Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Mlekołak ma 3 zmiany, znaczy guzy, ale jeszcze nie wiemy, jakie. Mamy nadzieję, że to nic złośliwego.
W czwartek będzie cięcie, proszę o kciuki.
Szczur oczywiście zachowuje się, jak gdyby nigdy nic... wkurzył się za pobieranie krwi i podjął dziki wrzask.
Nic go nie boli i mamy nadzieję, że to dobry znak.
W czwartek będzie cięcie, proszę o kciuki.
Szczur oczywiście zachowuje się, jak gdyby nigdy nic... wkurzył się za pobieranie krwi i podjął dziki wrzask.
Nic go nie boli i mamy nadzieję, że to dobry znak.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Kciuki są, oczywiście.
Dajcie znać, co tam!
Dajcie znać, co tam!
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Następny "hodowca" ;/ Kciukam... my jutro na cięcie.
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Trzymam kciuki! Powodzenia 

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 00#p982390
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
-------------------------------------------------------------
Kubuś [*], Kacperek [*], Boguś[*], Marcelek[*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Z weselszych spraw...
Adolf i Herman już u mnie
Dom spokojnej starości przejął dwóch kochanych nazistów od blueturk z drugiego forum. Tzn. na tym forum też miały temat, ale na allo więcej siedzi
Pożegnanie było długie i wzruszające, bo panowie bardzo kochają blueturk. Mam nadzieję, że mnie też polubią i co najważniejsze - że polubią naszych chłopaków 
Doszło na podłodze do wstępnego obwąchania Węgla i nazistów, ale starsi panowie woleli zwiedzać, więc na wąchaniu się skończyło. Z łączeniem poczekamy trochę, aż się oswoją z nowym domem, opiekunami i aż Mlekołak się wygoi po zabiegu.
Naziści są śliczni i łagodni, dziarscy z nich kombatanci. Teraz odpoczywają po podróży w nowej klatce, ale ze swoimi zasikanymi szmatkami, żeby było im raźniej.
Mam znów 5 chłopa w domu
3 jajeczne i 2 kastraty.
Adolf i Herman już u mnie



Doszło na podłodze do wstępnego obwąchania Węgla i nazistów, ale starsi panowie woleli zwiedzać, więc na wąchaniu się skończyło. Z łączeniem poczekamy trochę, aż się oswoją z nowym domem, opiekunami i aż Mlekołak się wygoi po zabiegu.
Naziści są śliczni i łagodni, dziarscy z nich kombatanci. Teraz odpoczywają po podróży w nowej klatce, ale ze swoimi zasikanymi szmatkami, żeby było im raźniej.
Mam znów 5 chłopa w domu

Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
- madziastan
- Posty: 1467
- Rejestracja: śr lip 06, 2011 5:26 pm
- Numer GG: 8345513
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Cieszy mnie na myśl że masz w końcu 5 chłopa. Trzymam kciuki za Mlekolaka!!!!
Może kiedyś...
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Parę słów o nowych lokatorach - na tym forum, bo na allo większość osób zna temat Adolfa i Hermanka.
Obaj chłopcy mają prawie 2 lata. Blueturk musi wyjechać za granicę, a podróż dla szczurów w tym wieku byłaby groźna. Zapytała, czy nie wzięłabym chłopców na spokojną starość do siebie. I tak oto przyjechali
Herman jest czarnym selfem, standardem i usznym, i sierstnym. Czarnym, ale baaardzo zrudziałym na starość. Jest chudzinką, choć je normalnie - starość daje mu się we znaki o tyle, że trochę siadają tylne łapki. Niedawna kuracja Nivalinem jednak znacznie pomogła i Herman ładnie chodzi, a jakby co, dostałam zapas Nivalinu na przyszłość. To naprawdę chudziutki szczurek, spokojny, chętny do zwiedzania. Jest kastratem, bo kiedyś dziurawił inne szczury. Dziś trudno w to uwierzyć, bo jest łagodny i uwielbia swego przyjaciela
Adolf to beżowy kapturek o czerwonych oczkach, pełnojajeczny. Uszka i sierść standardowe
Podobno bardziej chętny do miziania od Hermana, choć póki co obaj bardzo chętnie przyjmują pieszczoty. Bardzo sympatyczny chłopak, ma śliczne umaszczenie i te oczka jak dwie porzeczki
Adolf trochę w życiu chorował, nieobce mu potłuczone łapki, biegunki itp. - mam historię jego chorób wydrukowaną, ale w tym momencie jego stan jest bardzo dobry, łapki ładnie działają. W odróżnieniu od Hermanka, łazi sobie po całej klatce i zwiedza wiszący domek.
Chłopaki głównie teraz śpią, cały czas przytuleni do siebie
Myślę, że z czasem się rozkręcą 
Spróbuję zrobić potem zdjęcia, ale na razie chcę dać im trochę spokoju, bo przeszli sporo zmian - podróż, pożegnanie z ukochaną opiekunką, obcy ludzie, zapach obcych szczurów.
Obaj chłopcy mają prawie 2 lata. Blueturk musi wyjechać za granicę, a podróż dla szczurów w tym wieku byłaby groźna. Zapytała, czy nie wzięłabym chłopców na spokojną starość do siebie. I tak oto przyjechali

Herman jest czarnym selfem, standardem i usznym, i sierstnym. Czarnym, ale baaardzo zrudziałym na starość. Jest chudzinką, choć je normalnie - starość daje mu się we znaki o tyle, że trochę siadają tylne łapki. Niedawna kuracja Nivalinem jednak znacznie pomogła i Herman ładnie chodzi, a jakby co, dostałam zapas Nivalinu na przyszłość. To naprawdę chudziutki szczurek, spokojny, chętny do zwiedzania. Jest kastratem, bo kiedyś dziurawił inne szczury. Dziś trudno w to uwierzyć, bo jest łagodny i uwielbia swego przyjaciela

Adolf to beżowy kapturek o czerwonych oczkach, pełnojajeczny. Uszka i sierść standardowe


Chłopaki głównie teraz śpią, cały czas przytuleni do siebie


Spróbuję zrobić potem zdjęcia, ale na razie chcę dać im trochę spokoju, bo przeszli sporo zmian - podróż, pożegnanie z ukochaną opiekunką, obcy ludzie, zapach obcych szczurów.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Zdjęcia, zdjęcia, zdjecia!
Fajnie, że masz kolejnych panów... bo panowie fajni są
Moje już też rudzieją i to dość mocno, chociaż do starości nam jeszcze sporo brakuje... Zdrówka życzę wsim!
Fajnie, że masz kolejnych panów... bo panowie fajni są

Moje już też rudzieją i to dość mocno, chociaż do starości nam jeszcze sporo brakuje... Zdrówka życzę wsim!
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Foty! Za mało bywam na drugim forum, więc panów nie znam, ale z przyjemnością poznam. 

Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Foty będą, ale później, bo się nagle coś zdarzyło...
Właśnie wraz z Blueturk, jej chłopakiem, parą warszawskich meneli, panią z pieskiem i przy pomocy czterech silnych policjantów uratowaliśmy dwa szczury wyrzucone na śmietnik.
Akcja była gruba, ale opiszę potem, bo mam deadline w pracy, a zeszła mi ponad godzina na tę akcję
Domniemane chłopaki (jedno nie ma jaj, ale jest wielgachne i mam nadzieję, że to nie samica) już u mnie w domu, Nie obyło się bez dramatycznych zwrotów akcji. Bohater pozytywny - człek pospolity i władza wykonawcza. Bohater negatywny - MPO i ch..., który te zwierzaki wywalił.
Właśnie wraz z Blueturk, jej chłopakiem, parą warszawskich meneli, panią z pieskiem i przy pomocy czterech silnych policjantów uratowaliśmy dwa szczury wyrzucone na śmietnik.
Akcja była gruba, ale opiszę potem, bo mam deadline w pracy, a zeszła mi ponad godzina na tę akcję

Domniemane chłopaki (jedno nie ma jaj, ale jest wielgachne i mam nadzieję, że to nie samica) już u mnie w domu, Nie obyło się bez dramatycznych zwrotów akcji. Bohater pozytywny - człek pospolity i władza wykonawcza. Bohater negatywny - MPO i ch..., który te zwierzaki wywalił.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
O cholera... O.o To co to był za śmietnik?
Mam nadzieję, że są w dobrym stanie?
Mam nadzieję, że są w dobrym stanie?
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Są bardzo spokojne, bo zestresowane. Zwłaszcza czarnulek, bo to on zwiał pod śmietnik i po prawdzie nie dałabym rady, gdybym nie zrobiła rzeczy zakazanej i nie wyciągnęła go za ogon. Prawie mnie dziabnął, ale się jakoś wywinęłam. Zestresował się biedak, ale już jest z kumplem. Chyba widzę mosznę, poza tym jest duży i raczej to samiec. Drugi jest samcem na 100%, więc jest to na oko dwóch chłopców ok. roku minimum, może starsi. Jeden beżowy albo brudny albinos, drugi czarny z białą kreską na brzuszku. Niemalże kopie moich świeżo przygarniętych nazistów 
Spróbuję wcisnąć się do weta, bo odstawiamy dziś Łasia na operację i może ktoś nas przyjmie. Choć czarno to widzę.
Odżywione są dobrze, trzeba będzie pewnie podać ivermektynę bo w takim miejscu to mogły złapać już milion pasożytów.
Śmietnik to był taki wielki, pomarańczowy kontener. Nie mieliśmy kija na tyle długiego, by szczura wygonić. Dopiero podniesienie go coś dało.

Spróbuję wcisnąć się do weta, bo odstawiamy dziś Łasia na operację i może ktoś nas przyjmie. Choć czarno to widzę.
Odżywione są dobrze, trzeba będzie pewnie podać ivermektynę bo w takim miejscu to mogły złapać już milion pasożytów.
Śmietnik to był taki wielki, pomarańczowy kontener. Nie mieliśmy kija na tyle długiego, by szczura wygonić. Dopiero podniesienie go coś dało.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Ok, na rekordowym poziomie adrenaliny udało mi się ogarnąć robotę szybciej i korekta już poszła do wydawnictwa, więc mam czas na szerszy opis akcji.
Blueturk i jej chłop przyszli dziś do mnie rano wymiziać nazistów na pożegnanie. Poza tym podobno robię dobrą kawę
Pojechali ok. 12:30, a ja usiadłam sobie do pracy, zadowolona, że mam dziś wolny dzień. Miałam nawet robić sobie śniadanie, kiedy nagle zadzwonił telefon. Przy stacji metra Centrum pani z pieskiem zauważyła klatkę w kontenerze (nie muszę dodawać, że klatka była za mała nawet na jednego szczura, prawda?). Klatka zawierała dwa duże szczury, lecz niestety nie miała zaczepów i po podniesieniu za kraty jeden ze szczurów zwiał pod kontener. Kojarzycie może te śmietniki - wielkie, długie na parę metrów, nieprzesuwalne za cholerę. Blueturk zadzwoniła do mnie, a że więcej czasu zajęłoby znalezienie kogoś, niż pojechanie tam samemu, to złapałam transporter i pobiegłam do metra.
Na miejscu zastałam beżyka albo brudnego albinosa (raczej to pierwsze) w za małej klatce oraz kilka osób biedzących się nad problemem wydobycia szczura nr 2. Szczurek siedział dokładnie w połowie długości kontenera, sięgnięcie po niego nie było możliwe. Blueturk skombinowała kij, ale był za krótki. Związaliśmy kij z mopem pożyczonym od kierowcy pobliskiego autokaru, ale też się nie udało. Szczur przez chwilę był w zasięgu mojej ręki, ale niestety wyślizgnął się z niej i zwiał z wrzaskiem. Oddaliśmy mopa, bo kierowca autokaru musiał już jechać. Stało się jasne, że kontener trzeba podnieść, bo żaden kij nie da rady - szczur znalazł sobie taką "półeczkę" pod kontenerem, gdzie się wdrapał i nie dało się go tam niczym sięgnąć. Jednak pech chciał, że żaden z pobliskich kierowców autokarów nie miał lewarka. Pobliscy przechodnie interesowali się sprawą, ale nikt nie mógł nam pomóc. Nikt nie chodzi z lewarkiem w torebce. Policjanci nie chcieli nam z początku pomóc, byliśmy w kropce, bez pomysłów, co dalej.
Pan menel klął już za nas wszystkich, więc wyrażaliśmy się w miarę kulturalnie
Jednak desperacja rosła, bo gonił nas czas, a większość z nas nie chciała się poddać. Nie dodzwoniliśmy się do Straży Miejskiej, nie udało się też dodzwonić do MPO. W końcu policjanci podeszli do nas i zaczęli kombinować razem z nami. Powiedzieli, że spróbują podnieść kontener (było ich czterech), ale ten, kto się wczołga, musi to uczynić na własną odpowiedzialność, bo nie dają gwarancji, że go utrzymają
Były pomysły, żeby szczura kijem wypłoszyć, ale wlazł w taką dziurę, że nie było to możliwe. Jednak, kiedy już podnieśli kontener, okazał się lżejszy niż na to wyglądał i łatwy w utrzymaniu, więc padło stwierdzenie, że mogę się wczołgać, bo spokojnie dadzą radę utrzymać. Wlazłam tam (i tak już byłam cała usyfiona od tarzania się po ziemi) i spróbowałam schwytać szczura, ale skubaniec trzymał się mocno w szczelinie i wystawał tylko ogon. Zrobiłam rzecz zakazaną, ale bez tego nie dałabym rady - wyciągnęłam za ogon. Szczur darł się na mnie i prawie dziabnął, ale jakoś go schwytałam i wywinęłam się z zasięgu wkurzonego pyszczka. Szybko włożyłam go do transporterka, panowie policjanci opuścili kontener z powrotem i wszyscy pogratulowaliśmy sobie nawzajem udanej akcji
A ja, brudna, z rozwianym włosem i nerwowym chichotem na ustach oddaliłam się do domu, z dwoma szczurami w transporterze...
Tak to z grubsza wyglądało
Przepraszam za chaotyczny opis, ale wciąż emocje mnie trzymają. Jeśli o czymś zapomniałam, to Blueturk pewnie mi przypomni 
Blueturk i jej chłop przyszli dziś do mnie rano wymiziać nazistów na pożegnanie. Poza tym podobno robię dobrą kawę

Na miejscu zastałam beżyka albo brudnego albinosa (raczej to pierwsze) w za małej klatce oraz kilka osób biedzących się nad problemem wydobycia szczura nr 2. Szczurek siedział dokładnie w połowie długości kontenera, sięgnięcie po niego nie było możliwe. Blueturk skombinowała kij, ale był za krótki. Związaliśmy kij z mopem pożyczonym od kierowcy pobliskiego autokaru, ale też się nie udało. Szczur przez chwilę był w zasięgu mojej ręki, ale niestety wyślizgnął się z niej i zwiał z wrzaskiem. Oddaliśmy mopa, bo kierowca autokaru musiał już jechać. Stało się jasne, że kontener trzeba podnieść, bo żaden kij nie da rady - szczur znalazł sobie taką "półeczkę" pod kontenerem, gdzie się wdrapał i nie dało się go tam niczym sięgnąć. Jednak pech chciał, że żaden z pobliskich kierowców autokarów nie miał lewarka. Pobliscy przechodnie interesowali się sprawą, ale nikt nie mógł nam pomóc. Nikt nie chodzi z lewarkiem w torebce. Policjanci nie chcieli nam z początku pomóc, byliśmy w kropce, bez pomysłów, co dalej.
Pan menel klął już za nas wszystkich, więc wyrażaliśmy się w miarę kulturalnie



Tak to z grubsza wyglądało


Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
valhalla, jesteś moim superbohaterem z komiksów!
A temu, kto wyrzuca zwierzaki na śmietnik coś bym ukręciła...
Jak nowi się czują? Na pewno nadal zestresowani i wymęczeni... trzymam kciuki, żeby udało się jak najszybciej z nimi wbić do weta.
(swoją drogą - trzy klatki to chyba twoje przeznaczenie...
)
A temu, kto wyrzuca zwierzaki na śmietnik coś bym ukręciła...
Jak nowi się czują? Na pewno nadal zestresowani i wymęczeni... trzymam kciuki, żeby udało się jak najszybciej z nimi wbić do weta.
(swoją drogą - trzy klatki to chyba twoje przeznaczenie...

Wyszukiwarka nie gryzie
Re: Rozpieszczury i Rozpłaszczury: 4+2, Frodo nas opuścił...
Wymęczeni na pewno, leżą sobie spokojnie - nadal w transporterze, bo muszę domyć klatkę, która stała na balkonie...
Ja tylko byłam pod ręką, szczury po prostu miały szczęście, że kilku osobom zależało na ich uratowaniu.
Bo przecież nie zrobiłam tego sama.
Ja tylko byłam pod ręką, szczury po prostu miały szczęście, że kilku osobom zależało na ich uratowaniu.
Bo przecież nie zrobiłam tego sama.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]