Re: Dueciki dwa
: wt paź 26, 2010 8:41 pm
				
				Czyli wszyscy zadowoleni - Czarnulka z wygranej walki, niebieściak z pocieszania, a Pańcia z bycia pocieszycielkąunipaks pisze:Wizyta była krótka , bo Czarnulka zapomniała o dobrych manierach i sprała niebieściaczka , który wtulil się we mnie głaskany na pocieszenie , potem główkę z łapeczką położył na moim przedramieniu i westchnąwszy poddał się kojącej pieszczocie.
 !
 !Wymiziaj ode mnie miłośniczkę kwiatów!
I Dżumkę, tak podobną do naszego Stefanka, że to aż prawie nieprzyzwoite
 !
 !I Martinkę też! I Fini!
 
  
  ... i tylko jak najwięcej żeby ich było
 ... i tylko jak najwięcej żeby ich było   
  Niebieściak znowu dąży do zbudowania gniazdka ; oto , co dwukrotnie tego samego dnia zastałam na pufie oraz podłodze:
  Niebieściak znowu dąży do zbudowania gniazdka ; oto , co dwukrotnie tego samego dnia zastałam na pufie oraz podłodze:
 
 
 ]
 ]













 
  ; jak jej z rana nie znalazłam za meblami ani w domku to od razu wiedziałam, że coś się stało . Agutka zaszyła się w pufie i pilnujemy , żeby miała spokój . Daję jej tam jedzonko , sama ostrożnie wyjmuję żeby się napiła czy załatwiła bez wyskakiwania ze środka.
 ; jak jej z rana nie znalazłam za meblami ani w domku to od razu wiedziałam, że coś się stało . Agutka zaszyła się w pufie i pilnujemy , żeby miała spokój . Daję jej tam jedzonko , sama ostrożnie wyjmuję żeby się napiła czy załatwiła bez wyskakiwania ze środka.