szczury.org

U mnie na razie tylko wyrzucały poza miskę, ale jak wrzuciłem z powrotem to znika.

Moje Rat Nature jadły, ale jakoś tak ciężko im wchodziło (w porównaniu np. z XtraVital). Zostawiały zawsze brązowe kółeczka i dużo ziarna. Chyba lepiej jedzą już Ucztę, choć to też im kiepsko wchodzi

no własnie nie wiem co one mają z tym rozwalaniem, porozrzucały po wszystkich kątach

w ogóle to mam pecha, akurat jak zrobiłam zamowienie w animalii to sie tam pojawiły nowe kolby VL

Może dziwnie to zabrzmi, ale odkąd moje szczury jedzą JR Farma Ucztę Szczura, to.. zrobiły się bardziej okrągłe niż były. Karma nie schodzi wcale jakoś wspaniale, wyjadają chrupki, a potem zboże, owies, kukurydza leży, leży, leży.. Nero ledwo się porusza. Powłóczy brzuchem po ziemi tak, że zamiata mi całą podłogę dokładnie w pokoju. Dante ma tak szeroki brzuch, że jak przewalisz go na plecy, to kurna jak szerokość dłoni albo więcej bez rozpłaszczania! Ja nie wiem, co jest z tymi zwierzakami. A głodne są 24/24.
Szczerze też powiem, że nie ma żadnej dobrej karmy w rozsądnej cenie. JR Farma i Tima to coraz większy szajs. Beaphar care+, który jako jedyny moje śmierdziele lubią, kosztuje kosmiczną cenę w zoologach, a ta największa paczka starcza mi na półtora tygodnia - dwa tygodnie.

A co złego stało się z Timą? Kupiłam zapas już jakiś czas temu (na 2 chłopaków schodziło wolno), zmienili coś w składzie od tego czasu, że coraz więcej osób narzeka?
U moich szczurów Tima schodzi do ostatniego okruszka, poza kwadratowymi brązowymi chrupkami, tych w moim odczuciu mogłoby być mniej, bo szczury jedzą je, ale nie tak chętnie jak całą resztę.

Ostatnie dwie paczki 2,5kg, które zamówiłam (w odstępie miesięcznym) składały się praktycznie tylko z pszenicy. I to takiej, której moje szczury nie chciały jeść, a z Timy zawsze zjadały. Praktycznie wywaliłam te worki.

ja mam wymieszaną timę z ucztą szczura i tez praktycznie samo zboże

A, no widzicie. Ja tak bronię Timy, bo to co mam (1/4 opakowania + drugie jeszcze nieruszone) to na pewno nie jest samo ziarno, a i ziarno, które jest, to jak widzę znika Cóż, jak tak dalej będzie, to następną karmę kupię inną. Szkoda Timy, szczurki za nią przepadają, ale jeśli ta jakość to ewidentny zjazd, a nie jedna słabsza partia, to trzeba będzie szukać dalej...

no ja na pewno popełniłam błąd mieszając te dwie karmy bo dwie karmy z dużą ilością ziarna = jescze więcej ziarna ale jakbym miała jeszcze kupić to raczej timę niż ucztę szczura. na razie jedza rat nature (plus resztki tego co mam), rozrzucają po klatce no ale wyjścia nie mają, spróbuję następnym razem jeszcze xtravital

Ja wolę Ucztę, bo z Uczty znikają przynajmniej te wszystkie chrupki i inne takie badziewia. A z Timy mi nie znikały brązowe (tylko jeden szczur je jadł, reszta je zanosiła do kuwety.. ), więc je też wyrzucałam. A tu przynajmniej wywalam głównie tylko owies, bo jak je przetrzymam, to zboże też wciągną.

Dwie ostatnio kupione paczki Timy wyglądały bardziej jak Tropifit Samo ziarno, zniechęciłam się do tej karmy.
Wczoraj przyszła Versele Laga Classic Zero i ... zabrakło mi pojemników żeby ją przepakować - 20 kg.
Ładnie pachnie, chrupki naturalnego koloru, nie za wiele ziarna, na oko trochę dużo strączkowych i kukurydzy w całości

Do tego będę sypać granulaty, które przy ostatnich timach i tak trzeba było dodawać do miseczki (R&M, Pro i Science Selective) i Ami Dog, który niedługo przybędzie

a gdzie mozna kupić Zero?
jak będziesz mogła to wrzuć zdjęcie

ol. też miałam vl zero classic 20kg i uważaj, kontroluj ją co jakiś czas, mi w największym pojemniku, którego nie otwierałam dopóki nie skończyła mi się karma w mniejszych pojemnikach, zalęgły się wołki zbożowe i ok 10kg karmy musiałam wywalić..
skontroluj przede wszystkim kukurydzę w tej karmie, czy nie ma ciemnych kropek na nich.

ja się do tej karmy zraziłam - nie wiem, czy to wina magazynu, czy podczas produkcji się robale dostały, u mnie nigdy robaków nie było, a karma była szczelnie zamknięta.

o kurcze a miałaś z keko ? rozpakowane w swoje naczynia czy w worku się zalęgły ?
kukurydza wydaje się w porządku, czysta; ale będę w takim razie śledzić czy nic się tam nie rusza

tak wygląda http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... icZero.jpg

tak, miałam z keko też. wiesz co, w tych mniejszych pojemnikach nie było robaków, a one szybko schodziły, więc możliwe, że nie zdążyły się wylęgnąć. resztę przesypałam do dużego wiadra, może tam były felerne ziarenka, z których paskudztwo się wylęgło. u nas w domu nigdy nie było wołków, a jeśli by się tu u nas zalęgło, to pewnie nie tylko szczurzą karmę by zaatakowało, a to było jedynie w tym wiadrze. otworzyłam chcąc dać jeść szczurom, a tam jak w mrowisku na początku próbowałam z tatą przebierać, ale to nie miało sensu, wiec wywaliliśmy nad stawem.

od tamtej pory nie kupuję żadnej karmy w dużych paczkach, max 5kg.