Strona 10 z 65
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: śr lut 13, 2008 9:48 pm
autor: Magamaga
Ojejciu Teli - tak bardzo Ci współczuję. Biedne psisko.
Dla Yukiego na drogę [']
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw lut 14, 2008 9:39 am
autor: Landrynka
ojej
[']...
i to tuz przed siódmymi urodzinkami

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw lut 14, 2008 9:49 am
autor: limba
Teli... az mnie scisnelo....
Taki sliczny psina

(((
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw lut 14, 2008 11:54 am
autor: Elly
Kurcze, a to byl taki wesoly piesek... Biedny... Nie rozumiem jak mozna sie nie zatrzymac w ogole. Co za ludzie.
Trzymaj sie Telimenka.
Yuki teraz bedzie machal do wszystkich z gory.
Yuki [*] [*] [*][/b]
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw lut 14, 2008 1:20 pm
autor: RattaAna
teli, przepiękne te twoje ogonki! specjalne głaski dla Bazylka proszę; Eliot - uwielbialm takie rozmemłane grubaśne paszczury... Kuha i Ylah - przypominają mi Toleńkę (i znów to powiem: jak bardzo brakuje mi haskulka w stadku). Jogi - charrrrakterna babeczka. Mówisz, że Pupa robi syf? nasza Layla za każdym wyjściem zostawia w kącie przy szafie kilka świeżo wyprodukowanych kupek; przychodzi pancia i sprząta, wraca za kilka minut - znów świeży towar (swoją drogą, skąd jej się bierze tak od razu tyle tego materiału na kupki, hmmmm).
osłonki na kable dobra rzecz (i sprawdzona, naprawdę działa), ale pojęcia nie miałam, że to się tak nazywa
przykro z powodu Yukiego

[*]
pisz więcej i fotki dawaj!

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw lut 14, 2008 6:19 pm
autor: Anka.
kurcze, Yuki, to nie tak miało być ! za szybko! nie tak powinieneś odejść!
[*][*][*]
a tak strasznie chciałam Cię poznać....
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw lut 14, 2008 6:33 pm
autor: Telimenka
Postaram sie czesciej

. I wiecej fotek tez sie postaram.
Ehh a co do Yukiego..ludzie sa rozni ale ja naprawde nie wiem jak tak mozna. W kazdym razie dziekuje za swieczuszki dla mojego malego Śmierdziela. Mam nadzieje ze tam gdzie jest ma rownie dobrze albo lepiej niz u nas.Pusto tak bez psiej mordy i kity i pukających pazurków o panele..
Co to Kuhy i Ylah to czubki sa wiec nie ma sie czym zachwycac

. Bazyl jest super to racja wraz z Eliotem

. Dochodze do wnisoku (wiem ze za male doswiadczenie ale co tam) ze chyba samcowe charakterki mi bardziej pasuja. No chyba ze samice jak Telimena ale takiej juz nie bedzie niestety a moze i stety.
A 17 mijaja 3 miesiace jak nie ma mojej Maludy..jak ten czas leci.
Szczurki dziekuja za głaski

i pozdrawiają
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: ndz mar 02, 2008 7:30 pm
autor: Telimenka
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: pn mar 03, 2008 1:52 pm
autor: Anka.
Biedactwo, dobrze ,że masz chociaż dostep do gryzoniowego weta.
Kto by bił za zdjęcia?! chociaż poupychane nieźle
(po tych zmianach na forum to mysle że, najlepiej otwierać zdjęcia prawym myszy przez "otwórz łącze w nowym oknie")
A któz to siedzi w tym transporterku,że tak niuchają?

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: pn mar 03, 2008 4:15 pm
autor: Telimenka
a nikt

. Teodozja tam siedziała

i zapaszki zostaly chyba. No wlasnie tak myslalam ze bedziecie w nowych oknach otwierac wtedy ladnie to wychodzi. No gryzoniowy wet jest jutro zabieg hmm oby bylo wszystko jak najlepiej
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: wt mar 04, 2008 9:15 pm
autor: Telimenka
Bazylek zyje!:D wybudzil sie i wlasnie anemicznie wcina jogurt z witaminkami

. Wczesniej pospal troche zmeczony Biedak,ale lepiej wyglada niz po kastracji. Jejciu kamien z serca. A narosl okazala sie nieladnym ropniem

.Wszystko zostalo usuniete. Teraz tylko niech sie relaksuje Malec

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw mar 06, 2008 2:28 pm
autor: odmienna
uff! dzielny Bazyl! teraz go tylko dobrze karm
a to:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 5625eb8060 - nieźle załatwiła tego z lewej; aż go trochę żal...
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw mar 06, 2008 6:02 pm
autor: Anka.
Uff, no to kamień z serca!
Dobrze,że to TYLKO ropień, teraz musi byc lepiej.

Re: Moje Chrupki :D :D :D
: czw mar 06, 2008 7:17 pm
autor: Telimenka
bedzie bedzie

juz ja o to zadbam. Mam zdjecia jak ma tego ropnia bo sie pokazywal jadnie ale nie wiem czy chcecie je ogladac. Jesli tak to mam na razie tylko takie. A za jakis czas moze jutro zrobie juz ladnie bez ropnia. Pan Doktor nasz kochany musial zrobic duze naciecie ale oczko sie slicznie schowalo i juz mam SZCZURA a nie jakas podrobe chomika
odmienna Ylah to mala wredota ale ona go tylko przyprawila o smutna minke natomiast Jogi załapała jakas agresje na tego paszczaka biednego i ciagle go popychala i rzucala sie z zebami z nieukrywana furia

dziwna laska..
dziekuje za wszystkie cieple slowa i zainteresowanie moją chomiczą Kluseczka
Re: Moje Chrupki :D :D :D
: pt mar 07, 2008 4:24 pm
autor: Anka.
No oczywiście,że dawaj foty
Ciesze sie,że z Bazylkiem już tak dobrze!