
Sołza dawała jakieś znaki życia w Śmietniku, ale pewnie za gorąco na dokładne opisy :( Mnie sie tez nic nie chce pisać.

Re: szufladowe szubrawce

: pt lip 09, 2010 9:57 pm
autor: Nietoperrr...
Paul_Julian pisze:Sołza dawała jakieś znaki życia w Śmietniku, ale pewnie za gorąco na dokładne opisy :( Mnie sie tez nic nie chce pisać.
Większości nie chce się nic pisać... ::)
Upały zabijają twórczość słowa... ;) I chęci do czegokolwiek...

Re: szufladowe szubrawce

: ndz lip 11, 2010 7:01 pm
autor: sssouzie
macie rację, nie mam siły palcem kiwać :D

a w ogóle jeszcze żyję wspomnieniami i jakoś tak do rzeczywistości wrócić nie potrafię...

dziewczyny żyją, Malizna urosła (no bo jak inaczej? ;) ) zdjęciów nie mam, postaram się na dniach jakieś porobić.

poza tym upał upał upał i wszystkie się po co chłodniejszych kątach chowamy, więc się nawet my rzadko widujemy ::)

Re: szufladowe szubrawce

: wt lip 27, 2010 11:18 am
autor: Paul_Julian
Sołza! Rusz sie z kąta i gadaj co u Was! Widze Cie na fb, więc wiem , ze jestes O0

Re: szufladowe szubrawce

: wt lip 27, 2010 11:29 am
autor: unipaks
Wszystkowidzące oczy! ;D
Ssouzie, objaw się i pisz co u was! :P :)

Re: szufladowe szubrawce

: wt lip 27, 2010 4:28 pm
autor: odmienna
sssouzie pisze:macie rację, nie mam siły palcem kiwać :D
z tym, że nam raczej nie zależy na twoim kiwaniu palcem, którykolwiek by to nie miał być- możesz się nadąć i siłą woli, bez kiwania palcem klawiaturę uruchomić 8)

Re: szufladowe szubrawce

: wt lip 27, 2010 8:47 pm
autor: Nietoperrr...
sołzolu wstrętny,paskudnikowy,bo tu już całe forum podpisy zbiera w sprawie nielegalnego wjazdu na Twoją chatę i sprawdzenia,czy aby żyjesz... ;D Ja się podpisałam! 8)

Re: szufladowe szubrawce

: wt lip 27, 2010 9:23 pm
autor: Jessica
Sołza o nas zapomniała :'(

Re: szufladowe szubrawce

: śr lip 28, 2010 8:30 am
autor: Mal
to i ja się podpiszę pod petycją o wjazd na chatę. Ciekawość mnie zżera jak teraz wygląda Malizna i jak się czują starsze koleżanki

Re: szufladowe szubrawce

: czw lip 29, 2010 11:11 pm
autor: sssouzie
nio...

wybaczcie, ostatnio to już nawet na forum nie zaglądam..
kilka zdjęć z dziś- tak na szybko, tak bez wizji, ale żebyście naocznie uwierzyli, że żyjemy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


a to widoki, którymi przestać żyć nie mogę:

o raaaaany, nigdy się z tego nie wyleczę! skarbonki! skarbonki mi trza, ja oszczędzam! i za rok jadę znów!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
i nasz x/y Śniadecki:
Obrazek
sołza zrobiła mało zdjenciów, bo po pierwsze latałam za dużo, po drugie w zasadzie nikt nie był w stanie zagonić mnie z powrotem na ląd z wody ( o każdej porze i w każdej temperaturze ja się kąpać mogę!!) a po trzecie to stale mi się bateryje rozładowywały, kapitan mnie jeszcze chciał ratować jednorazówkami, ale odradziłam mu te szlachetne gesty, niechże się nade mną nie rozczula.

ja wiem, ja wiem, wy wolelibyście o moich paskudach posłuchać.

więc tak...to już nie to co z Mu. to są szczury szachrajki wolnomyślące samowystarczające.
sołza może conajwyżej podać coś smacznego na ząb.

ale i tak kochom dziewczyny i troskam się o nie i staram się wkraść w łaski.
najbardziej proludzka jest Enigma, tyle co się zdążyła od Mu nauczyć. przychodzi czasem na głaska, a czasem na dwa głaski.

Malizna ututa, śmiesznie duży kałdunek, ale z ręką na sercu mogę rzecz, że jedzą same zdrowe rzeczy!
warzywka warzywka z warzywkami na deser, od czasu do czasu jakaś pierś z kurczaka czy cuś.

a w ogóle to padnięta jestem idę spać, jutro przewalam cały dom w poszukiwaniu bateryj, bo gdzieś mi się nowe akumulatory zawieruszyły, no i postaram się zaglądać do was częściej.

taka córka marnotrawna jestem, nie tyle, że o was zapomniałam, tylko w jakiś życiowy bezsens wpadłam,
znaczy nie tyle bezsens co inny sens O0
o tak może 8)

a teraz cmokam i do niezadługa.

Re: szufladowe szubrawce

: czw lip 29, 2010 11:35 pm
autor: Nietoperrr...
Leć,pędź!!!Ale wracaj tu czasem latawico! ;)
Bo tak łyso bez suzolowej wariatki...
Tak jak łyso bez Mu dla Ciebie. :-*

Re: szufladowe szubrawce

: pt lip 30, 2010 7:25 pm
autor: unipaks
Wyprawa musiała być cudowna , zazdraszczam! I całkowicie rozumiem niedobór zdjęć - jak też tracę poczucie czasu , kiedy wskoczę do wody ; temperatura i inne takie faktycznie są mało ważne , byle tylko był ten bezmiar wody dokoła! :) Kupić chyba musisz porządną świnkę i paść ją od zaraz , żeby za rok było ile potrzeba :D
Mam nadzieję, że ogonki nie podziczały w tych szufladach ::) Wycałuj je ode mnie i naszych panien :-*

Re: szufladowe szubrawce

: pt lip 30, 2010 7:31 pm
autor: Paul_Julian
Wracaj tu do nas Sołzowy paskudniku, bo tu smutno !

Malizna jaki grubasek :D
więc tak...to już nie to co z Mu. to są szczury szachrajki wolnomyślące samowystarczające.
sołza może conajwyżej podać coś smacznego na ząb.
Moje też są takie głuptaski :) Ale im starsze, tym bedą powazniejsze , a poza tym takie szczurki jak Mu zdarzają sie duzo rzadziej. A reszta .... cóż ..resztę trzeba kochac , no !

A nas jest PIĄTKA ! :D
pozdrawiamy serdecznie! Kredka ma kubraczek w ciemnorude ciapy, Twoja Mizelka też ?

Re: szufladowe szubrawce

: pt lip 30, 2010 7:47 pm
autor: Mal
A Maliźnie strzałka jeszcze została :) widzę że cały tamten miot od nas taki grubaskowy jest. Reszta rodzeństwa też taka pucułowata porosła.

Re: szufladowe szubrawce

: sob lip 31, 2010 10:02 pm
autor: sssouzie
Nietoperrr... pisze:Bo tak łyso bez suzolowej wariatki...
Tak jak łyso bez Mu dla Ciebie. :-*
oj tam, już nie wierzę, że aż takie pustki się zrobiły :P

tak, pusto bez Mu.
już stwierdziłam ostatnio, że za bardzo zaniedbałam towarzysko te moje dziewczyny, wczoraj w nocy zamiast zasnąć wywabiłam Enigmę "na pokój"- wyszła na początku nieufnie, za nią równie nieufnie lub jeszcze bardziej dalsze gąski.
ale..rozkręciły się ;D
moje kochane dreptasy potrzebowały by je jakaś "ręka wyższa" wyczochrała.
efektem tego była niewykorzystana sypialnianie noc ::)
unipaks pisze:jak też tracę poczucie czasu , kiedy wskoczę do wody ; temperatura i inne takie faktycznie są mało ważne , byle tylko był ten bezmiar wody dokoła! :)
o tak! nie potrafię się kąpać w rzekach i basenach. ja muszę mieć WODĘ!
ja mogę mieć daleki cel (do następnej wyspy) albo na...promy na morzu :D:D:D
dlatego też zanim wskoczę do wody wyszukam sobie najpierw ekstra dziką plażę bez pilnowaczy i innych takich.
unipaks pisze:Kupić chyba musisz porządną świnkę i paść ją od zaraz , żeby za rok było ile potrzeba :D
już łatwiej upaść szczura... ;D
ale postaram się o świnkę dużą. a nawet łatwiej może będzie, moja siostra robi ło takie:
http://allegro.pl/item1169123109_swinka ... lubny.html
może ładnie poproszę 8)
Paul_Julian pisze:Malizna jaki grubasek :D
Mal pisze:widzę że cały tamten miot od nas taki grubaskowy jest. Reszta rodzeństwa też taka pucułowata porosła.
aha aha to genetycznie utyta moja "malizna"
bo ja już się zastanawiałam jakim cudem toto jeszcze niedawno Maliznowate teraz większe od Enigmy jest.

Kamizelka nie ma plamków żadnych. ale my po prostu dobrego markera mamy :P

Paul_Julian pisze:A nas jest PIĄTKA ! :D
lecem zerknąć- nie uwierzę zanim nie zobaczę!

żeby nie było, że my gorsze- nas jest czwórka.
czwarta troszkie przerośnięta, ale wcale nie robi więcej bałaganu. wręcz przeciwnie, przycupnęła sobie cichutko obok drzwi balkonowych, i przypominam sobie o niej dopiero jak zerknę w jej stronę.
a wyglądam tak:
Obrazek

u nas dziś wykończone było wreszcie przemeblowanie.
przelokowałam komodę dziewczęcą, wymyłam szuflady, zmieniłam pieluszki...
wszystko jest inaczej i teraz chyba trochę czasu minie, zanim znów się oswoją z sytuacją.ale będzie dobrze ;)