Strona 86 z 126

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr wrz 01, 2010 9:54 am
autor: Cyklotymia
Co nowego w Kwarkowie słychać?

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr wrz 08, 2010 12:38 pm
autor: odmienna
... trza się przypomnieć ;D
moje 57 miesięcy: Obrazek Obrazek
dwa zgredy, które nawet na starość odmawiają mi przyjemności tłamszenia ich.
i ten – pięknogłowy wnuk Czapeczki: Obrazek
i ten paskudnosierstny cioteczny dziadek Noktuli: Obrazek
odmienna wyczesuje te kudełki: Obrazek
sam się też stara; Obrazek
i przez chwilę jest podobny do wacika
ale, tylko przez chwilę.... :-*

Czarne Robaczki, stanowią dla mnie zagrożenie bezrobociem.
Kiedy przychodzi pora wyjścia do pracy, są najbardziej słodcy.
Naprawdę, siłą się muszę od nich wtedy odrywać.
Obrazek Obrazek
Nie chcą się Zarazki bawić z Arielkiem. Drą gębusie, kiedy przychodzi do nich do klatki.

Ariel....
Obrazek Obrazek
Choćbyś zwierzaku nie wiem jak wredny był ( a nie jest ani trochę), choćbyś nie wiem jak mi zalazł za skórę (e, gdzie tam – toto ma taki świetny charakter!), za tą troskliwość i czułość okazywaną Blessiaczkowi, zawsze będę ci wdzięczna.


Obrazek

Szszszaleję za tobą, łaciaty cudzie!!!

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr wrz 08, 2010 1:36 pm
autor: nairda
Eh, te rozczulające staruszki... eh, te bezczelne młodziaki ;D
Odmienna, wyczesz i wytarmoś ode mnie!

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr wrz 08, 2010 6:39 pm
autor: merch
Ile słodyczy

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr wrz 08, 2010 7:34 pm
autor: manianera
Białe jest piękne, że tak napiszę rzecz oczywistą, ale zawsze godną podkreślenia ;) . Ale fakt, że po starszeństwie oczekuje się jakiejś spokojnej rezygnacji i pozwolenia na zwiększoną dawkę miziania. Najwyraźniej Twoje herszty jeszcze młode duchem!
Ten młodzieńczy zwisający nabiał - powalający ;) !
Buziaczki dla wszystkich futrzastych!

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw wrz 09, 2010 11:38 am
autor: Jessica
ile piękności w jednym temacie ::) nie wiem nad którym się rozczulać więc wymiziaj wszystkich równo... :-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw wrz 09, 2010 6:16 pm
autor: Anka.
Dokładnie, sama słodycz, Ariel cudny, szkoda,że chłopaki na nie są:(
Wydrap za uszkiem, szczególnie pociapanego pana.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw wrz 09, 2010 7:06 pm
autor: Babli
Czarnuchy! Ślinotok postępuje. Serduszkobrzuchy to która dupka? :>

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw wrz 09, 2010 9:19 pm
autor: Nietoperrr...
Arielek sam w sobie jest rozczulający!Może to przez moją własną słabość dla swojego małego,łaciatego wypierdka?
No właśnie,który to serducho-brzuchy?Domagamy się fotograficznego udokumentowania jego podwozia!!! ;D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw wrz 09, 2010 9:22 pm
autor: ol.
czyżby "ten" właśnie ? (pod jego temperament tak mi podpada :P )
cudne te pchełki tak młodzieńczo obojętne co o nich patrzący pomyślą :D

do miśków ręce same się wyciągają, więc jak one tak mogą swoich powabów skąpić ?!
rację musi mieć manianera - nie czują tych wszystkich szczęśliwie w Kwarkowie spędzonych miesięcy na karku :)

i Ariel
mi te kaptury przypominają dzieciaki, o które dorosłość za szybko się upomniała - tam;
mam nadzieję, że pozwolą sobie jeszcze wrócić do dzwięku szklanych kulek toczących sie po podłodze i szaleć z wesołą kompanią :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 11, 2010 9:07 am
autor: unipaks
http://yfrog.com/5i20386400j I słodycz , i gęba się w śmiechu rozdziawia! ;D :-*
Czy te zwisające nózie i coś tam jeszcze to serduszkobrzuszkowego Booza?
Wymiziać te kwarkowe cuda starsze i młodsze bardzo prosimy! :-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 11, 2010 5:25 pm
autor: odmienna
Tak. On ci to, on- Booz serduchoobrzuchy. :D
Tak dyndają łapiny i inne wdzięki, bo się chłopczyk jak najdalej od Strasznego Ariela usiłuje umiejscowić.
Ta półka, to osierocone mieszkanie Stefka z Blokowiska- zostawiłam, jako plac zabaw dla Nowych.
Tutaj, wrzasków jest stosunkowo mało i Arielek ma pole do swoich manewrów – czyli zabawy w podchody- przysuwanie się milimetr, po milimetrze. Nie ważne nawet, że po drodze przeszkadzają jakieś pręty, a minkę przy tym ma.... : Obrazek ObrazekNie wiem właściwie, dlaczego oni się go tak boją- co prawda, oberwali (zwłaszcza Boo )kilka razy po paluszkach- ale tylko przez kratki.
Drze się najbardziej Aggeuszek.
Ariel zresztą zorientował się, że na ten wrzask najczęściej przybiegam i nie mogąc się bawić z kolegami, radośnie wita moje pojawienie się. Baraszkuje z ręką i nie przejawia żadnych złych zamiarów.... To prawda, że ma strasznie dużo energii, ale ... tak mi przykro, gdy na tej półce Uszek i Bobo tulą się w jednym kącie,: Obrazek Obrazeka w drugim- taka samotność: Obrazek Obrazek

Tęskni za towarzystwem do zabaw.

A! I jeszcze nasz nowy domownik: Obrazek ObrazekTo Irolek- miał być prezentem dla Kota (Irolek troszkę pełza i robi trrrrrrrrrrrrrrr! ) ale, kot wykazał zainteresowanie nikłe. Irolek był chyba gąsieniczką, ale Arielek zrobił mu „dzióbek” z kudełków i teraz jest gąsienico- sóweczką.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 11, 2010 6:01 pm
autor: unipaks
http://yfrog.com/0611634920j
Słodki buziak ode mnie i panienek w ten smutny nosek..! :-*
Niechże się wreszcie dogadają ze sobą i cieszą mnogością towarzystwa do przytulania i do zabawy! :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz wrz 12, 2010 1:21 pm
autor: ol.
gdyby to jeszcze jakaś małpa była, można by zrozumieć
ale nie - wiemy, że szczur jest szczere złoto, a kompani uparcie odmawiają poznania go :-\
dobrze, że Arielek zyskał choć przychylność Blesia, tylko chciało by się, prawda ?, żeby i z równolatkami poszalał,
tak aż do zapomnienia

obserwując Witalisa, myślę, że naszym kapturom brakuje troszeczkę wiary w siebie, odrobiny, nie bezczelności nawet, ale bezceremonialności w objeściu, tak żeby postawić innych przed faktem dokonanym - jestem tu i zostaję, a ciebie, mój drogi, wyściskam cię czy ci się podoba czy nie !
wszystkie maluchy tak miały i doskonale im się udawało odnaleźć w nowym gronie; Wit jest dosyć pasywny, daje się iskać Urince, pochylał kark przed Hermanem, ale tak naprawdę nigdy nie widziałam, żeby on sam kogoś iskał; jeśli nikt zbyt głośno nie wrzeszczy i nie pokazuje siekaczy - wchodzi i kładzie się na hamaku, w koszyku, ale wykonanie pierwszego gestu przytulenia pozostawia innym i raczej się temu poddaje niż aktywnie uczestniczy...

czuję ulgę, że do nas się w miarę przekonali bo, jak mówisz, jeśli jakiś szczur go zbeszta, Wit zawsze może przyjść do mnie i usłyszeć, że jest dobry i piękny; mała moja moc i siła przebicia w szczurzym świecie, ale mam nadzieję, że trochę pokrzepienia w ten sposób otrzymuje;

cóż, pozostaje mi życzyć Wam, żeby dystans na stefkowej półeczce powoli - jeśli musi, ale malał,
i wreszczie trzy czarne łebki wyglądały na tak rozkosznie syte bliskością jak teraz braciszkowie :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz wrz 12, 2010 9:56 pm
autor: Nietoperrr...
Szkoda tak Arielkowej samotności...Taki smutny pysio...Ale...nadzieja zawsze jakaś jest,żeby nie wiem co i ja się tego będę trzymać!!!! ;D