Strona 86 z 114

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 9:42 am
autor: alken
Paul, bo wetki stwierdziły że jej nie utrzymają i trzeba znieczulić. Co mnie trochę zdziwiło bo nawet wrzeszczącą i szamoczącą Makumbę dało się utrzymać ::)
Moim zdaniem to nawet jak jej się poprawi to i tak niebezpiecznie będzie ją znieczulać z tym jej oddechem. W środę jak pójdę na kontrolę to może je namówię do tego rentgena.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 9:49 am
autor: noovaa
Ja muszę na swoich poćwiczyć trzymanie do RTG ... o.O

Mój wet zwykle jest sam w lecznicy i nawet nie ma komu trzymać ...

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 10:16 am
autor: alken
i tak trzyma zawsze opiekun (o ile zwierzak nie jest znieczulony) bo jakby miał tak za każdym razem trzymać wet albo asystent to by byli już radioaktywni ;D

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 10:18 am
autor: noovaa
A widzisz... to od lecznicy zależy ;D.

U nas z Adasiem sobie poradziłam, bo Adaś grzeczny zawsze był ... ale jak chciałam zrobić RTG dla Yuki, to tak jakbym chciała dzikusa z piwnicy utrzymać :/ ... Więc odpuściliśmy sobie.


Ale ostatnio wpadłam na super pomysł ... będziemy się uczyć "zdechł szczur" tylko muszę jakieś smakołyki ekstra wymyślić xD ... Szczur zrobi "zdechł" ja go ułożę jak zechcę, a potem smakołyk i do domciu xD ... - tak, wiem ... jestem naiwna :P.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 10:22 am
autor: klimejszyn
alken, moje wetki zawsze mnie wyganiają z gabinetu jak szczur ma badania lub rtg.. nigdy nie trzymałam zwierza ::)
ale potem przynajmniej oglądam na zdjęciach jakie wetki mają ładne pierścionki ;D

zdrówka, zdrówka ! no i głaski też przekazać proszę, dla wszystkich :)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 10:23 am
autor: alken
noovaa, kiedyś widziałam jak się unieruchamia kota, trzeba mu skórę na karku spiąc klipsem do papieru i się przestaje ruszać, może to podziała? ;)

klimka, a to dziwne w sumie, przecież to niebezpieczne narażać się wielokrotnie na promieniowanie (nawet w fartuchu)...

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 10:32 am
autor: noovaa
może to podziała? ;)
Moje wierzgają jak się je za skórę łapie :P ... Tylko Adaś grzecznie wisiał :P

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 10:50 am
autor: alken
ja nie wiem co te szczury mają że kiedy nie trzeba to szatan w nie wstępuje ::) Fifioł wczoraj taki słaby był że z pleców się podnieść nie mógł ale przy zastrzyku to wrzaski i motor w dupie taki ze ::)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 10:51 am
autor: noovaa
ale przy zastrzyku to wrzaski i motor w dupie taki ze
Znaczy że działa xD

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 12:13 pm
autor: Biała
Alken a nie dostała żadnego antybiotyku ?? Byłaś w Zwierzyńcu ??
I w sumie po cóż rtg?

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 12:23 pm
autor: alken
w zwierzyńcu oczywiście. nie dostała antybiotyku. RTG dlatego żdby sprawdzić co jest powodem jej ciężkiego oddechu (miała to wczesniej do dłuzszego czasu, zanim zle sie poczuła)

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 12:41 pm
autor: Paul_Julian
alken pisze:i tak trzyma zawsze opiekun (o ile zwierzak nie jest znieczulony) bo jakby miał tak za każdym razem trzymać wet albo asystent to by byli już radioaktywni ;D
U nas ubieramy ołowiane fartuchy i trzymam szczura razem z wetem. Wet drapie szczura za uszami, cmoka , a rtg jest na pilota , i łatwo wcisnąć.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 12:52 pm
autor: StasiMalgosia
alken a weci wykluczyli zapalenie płuc? Jak wygląda ten jej ciężki oddech, falują jej boczki? Problem z utrzymaniem jedzenia w łapkach wiąże się czesto z kłopotami o podłozu neurologicznym np zapaleniem ucha. Steryd dał jej kopa, trzeba teraz zdjagnozować co jest przyczyną problemów.
Co do trzymania szczura do rtg, to wystarczy zastosować chwyt unieruchamiający. Łapiesz jedną ręką pod przednimi łapkami, tak by kciuk i palec wskazujacy stykały się na piersi. Drugą ręką łapiesz tak samo przed tylnymi. Jak dobrze złapiesz szczur nieruchomieje i mozna go bez problemu rozciagnąc na płytce do rtg. Trzeba tylko uważać by palce nie wypadły na klatce piersiowej, muszą być podciągnięte jak najwyżej, aż na szyje.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 1:07 pm
autor: alken
ciężki oddech miała już wcześniej, od paru miesięcy, więc cięzko zdiagnozować czy to zapalenie czy co. nie jest to jakies mocne robienie bokami ale normalny oddech tez nie. steryd jest przecizapalny, vetmedin na serce i do tego leki na odporność, a jutro zobaczymy co dalej, pewnie wprowadzą antybiotyk, popytam się też o rentgen bez znieczulania.
a co do sterydu to ja nie wiem jakie sterydy dają/dawali weci moim szczurom do tej ale jeszcze żaden nigdy kopa po nim nie dostał. Fifioł się zachowuje dokładnie tak samo jak przed sterydem, dużo śpi, spaceruje ale nie może wskakiwać na meble i nie siada. z resztą ma bardzo podobne objawy do Lilki, tylko że Lilka nie dostała wtedy żadnych leków bo miała "jakieś lekkie szmery, ktore sie nie kwalifikuja do leczenia, wspomagac odpornosc". no i sie udusiła ktoregos dnia.

więc tym razem wzięłam na wszelki wypadek steryd w zastrzyku na duszności.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły

: wt sty 03, 2012 1:25 pm
autor: StasiMalgosia
Trzymam w takim razie kciuki za jutrzejszą wizytę, oby udało się znaleźć przyczynę fifiołowych problemów.