Strona 89 z 183
Re: Pawłowe szczursieny
: ndz cze 10, 2012 6:29 pm
autor: odmienna
*** Sól tutaj nic nie da. To serce jest chore , nie płuca.***
Nie wiem... serce nie radzi sobie z pompowaniem wystarczającej ilości natlenionej krwi, a praca dostarczających tlen płuc jest upośledzona przez zalanie... najlepszy byłby oczywiście tlen w aerozolu, ale bardzo trudno go teraz w aptece dostać... Ty jesteś przy nim, więc lepiej oceniasz sytuację.
Właściwie, chyba najważniejszy teraz jest dla Was łagodny spokój i tego właśnie najmocniej Wam życzę.
Re: Pawłowe szczursieny
: pn cze 11, 2012 7:38 am
autor: IHime
Paul, mieliście chociaż relatywnie spokojną noc?
Re: Pawłowe szczursieny
: pn cze 11, 2012 2:42 pm
autor: odmienna
Chłopakiii...

....

Re: Pawłowe szczursieny
: pn cze 11, 2012 5:22 pm
autor: iwciunia11
Napisz, co z nim ?

Re: Pawłowe szczursieny
: pn cze 11, 2012 6:07 pm
autor: Paul_Julian
Bez zmian.
Myslałem już o uspieniu. myslalem, ze może sam zaśnie. Podswiadomie się przygotowywalem. Ale nie. Jest uparty. Zjadl łyzeczkę nutri, porozpychał się łapkami, jak go chcialem umyć , wdrapał mi sie na ramię.
Może jutro, może pojutrze. Tak naprawdę to tylko kwestia czasu. Bo co z tego, ze on jest silny, skoro bardzo malo je

Re: Pawłowe szczursieny
: pn cze 11, 2012 8:15 pm
autor: odmienna
Paul_Julian pisze:... Zjadl łyzeczkę nutri, porozpychał się łapkami, jak go chcialem umyć , wdrapał mi sie na ramię.
...
wszak te proste czynności to ogromnie ważny element zjawiska zwanego życiem

.
Szczury są mistrzami świata w pokazywaniu nam, jak bezcenna jest każda chwila z bliską istotą i jak bezwzględnie ograniczoną ilość tych chwil mamy do dyspozycji.
To Profesory wielkie są....
Spokojnej nocy Wam życzę

Re: Pawłowe szczursieny
: pn cze 11, 2012 8:53 pm
autor: Nietoperrr...
Paul,dużo siły Ci życzę,a temu wojownikowi dużo więcej upartości i apetytu...
Re: Pawłowe szczursieny
: pn cze 11, 2012 9:32 pm
autor: Paul_Julian
Myślę, że jutro pojedziemy na ostatnia podróż:( Soranek serce ma ogromne, ale sił mu brak. Co z tego , ze się wdrapuje, kiedy widzę , jak siedzi ze zwieszonym łebkiem, jak po umyciu brzuszka, oddycha z szelestem , już omal łapiąc powietrze pyszczkiem.
I najgorsze to ta świadomośc... że przeciez tak mało czasu było nam dane ? Przecież dopiero co był ze mną w Krakowie , dopiero sie bunkrował w transporterku ... dopiero podskakiwał na kazdy szelest ... A teraz już taki chorutki , i w zasadzie tylko godziny jego dzielą od spotkania z ukochaną Florką, Nicponią, Kropkiem i Kredką...
Re: Pawłowe szczursieny
: pn cze 11, 2012 9:40 pm
autor: alken

nie wiem co powiedziec, ale jestem z Wami i czytam...
Re: Pawłowe szczursieny
: pn cze 11, 2012 9:51 pm
autor: IHime
Paul, ślemy ciepłe myśli, za lekki oddech Soranka i Twój dziś w nocy.
Re: Pawłowe szczursieny
: pn cze 11, 2012 9:54 pm
autor: odmienna
Paul_... toż prawie dwa lata podarowaliście sobie nawzajem.... dla nas- ludzi to mało, ale z jego perspektywy? a tu przecież o JEGO perspektywę chodzi. Kochamy efemerydy

Dla nas to "wczoraj" dla nich życie całe... ludzie też są piękni, młodzi, zdrowi- przez określony czas.... "łapie powietrze pyszczkiem" ... kochasz go, więc możesz ocenić, czy wysiłek włożony w oddech, wart jest następnej chwili... cokolwiek zdecydujesz, będzie słuszne, bo nie z egoizmu i strachu decyzję podejmiesz...
Obaj oddychajcie spokojnie, "szeroko"....

Re: Pawłowe szczursieny
: pn cze 11, 2012 10:08 pm
autor: unipaks
Zbyt szybko mija ten czas
Niech noc pozwoli na spokojny, dobry sen... Przytul Soranka ode mnie, jesteśmy z Wami

Re: Pawłowe szczursieny
: wt cze 12, 2012 5:43 pm
autor: ol.
bałam się wejść w ten temat...
gdziekolwiek teraz jesteś Soranku, mam nadzieję, że towarzyszy Ci spokój
Re: Pawłowe szczursieny
: wt cze 12, 2012 10:16 pm
autor: Paul_Julian
Jeszcze jestesmy...
Wieczorem... wczoraj myślalem, ze pójdziemy dzisiaj...
Skonczyłem pózniej pracę...Wróciłem, zajrzalem do ogonów. Zjadl prilium z serkiem. nieduzo, teraz niedawno zjadł lyzeczkę.
Wypucowal sie po tym, jak go umylem. Patrzy przytomnie, odpycha się łapkami, jak juz zacznie jesc i ma spokój to zje z lyzeczke.
Nie wiem, czy pójdziemy jutro czy pojutrze. Ma takie wyrazne spadki, ale jak widzę jak coś wcina , albo daje się glaskac to wolę , zeby zasnął w domu, na spokojnie sobie...Ale wiem, ze i tak nie uciekniemy.
Re: Pawłowe szczursieny
: śr cze 13, 2012 9:51 am
autor: Bandziornooo

Biedny Soranek...