Strona 88 z 126

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 20, 2010 2:11 pm
autor: odmienna
(właściwie, to nawet fajnie ;D takie dwa cudne zdjęcia będziemy mieli w naszym temacie za friko :P )

Luuudzie! Jak ja Toto oddam? ::) (nawet Cyklotymii??? :P ) że śliczny- to dla mnie „minus”, ale on jest taki słodki! I jaki to mądry szczurek! : Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
No i moje kochane A&B ....

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 20, 2010 2:13 pm
autor: alken
masz rację, nie oddawaj :D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 20, 2010 2:34 pm
autor: Cyklotymia
<piszczy i głaszcze monitor> :D Obłędnie piękny! :] Przekonuje się już powoli do ręki? Jak się dogaduje z innymi ogonkami - próbuje szefować czy raczej nie podskakuje? :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 20, 2010 2:57 pm
autor: odmienna
Niestety, miałam dla niego mało czasu (ten wyjazd) i boję się go jeszcze puścić np. po łóżku (strasznie szybki i gdzie ja, starowinka, szukać go będę ::) ) ale pozwala się nosić, głaskać po brzusiu...
Wczoraj, w Stefkówce- troszkę się bał A&B, ale wojny żadnej nie było; kilka piśnięć i tyle. Tę noc spędził już z Aggeuszkiem i Boozem.
Po powrocie (przed chwilą dosłownie) zrobiłam te zdjęcia :D . Wygląda, że bardzo rozsądny chłopczyk. Nie podszedł mi jeszcze do ręki, ale przed nią nie ucieka. Głaskany w klatce- mruży ślepka :-*
Za to wzięty na ręce i tulony, skrzeczy – podobnie jak u Weta, tylko mniej „nerwowo” - przesłodki!!!
Z Arielkiem jeszcze nie próbowałam, bo się boję, że nad nimi nie zapanuję, ale stwierdzam, że postępy dzieciak robi z godziny na godzinę.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 20, 2010 3:18 pm
autor: UprzejmaCegła
Odmienna... nigdy bym się tego po Tobie nie spodziewała...
Drodzy czytelnicy, wyjawię Wam teraz prawdę o Odmiennej, a mianowicie... zajmuje się ona klonowaniem szczurków!

Oto dowody w sprawie:

http://img530.imageshack.us/i/16019090.jpg/ <-- czy osoby na tymże zdjęciu nie wydają się Wam dziwnie znajome? 8)

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 34c995a16c <-- dowód nr 1. - postać na pierwszym planie, na zdjęciu powyżej to mój Apollo. 8)
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 6e96b53052 <-- dowód nr 2. - postaci na drugim planie to tak naprawdę moi chłopcy: Hermes i Eros. 8)


p.s: Ładnych masz tych swoich chłopaków ;D Tobiaszek to ten huskulec? Wymiziaj i wycałuj po brzuszkach tych cudnisiów :-* :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 20, 2010 3:22 pm
autor: Babli
Cegła, wiesz to ma sens.. Ale ja obstawiam, że klonuje je Koszarawa w szafie... ::)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 20, 2010 3:35 pm
autor: odmienna
Ale, ale.... alken! Tobiaszka oddam, bo za ładny , ale odnośnie Twojego Podpisu: brałaś pod uwagę M.A.S.H’a??? Z dr-em Pierce??? Sokole Oko – Mój Książę Obrazek miał imię na jego (m.inn) cześć- co widzę ten serial- serce podchodzi mi do gardła – chcę, chcę, chcę! żeby w Niebie go wyświetlali- pliiiziula!!! Obrazek.....

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 20, 2010 3:42 pm
autor: odmienna
Cegła! ja się tak cieszę, że byłaś Uprzejma wrócić "na łono" - ale- oddawaj moich chłopaków!!! ;D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 20, 2010 4:38 pm
autor: zocha
http://yfrog.com/2o12247068j jaki zaspaniec i to futerko ::) , ślicznota :-*
http://yfrog.com/eq16019090j http://yfrog.com/1x21455217j cudne pyszczki :-*

Śliczności :-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn wrz 20, 2010 6:01 pm
autor: Anka.
Łii, Odmienna , nie oddawaj, tak ładnie wygląda z chłopakami, czarno na białym widać :D http://img530.imageshack.us/i/16019090.jpg/
Cyklotymia ,nie czytaj :)

o bogowie, i moje śmierdziuchy dla potomnych w kwarkowie zachowanie będą

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt wrz 24, 2010 12:45 pm
autor: Cyklotymia
I jak tam obrzydliwie uroczy Tobiaszek? :D Utył coś? :]

(ja to mówię - Kwarki to się powinny Skwarki nazywać, takie fajne, duże chłopy u Odmiennej są - niech się Tobiasz zarazi wielkoszczurstwem, o :D)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt wrz 24, 2010 9:00 pm
autor: odmienna
O! Szlaggggggg! Jednak musiałam „dziadki” przenieść!
Blessiulkowe łapki goją się w miarę przyzwoicie, to nagle dzisiaj się okazało, że Dolaru ma na łapce obrzydliwy odcisk!!! Od razu wielki, jak Stefulkowy w najgorszym stadium! :'(
Psiakrew! Przecież oglądałam ich obu dokładnie przedwczoraj- nie było świństwa. Dolarek poza tym, jak na swój wiek (28 mies) porusza się bardzo sprawnie, acz niechętnie. Skąd nagle taki parch!
Problem logistyczny jakniewiemcooooo! Na razie, Blessiaczka z Dolarkiem dałam do „stefkówki” – bo tam mi najłatwiej zapanować nad „miękkością” i czystością podłoża. Chłopcy umościli się w domku z pudła po wódce „Krajowej”
W dużą klatkę, wpakowałam egoistów: Aggusia, Bobo i Tobiaszka.
To małe śliczne gówienko ( dzisiaj waży 238g) - robi się mocno przemądrzałe i niestety- oberwał w palusia od Arieliszcza. Myślałam, że mi serce pęknie, taki był malusi i biedniusi z krwawiącą łapką.... Ale charakterne toto! 8)
No i znowu problem z samotnością Arielka. Bo w tej drewnianej klatce nie mam na razie szans na łączenie. Muszę odczekać czas, żeby „nasiąkła” Uszkiem i Bobem a w „stefkówce” 3 szczury się nie zmieszczą....zgłupieję!

(jakie "skwarki", jakie "skwarki"! oni malutcy...)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 25, 2010 8:49 am
autor: ol.
biedne drogie łapki wielkich białych Misiów - mam nadzieję, że polarowe miękkości i troska odmiennej szybko przyniosą im ulgę
:-*
ech podziały, niepotrzebne podziały, jak nigdy wcześniej Cię teraz rozumiem :-[

a gdyby tak ...
gdyby tak rozważyć operację pod kryptonimem K-16 ? 8)
Arielkowi przydałby się osobisty kapturzasty braciszek, a odmiennej, choćby nie wiem jak się zarzekała, po Tobiaszku brakować będzie takiego małego o wielkich dziecięcych oczach ...

bo, że Tobiaszek słodki - nie ma wątpliwości http://img163.imageshack.us/i/40085561.jpg/ :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 25, 2010 4:08 pm
autor: Cyklotymia
Hihihi, a ja coś wieeeem ;) I o zdjęcia będę Odmienną męczyć, o :D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 25, 2010 4:15 pm
autor: odmienna
Nie mam sił! Bo mamy wszy....(nie wiem, czy tego Mama cyklo też jest świadoma ;D )
I pomyśleć, że panikowałam, że Tobiaszek z niepewnego źródła! Sama chyba przywlokłam dziadostwo, bo mi się skiepścił sklep zoo i kupiłam jakieś „niby chipsi” nieznanej firmy....
Wczoraj ten odcisk na łapce Dolarka a dzisiaj rano patrzę, a on rozdrapał sobie pysia!
Lolaruu w przeciwieństwie do Blessia, ma sierść śliczną (choć już trochę przerzedzoną) skórka różowiutka- ale ten rozdrapany pycholek.! To nie do zniesienia, żeby jakieś bydło nękało mi szczurki. Blessiula i bez tego marniutki. Miewa już problemy z krążeniem ( od pewnego czasu podaję mu vetmedin. )
Nie zdzierżyłam i posmarowałam chłopaków Fipronilem- i dopiero wtedy zobaczyłam na Dolarkowych kudełkach! Jak zdechło!
Teraz, niech mi ktoś powie: Tobiaszek dzisiaj dostał drugą dawkę ivo. Jest bezpieczny?
Tobiaszek zresztą...no właśnie.
Nausicaa przyprowadziła dzisiaj do nas takie: ObrazekWaży 69 g i ma niebywałe imię, którego nie jestem w stanie powtórzyć, w związku z czym, nazywam go WWW. ;D
U Nausi, musiałby czekać na Mamusię sam, a w tej sytuacji i Tobiaszek byłby skazany na izolację. Dostali dawno nieużywaną klatkę, w bezpiecznej odległości od kwarków... ale, czy jego, mimo że taki maleńki, też mogłabym zakropić ivo?
Maluśki jest taki, że trudno mi uwierzyć, że nie jest myszką: Obrazek (to jest naprawdę niewielka klatka)
Tobiaszek przyjął kolegę do wiadomości bez problemu: Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek(nawet o ziewy go WWW przyprawił
Ładne uszy mam... takie ładne uszy, takie ładne uszy:Obrazek
Prześliczny beżyk, kapryśny co do jedzenia, ale fileta z kurczaka wsuwa, z zupką gorzej...