Strona 86 z 139

Re: kolczykowanie(się)

: czw kwie 01, 2010 5:57 pm
autor: Kameliowa
Ale ta laska się oszpeciła... a podpis jest niezły :D O0

Re: kolczykowanie(się)

: czw kwie 01, 2010 6:00 pm
autor: Pajton
hahahaha no też już to widziałam... :D masakra.... ::)

Re: kolczykowanie(się)

: czw kwie 01, 2010 6:15 pm
autor: Paul_Julian
Fotkę też widziałem, ale chodzi o podpis+fotkę ! cudo! :D

Re: kolczykowanie(się)

: śr kwie 07, 2010 11:08 pm
autor: matrix360
Rozpychacze już kupione.. Teraz czekam do piątku, żeby ucho przestało mnie tak ****** no i rozciągamy :)

Re: kolczykowanie(się)

: czw kwie 08, 2010 1:09 pm
autor: klimejszyn
a mi tatuś kupił piękne motylkowe plugi. ale kupił 16mm, więc trzeba rozpychać znowu ::)

Re: kolczykowanie(się)

: czw kwie 08, 2010 1:57 pm
autor: klimejszyn
Obrazek
moje tatuśkowe plugasy, najpiękniejsze na świecie <3
nie wiedziałam, że 12 a 16 mm to aż taka różnica ::)

Re: kolczykowanie(się)

: czw kwie 08, 2010 2:51 pm
autor: Paul_Julian
Noo, 4mm , czyli jak drugi tunel. ładne plugi :) Niedługo bedziesz miec dziury większe od całego ucha :D

Re: kolczykowanie(się)

: czw kwie 08, 2010 3:13 pm
autor: klimejszyn
nee, chyba kończę na tych 16. miałam dobić do 25, ale w sumie te 16 są już duże. zobaczymy, może z czasem powiększę jeszcze, a póki co zostaję przy tych :)
a tu właśnie stworzyłam rozpychacze z nakładek do takich tub ze silikonem. nieskończone, bo musze jeszcze przypiłować, ale się pochwalę :D
Obrazek
to jeszcze nie to, bo plugi troszkę większe, ale coś wymyślimy :)
za jakość zdjęcia przepraszam :P

Re: kolczykowanie(się)

: czw kwie 08, 2010 4:00 pm
autor: XxxMichauxxX
Ja mam 18 mm i chce dociągnąć może do 25 zależy czy uszy będą mi odstawały i czy w końcu uda wyhodować mi się trochę skóry ... Kurcze, próbowałem już wszystkiego. wyjąłem na jakiś czas i potem znów rozepchnąłem do 18 mm i nic. Potem próbowałem codziennie wieczorem masować ucho przez 30 min i nic :P Macie może jakąś radę jak powiekszyć ten płatek ucha ? Bo mi nic nie pomogło z tego co stosowałem. :D

Re: kolczykowanie(się)

: pt kwie 09, 2010 2:40 pm
autor: Kameliowa
jakie śliczne plugi. :) Też muszę sobie sprawić jakieś fajne cośki to uszu. znacie jakieś fajne sklepy piercingowe? oprócz wildcata oczywiście. Z arifu też już mam kilka rzeczy, ale w moim rozmiarze nie było nic ciekawego :(

Re: kolczykowanie(się)

: pt kwie 09, 2010 2:50 pm
autor: klimejszyn
jest pierceofcake, piercingage, tam może będzie coś fajnego, ale w sumie nie szukałam.
ja jakoś najbardziej ufam wildcatowi :P
uszka mnie bolą, bo w nocy podświadomie wciskałam te rozpychacze. jutro koncert, a mi te rozpychacze z uszu wystają i wyglądam jak kretyn ::) teraz już szkoda mi ich wyciągać. chcę moje piękne plugaśki założyć juuuż :D

Re: kolczykowanie(się)

: pt kwie 09, 2010 9:36 pm
autor: klimejszyn
kurczę, ja to nie mogę rozpychać uszu, kiedy jest szkoła... w szkole się nie kontroluję i tyle rozpychacza wpieprzyłam w uszy, ze wytrzymać nie mogę... bania się troszkę zrobiła, ale zobaczymy rano. mam nadzieję, że nic się nie podzieje niefajnego :-\
potraktowałam na wszelki wypadek octeniseptem i nawilżyłam troszkę oliwką.

Re: kolczykowanie(się)

: pt kwie 09, 2010 10:26 pm
autor: XxxMichauxxX
klimejszyn !! Wbiłem przypadkiem na twego photobloga o ! ;) I tyle ;p

Re: kolczykowanie(się)

: sob kwie 10, 2010 8:58 am
autor: klimejszyn
huhu, no pięknie :P

Re: kolczykowanie(się)

: czw kwie 22, 2010 7:15 pm
autor: klimejszyn
aaa, dzisiaj pożegnałam się z jednym z labretów :(
paskudził się dość długo, mimo mojej troskliwej opieki nic się nie zmeniało. zaczął wżynac się od wewnątrz. wyjęłam go rano, już nie ma szans go włożyć. ale jak wezmę wargę w palce to czuć taką dość sporą 'kulkę', jakby twardy spory zrost. trochę mnie wkurza. nawet jak się śmieję to widać troszkę zgrubienie :-\
mam nadzieję, że to zejdzie..
już pisałam do swojego piercera, pewnie w przyszłym tygodniu pójdę mu się pokazać i zobaczymy co i jak..