Strona 88 z 108

Re: Brygada Er - Er

: śr paź 23, 2013 7:20 pm
autor: Megi_82
A dziewczyny idą z nim do nowego mieszkanka?

Re: Brygada Er - Er

: śr paź 23, 2013 7:24 pm
autor: noovaa
Toż na zdjęciach są razem ;P

Re: Brygada Er - Er

: śr paź 23, 2013 7:27 pm
autor: Megi_82
No tak, ale nie wiedziałam, czy nie w ramach zwiedzania nowości :P

Re: Brygada Er - Er

: śr paź 23, 2013 7:33 pm
autor: noovaa
Nie... Miś nie chce być całkiem sam :)

Re: Brygada Er - Er

: pt paź 25, 2013 9:09 pm
autor: noovaa
Znalazłam u Misiulka strasznego, wielkiego ropnia ;(

ObrazekObrazek

Wymoczyłam strupka, wycisnęłam... śmierdziało tak ohydnie :( ... myślałam że się przewrócę..
Obrazek
Dzielny Miś


Misiowi musiało to mocno przeszkadzać, bo pozwolił mi zrobić co trzeba. Nie wyrywał się, nie uciekał, nie próbował gryźć. Pod koniec już chrupał ząbkami, pewnie bolało ... :/ Ale dzielnie czekał aż skończę.
Od razu po wyciśnięciu lekko zielonkawej, cuchnącej mazi, Misiu się bardzo ożywił i rozweselił. Teraz śpi, ale ewidentnie poczuł się lepiej.

Może teraz mu sie poprawi?

Re: Brygada Er - Er

: pt paź 25, 2013 9:27 pm
autor: Megi_82
noovaa pisze: Misiowi musiało to mocno przeszkadzać, bo pozwolił mi zrobić co trzeba. Nie wyrywał się, nie uciekał, nie próbował gryźć. Pod koniec już chrupał ząbkami, pewnie bolało ... :/ Ale dzielnie czekał aż skończę.
Niesamowity :) Musiało go boleć, to jak wrzód na tyłku :( Bidny Misio...

noovaa pisze:Od razu po wyciśnięciu lekko zielonkawej, cuchnącej mazi, Misiu się bardzo ożywił i rozweselił. Teraz śpi, ale ewidentnie poczuł się lepiej.
Może teraz mu sie poprawi?
Oby :)

Re: Brygada Er - Er

: sob paź 26, 2013 12:58 am
autor: noovaa
Obrazek

Moje! ;D

Re: Brygada Er - Er

: sob paź 26, 2013 3:17 pm
autor: noovaa
Misiu ma się lepiej.

Rano, szczury zazwyczaj są zaspane... ostatnio zdarzyło mi się go ze sputnikiem wyciągać, bo nie mogłam go dobudzić. Wczoraj przed wyciskaniem, był całkiem słabiutki...

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Po wyciśnięciu ropnia rozbudził się i otworzył oczka szerzej, ale to było nic w porównaniu z tym, co zastałam rano.

Dziś było inaczej ... Otworzyłam klatkę a on przybiegł! Czuł się lepiej i wyglądał na mniej odwodnionego ... pił w nocy widocznie sporo. Nakarmiłam "kocim mięskiem" i zapakowałam w transporter.

Poszliśmy do weta. Trzeba było to wszystko na żywca otworzyć, wycinać, wyciągać, grzebać tam .... Patrzyłam na to i było mi słabo :( .... Tak mi go było żal, ale nie mógł dostać narkozy... Był bardzo dzielny, jak już miał dość, pod koniec złapał za rękawicę, ale nie w złości ... raczej prosząco "puść mnie". W każdym razie uwinęliśmy się tak szybko jak się dało. Dostał leki i kroplówkę...

Jak wróciliśmy do domu, był strasznie głodny. Mimo że jadł przed wyjściem, to od wizyty u weta, nie odchodzi od miski na dłużej niż 15 minutową drzemkę ;D .. Nadrabia! Czuje się lepiej i nadrabia to, co stracił zanim ropnia zauważyłam. On musiał tam być dość długo, tylko nie widziałam :( ... Ciągle ma jakieś strupki i zadrapania, szczególnie na przełysieniach ... musiałam nie zwrócić uwagi. Teraz czuje się lepiej i widać że odzyskuje radość. Oby to trwało a paskudztwo się szybko zagoiło i już nie psuło ..

Obrazek Dziura

Dziś już jest po drugim przeczyszczeniu.. i jeszcze co najmniej raz dzisiaj tam przemyje.

Re: Brygada Er - Er

: sob paź 26, 2013 7:02 pm
autor: Nietoperrr...
Dzielny Mis!!!Strasznie mi mojego Bercika przypomina,on tez walczyl z ropniami,tylko takimi straszliwymi i przegral.
Dobrze ze dzielny,dobrze ze apetyt powrocil - zdrowka dla niego!

Re: Brygada Er - Er

: ndz paź 27, 2013 4:25 pm
autor: noovaa
Obrazek
Na ostatnim widać ze ma wypchany do granic możliwości brzuch ;D

Re: Brygada Er - Er

: ndz paź 27, 2013 6:48 pm
autor: IHime
Dzielny Miś! Mnie się słabo robiło, kiedy czytałam opis, Ty tam byłaś i tez było słabo, a on, biedniutki, musiał to przeżyć! Zafunduj mu jakiś super-przysmak z najlepszymi życzeniami od ciotki IHime. :-*

Re: Brygada Er - Er

: ndz paź 27, 2013 7:17 pm
autor: Megi_82
Hehe, IHime, on chyba ma już dość żarcia :D Od wczoraj odpracowywał zaległości :D

Re: Brygada Er - Er

: pn paź 28, 2013 10:18 am
autor: noovaa
Misiu ma się dobrze, ranka po ropniu przy czyszczeniu jest przybrudzona, ale nie ocieka ropą ( to chyba dobrze? ), nic się też nie sączy ze środka, z przetoki. Wciąż jest podpuchnięte dookoła, ale wydaje mi się, że wygląda w porządku. Miś wciąż dzielnie znosi zabiegi, zjada leki i nie próbuje mnie zabić ::)
Obrazek


Za to mam problem z Ninją. Od kilku dni, padło mu na mózg :/ Dręczy Beżyka ...
Dostaje furii ... kiedy nie atakuje, pilnuje go non stop wściekły, prawie nie spali ... Nie wiem co mu odbija.

Beżyk mimo że 2x większy, został tak straszliwie zastraszony, że bał się do klatki wrócić ...

Ninja go dominuje, beż leży na plecach ( raz sprawdzałam z zegarkiem, trzymał go 5 minut! ), a Ninja wściekły tak że ledwo oddycha skacze nad nim, prycha, bije go ... Beżyk ma w sumie 3 dziaby, z czego 2 dość okazałe. Ninja też dostał jednego, w samoobronie. To jest bez sensu :( ... Ninja jest u nas 1,5 roku, nigdy taki nie był dla obcych :/ . Dziś jak je rozdzielałam, Ninja w furii próbował mnie ugryźć ... jak oprzytomniał, odpuścił dla Beża i dyszał ... serce sobie gnój całkiem posadzi. Poddałam się, poszedł do dziewczyn Misiowych, ich nie pogryzie, a jakby próbował to mu Kropka łomot spuści i się uspokoi ::)

Ale był zły ... ponad godzinę się wściekał że go zabrałam, że go nie zabił(?) !!! Po prostu mu odwaliło ;(

Nie wiem co zrobię, jak Miś wyjdzie z chorobówki .. Może uda mi się Ninję z Beżem połączyć, jak klatka będzie domem Beża, a babki będą Beża koleżankami ... może Ninja będzie mniej pewny siebie, albo Beżyk bardziej i mu się w końcu postawi. Chłopak mi zwariował ;( ... Nie rozumiem co on do niego ma, przecież Beżyk jest mu całkowicie uległy :/

Myślę że jak Misiu wyjdzie z chorobówki, to w chorobówce zamieszka Ninja ... pokisi dupę kilka dni sam, a jak Beż będzie z dziewczynami tworzył rodzinę, zaczniemy łączenie na nowo od wanny .... później powoli małymi kroczkami pójdziemy dalej. I może jak pokisi dupę sam, to spokornieje i wróci do nas taki, jaki był zawsze - stanowczy, ale miły dla wszystkich.

Re: Brygada Er - Er

: pn paź 28, 2013 10:52 am
autor: Megi_82
Misiu słodkości :D
noovaa pisze: Myślę że jak Misiu wyjdzie z chorobówki, to w chorobówce zamieszka Ninja ... pokisi dupę kilka dni sam, a jak Beż będzie z dziewczynami tworzył rodzinę, zaczniemy łączenie na nowo od wanny .... później powoli małymi kroczkami pójdziemy dalej. I może jak pokisi dupę sam, to spokornieje i wróci do nas taki, jaki był zawsze - stanowczy, ale miły dla wszystkich.
Ano, jak sytuacja niestandardowa, to trzeba włączyć wariant pt. "kombinacje alpejskie" i próbować różnie... Ciekawe, co go trzepnęło :( W każdym razie trzymam kciuki...

Re: Brygada Er - Er

: wt paź 29, 2013 12:02 am
autor: noovaa
Uwaga! Uwaga!

Ogłaszam komunikat!
Ding Dong:

28 października 2013 roku
o godzinie 23:55
Misio ważył dokładnie 333 gramy
co kwalifikuje się do: w granicach normy!



Koniec komunikatu.