Strona 87 z 126

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 13, 2010 12:42 pm
autor: zocha
odmienna pisze:Bless- 26 miesięcy- 748g - 25 cm ogona ( tyle też miał w wieku 5 miesięcy)
Dolar-25 miechów- 826g - 25 cm ogona ( od piątego miesiąca życia, ogonek urósł o 3 cm)
Ariel- 5(?) miechów- 452g - 22 cm ogona (tu ciekawostka: rośnie- ale nie przybiera na wadze)
Aggeusz- 4 miechy – 418g - 21 cm ogona
Booz - 4 miechy – 383g - 21 cm ogona
Zawsze mi się wydawało, że Ci moi mają jakieś krótkie te ogony do reszty ciała . Zobaczyłam u Ciebie i aż musiałam im zmierzyć :D , no i wyszło... 21 cm, dużo?, mało? Nie wiem... Nie wiem czy dobrze zmierzyłam bo to łatwe nie jest ::) , ale jedynie Młody może chyba mieć trochę więcej cm :)


http://yfrog.com/0q73169536j ślicznie wyglądają ::)
http://yfrog.com/5893588207j o jakie piękności :-* aż przez ekran mogłabym wymiziać ::) :)
http://yfrog.com/j347877328j pysio :-* , cudny :)

http://yfrog.com/0611634920j buziaczki :-* :-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 13, 2010 12:48 pm
autor: alken
eee
wielkosc sie nie liczy :P

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 13, 2010 7:14 pm
autor: odmienna
Liczy się Alken ;D , jeszcze jak się liczy! Zwłaszcza w wypadku szczurzego ogonka. ;)
Myślę Zocha, że 21 – to w sam raz. :D
Ze szczurzym ogonem, to chyba tak, jak ze stopami u ludzi: stopy rosną, a później reszta człowieka do nich dorasta (co prawda, bywają mali ludzie w wielkich butach i koszykarze o stópkach Kopciuszka- ale to raczej wyjątki potwierdzające regułę )

Ale w ogóle, to... Obrazek
Blessiulka Mój... właśnie stwierdziłam, że ma otarcia na łapkach. On się z coraz większym trudem porusza. Wlecze tylne łapki jak Jędrulka na starość.
Ale z Jędrulką było o tyle prościej, że przeprowadziłam go do swojego łóżka i był całkiem z tego zadowolony. Blessiaczek nie lubi odmiennej i ten numer nie przejdzie.
Nie będę go też izolować w żadnych domach starców!
Pocieszam się, że on bardzo już rzadko schodzi na dół klatki, a górną część mogę mościć miękkimi szmatkami. Słodkie jest to, że właśnie przed chwilą Arielek z Dolarkiem prawie pobili się o to, kto może leżeć bliżej Blessia i kto ma większe prawo pocieszać bidoka po traumie smarowania łapinek (matko! Jakie one już chudziutkie) driakwiami...

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 13, 2010 7:24 pm
autor: Izabela
Ech, ta starość >:(
Jakimi driakwiami smarujesz mu te łapki? Pytam, bo Elwirka też już pod tym względem biedniusia. I też miała problem ze schodzeniem na dół klatki, ale przeorganizowałam ją, ddałam mnóstwo półek i drabinki i teraz jest dużo lepiej, mała może korzystać z całej klatki. Może i Ty spróbuj coś pokombinować, żeby Blessiowi było lepiej chodzić.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 13, 2010 7:43 pm
autor: odmienna
na razie, zasmarowałam Ozonellą i Alantanem- nie chcę go puki co, dręczyć jakimiś "jadowitymi" środkami.
Oni mają między poziomami klatki wygodne drewniane schodki, ale przy ciągniętych łapkach, każda twarda rzecz może urazić, tym bardziej, że Blessiaczek nawet teraz, to spory ciężar. No i na dole klatki jest twarde chipsi mais.
Ale nie będę mu przestrzeni ograniczać. i tak są w klatce takie zakamarki, gdzie ani on, ani Dolarek z lenistwa już od dawna nie wchodzą.
No tak: starość... ale musimy przez nią jakoś przebrnąć. Byle łagodnie - czego i Elwirce i wszystkim ogonkom życzymy :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 13, 2010 10:09 pm
autor: unipaks
Uuuu :-\ Biedny Blessiaczek ...
Kojące całuski w stópki od nas :-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 13, 2010 10:56 pm
autor: Cyklotymia
Stópki, moja ukochana szczurza część ciała... To ja całuję lewą, a Unipaks prawą!

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr wrz 15, 2010 5:59 pm
autor: odmienna
:) ale, Dziewczyny! to nie tyle stópki- to kolanka :P
no dobra- stópki wycałowałam od Was ( też warte uwagi, bo chyba krążenie nam trochę "pada" - pazurki bywają podsiniałe :-* a kolanka, znowu nasmarowałam (wiwat ozonella! - przysycha 8) ) - żaden z tych zabiegów się mojemu kochaniu oczywiście nie podobał... ech! Blessiaczek! ;D

Jejkuuuuu! Powinnam już być spakowana, wykąpana, posprzątana, zwirza powinny mieć przygotowaną paszę do „zadania” na trzy dni, a ja w lesie.... (co się dziwię, to wszak norma u mnie :-\ ) Ale właśnie „chce mi się z Wami gadać” bo wiecie co? ta Cyklotymia, to ma farta:
Trafiło Jej się drugie takie cudo jak ptaszek- Tobiaszek ;D , no nie wierzę! Tobiaszek! tylko odrobinkę mniej do owieczki podobny! Cudny i w dodatku „bez grzechu” bo to znowu „bida” – nie śliczne dzieciątko z dobrego domu (czytaj Hodowli) 8) .
Pisany był Jej jakniewiem co, widać to choćby po tym, że choć ciotka odmienna chciała zasponsorować ( bo z mojego histerycznego lęku o Blessia i Dolarka dzieciątko zastrzyk dostało) małemu ivomectynkę, nijak się nie dało, bo wyszło, że Mama Cyklo, fundusze na to znalazła na ulicy (dosłownie!) :o jeszcze gentamecyna na Blessiaczkowe inhalacje się w tym sfinansowała. Inna sprawa, że Dr. Serwacki policzył nas „po kosztach”, chyba dlatego, że omc. Pani Doktor dzielnie wspierała Go w przerachowywaniu dawki leku na 150g Tobiaszka Drugiego ( teraz, z pełnym brzuszkiem- na kuchennej wadze wyszło mi 189g)
Mały jest słodki... szkoda, ze muszę ich zostawić na 3 dni, bo strasznie jestem ciekawa reakcji Ariela na maluszka a i Małemu w za dużej dla 189 g szynszylówce, pewnie smutno będzie.... boję się zresztą, że jak wrócę, pół chałupy będzie zjedzone, bo Bobo robi do klatki małego wycieczki, niczym Dar do klatki Stefka z Blokowiska.
A moje Boozisko, to jeszcze nie to, co Dar; Boo jest głupolek i wg. nomenklatury ol. – czub! Kto wie, co taki Czarny Robalek wymyśli przez kilkadziesiąt godzin... zwłaszcza, że ma Braciszka.... no, dobra; idę coś zrobić; ze sobą, albo z tą chałupą....

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr wrz 15, 2010 8:00 pm
autor: Cyklotymia
Wiedziałam że u Odmiennej od razu chłopaczek tyć zacznie, bo jak widziałam kwarkowe cudeńka na żywo, to wszystkie były wielkoszczurami w porównaniu z moimi ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: śr wrz 15, 2010 9:14 pm
autor: ol.
Booz jest czub ? Wiedziałam ! wiedziałam ;D

wytargać, wygnieść, wyściskać ! - wiesz, czubowi nie tak daleko do cudu ;)

i tylko dla małego, falistego niechaj będzie łaskawy, bo będziemy rozliczać :-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz wrz 19, 2010 1:14 pm
autor: odmienna
No, to tak: wróciłam. :P
Zła wiadomość jest taka, że
1) cel wyjazdu został osiągnięty w stopniu umiarkowanym.
2) Ariel chyba stracił w tak zwanym międzyczasie cierpliwość, bo Aggeusz i Booz nie chcą wracać do swojej klatki.
Dobra wiadomość jest taka, że
1) zniszczenia dokonane przez Szkodniki, są do przełknięcia.
2) Tobiaszek waży 210...

na usprawiedliwienie, że Kwarki, Tobiaszek i Kocisko zostali na kilkadziesiąt godzin praktycznie bez opieki, mam wieczorny widok z okna : Obrazekszczególnej uwadze polecam to strebrzyste, półokrągłe, pomiędzy brzózką a nadgryzionym murem.
i ciut poza oknem: Obrazek

Moje Cudne Beskidy! Kocham Was, niemal tak jak szczurki.
Spotkałam także bliską sąsiadkę Adama Małysza: Obrazek Obrazek(o autograf nie nudziłam, bo uszanowałam, że ma bardziej produktywne zajęcie)
Dzisiaj, od rana nudzę natomiast Tobiaszka. Maluszek nie wie, co właściwie sądzić o człowieku: świergoli dotykany, ale daje się głaskać. 8)
Zapoznaję go z Aggeuszkiem i Boozem.
Nie jest groźnie, bo moi chłopcy, to rozsądne słodziaki.
(tak ol.; Bobo- Czub czubiasty- z wyobraźnią, temperamentem, a przy tym nieco refleksyjny i oderwany od realiów tego świata- cudo!Agguś, jest nieco bardziej „toporny” w obejściu - za to tak cudnie miziasty... :o naprawdę, miałam ogromne szczęście, że mam ich obu. Jestem przekonana, że to Dar mi załatwił).
Nie mam na razie przyzwoitych zdjęć- bo to wszystko takie dynamiczne, a odmienna „przemęczona ;) ” – ale kilka, choć niewyraźnych, da pojęcie, że źle nie jest: Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
I w „stefkówce” : Obrazek Obrazek Obrazek
pracujemy dalej..... >:D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz wrz 19, 2010 1:36 pm
autor: Cyklotymia
http://img29.imageshack.us/i/dsc02116a.jpg/ jejku, jaka to pchełka mała :D

A że Muftak okazał się Mufką, to się okazało, że Tobiaszu by został bez kumpla... Na szczęście Nausicaa mi podesłała ogłoszenie na gumtree i zaklepałam ślicznego beżyka :] Aż dziwne, że beżyk został jako ostatni z samcolków, takie śliczności, a nikt go nie zechciał :]

Ha, wiedziałam że Tobiasz u Ciebie utyje xD Właśnie - jakie jedzonko wcina? Bo zamówiłam w gryzolandzie chyba z pięć różnych karm, żeby obczaić, co też ogonkom najbardziej zasmakuje :D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz wrz 19, 2010 2:07 pm
autor: odmienna
Jak na razie, chłopaczek szama ślicznie wszystko.
Ładnie pucuje obiadki BoboVity, jajko, fileta z kurczaka, migdały, słonecznik... z suchej karmy, najchętniej suchy chlebuś i makaron Czaniecki- łazanki ;) . Warzywa – tak sobie. Inna sprawa, że właśnie zostałam bez porządnej karmy i dostali wymieszane : versalaga rat complite + zwykły Vita kraft + suszone warzywa „Paka” ; sucha karma, to jednak u moich ostateczna ostateczność- wzięcie ma mizerne. No i ....nie bij, ale przekupuję go, jak to ja, danonkiem waniliowym.... cóóż; pocieszam się zawsze przy tym tą „formułą mocnych kości” . Szama grzecznie, to i załóżenie rośnie :D . Śliczny kluś i wygląda, że szybciutko się będzie oswajał.
A że Muftak okazał się Mufką, ... Na szczęście Nausicaa mi podesłała ogłoszenie na gumtree i zaklepałam ślicznego beżyka :]
a jednak! :D a to Mufka - krętaczka! ;D . ale, pewnie tak chciał los i bardziej potrzebne miejsce w Twoim serduchu beżykowi.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz wrz 19, 2010 2:10 pm
autor: odmienna
sens jaki jest, w tym Temacie widać jasno. O0

1) Sens „trzymania” szczurów : http://www.otofotki.pl/img15/hx8897_21.JPG.html

2) sens istnienia jako taki: http://www.otofotki.pl/img15/ru4764_15.JPG.htmlObrazek

Lato....eeeech!

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz wrz 19, 2010 2:22 pm
autor: odmienna
...idę się przespać! odpowiedzi do "trzody" rąbię w "kwarki" ... taaak! idę się przespać! howgh!