Strona 10 z 96
					
				Re: Mój oddział - Milka&Iluzja!
				: śr paź 15, 2008 9:13 am
				autor: Nakasha
				Hahaha fajna mama 

 a Twój tato nie lubi zwierząt?
 
			 
			
					
				Re: Mój oddział - Milka&Iluzja!
				: śr paź 15, 2008 9:32 am
				autor: Babli
				
 Sęk w tym, że aż za bardzo lubi 

 Zaplanował im jakieś Bóg wie co. Jednym z pomysłów, jest przeniesienie mnie i szczurów na strych. Przystosować pokój do biegania szczurów itp. Taki małpi gaj. Inny : Zrobienie wybiegu na strychu, zasadzić mlecze, trawę, szczaw, koniczynę itp. Zrobić staw. Tak żeby sobie fajne życie miały. Jak tego słuchałam to minę miałam ciekawą.. 

 Muszę porobić zdjęcia.
Wczoraj przyniosłam im maliny własne. Poszłam do toalety. Wracam.. I co? Lotta! Lotta cała ubrudzona.. 

 Miała czerwony łebek... Aluzja leżała w malinach i czarno-biało-różowo-czerwone połączenie ciekawie wyglądało. Ja nawet nie zdążyłam zdjęć zrobić.. 

 Ale było śmiesznie.
 
			 
			
					
				Re: Mój oddział - Milka&Iluzja!
				: śr paź 15, 2008 10:02 am
				autor: Nakasha
				Zrobienie wybiegu na strychu, zasadzić mlecze, trawę, szczaw, koniczynę itp. 
Hahahaha nieźle 
W sumie to mógłby być ciekawy pomysł, tylko ile sprzątania  

 
			 
			
					
				Re: Mój oddział.
				: śr paź 15, 2008 5:19 pm
				autor: grzesia
				
			 
			
					
				Re: Mój oddział.
				: śr paź 15, 2008 5:27 pm
				autor: odmienna
				...niech ktoś dla mnie urządzi  taki strych! Ostatecznie szczury, ponieważ je lubię,  też mogę zabrać.  

 
			 
			
					
				Re: Mój oddział - Milka&Iluzja!
				: ndz paź 19, 2008 6:14 pm
				autor: RattaAna
				Babli pisze:
Przystosować pokój do biegania szczurów itp. Taki małpi gaj. 
w skrytości serca marzę o czymś takim, ale chyba jednak nie wyjdzie...ech...
rozmowa z mamą - demaskatorska 

  nie da się nie uwielbiać szczurasów  
 
śliczny ten Twój oddział, zdrówka życzę!!!
 
			 
			
					
				Re: Mój oddział.
				: sob paź 25, 2008 3:34 pm
				autor: Babli
				Dwie sprawy... : 
1. Nie nadaję się na DT. Tym bardziej, gdy mama mówi :
"Och..jaki rozkoszniaczek..no patrz.." 
odpowiedź moja : " No tak..żal będzie się z nimi rozstawać.." 
mama : " CO?! <szok>. One zostają no nie? (ja mówię nie..to tylko DT). Nie wiem co to to DT, ale mnie to nie rusza. Są nasze.."
 I jak ja mam tu z mamusią wygrać 

 Rodziców trzeba słuchać  
 
2. To się nazywa brak silnej woli.. oraz Fruzia.. Mój "brak silnej woli" kocha siedzieć pod włosami i na ramieniu dłuugo.. Jako jedyna. Dwie mamuśki mam w stadzie już.. Fruzia jest kochana, i rozbiegana.. 


10 - maksymalna liczba i koniec kropka. 
U stada dobrze. Aluzja..jak to ona dostaje "napadów" głupawki itp. Oraz została osobistą szczotką do włosów. 
Lotta ostatnio zaliczyła dziaba w nogę od jakiegoś niegodziwca paskudnego.. Przemywałam rivanolem, i już rany nie ma. Strup też zniknął. Locianka "wydepilowała" się wokół ranki. Wszyscy teraz śpią obżarci brzuchami do góry.. 
Dżindżer.. biedaak! Babki wczoraj wszystkie dostały rujki.. A Dżinuś już siły nie miał.. Cóż..wymęczyły miśka kochanego..
Babli i Klee, udają chyba kaczki gumowe.. Lotta iska je i kaczka się robi momentalnie z jednej
" a7sdfffaaa" (od Fruzi) i drugiej..
Grubas matkuje labisiom.. wciska je pod siebie, maltretuje dosłownie..
Milkins.. nie lubi towarzystwa innych szczurów. Co oznacza, że trudno będzie ją łączyć. Na wybiegu nic. W klatce futro lata. Póki co bez większych weteranów wojennych się obyło.
Fruzia zdemolowała mi właśnie biurko..
 
			 
			
					
				Re: Mój oddział.
				: sob paź 25, 2008 4:33 pm
				autor: grzesia
				Fruzia jest taka podobna do mojej Uch, śliczny kapturzak 

 też bym jej na twoim miejscu nie oddała 

 
			 
			
					
				Re: Mój oddział.
				: sob paź 25, 2008 4:38 pm
				autor: lavena
				Babli pisze:
10 - maksymalna liczba i koniec kropka. 
Ha ha 

 Zobaczymy na jak długo 

 
			 
			
					
				Re: Mój oddział.
				: sob paź 25, 2008 4:52 pm
				autor: odmienna
				...no nie,  uwielbiam to Forum 

 . 
Babli: podziękuj ode mnie Mamie, bo właśnie dopadał mnie mały smutek  ale Twoja Mama jest na to lepsza niż serek Danio na głoda. Nawet nie myśl o sprzeciwianiu się Jej woli 

 . 
Czochranko dla całej prześwietnej Brygady ( a szczególnie perkatego noska) 

 .
...........
co do kropki po dziesięciu- brak silnej woli niejedno ma imię  

 
			 
			
					
				Re: Mój oddział.
				: sob paź 25, 2008 5:37 pm
				autor: Nina
				Babli, powiedz mamie, że ją uwielbiam  
   
  
Dogadałaby się z moją 
Wiesz, jak mi jakiś czas temu Justyna powiedziała, że dojde do minimum 10 szczurów, albo i do 12, to ją wyśmiałam 

 A co teraz? Mam 23 i niewykluczone, że dojdzie ktoś jeszcze.
 
			 
			
					
				Re: Mój oddział.
				: sob paź 25, 2008 7:51 pm
				autor: Nakasha
				No to wspaniała mama! Normalnie nic tylko się cieszyć i doceniać  
   
 
Ja też kiedyś mówiłam, że tylko 6, potem tylko 8, potem tylko 10, potem tylko 12...  

 
			 
			
					
				Re: Mój oddział.
				: ndz paź 26, 2008 10:37 am
				autor: igig
				Fruzia się ślicznie prezentuje. Szkoda że Harryś nie wdał się w mamusię i siwieje.
Synkowie proszą o ucałowanie i wymizianie mamusi.
			 
			
					
				Re: Mój oddział.
				: ndz paź 26, 2008 12:44 pm
				autor: zalbi
				Babli, to może jeszcze jakieś ogonki na tymczas chcesz? =D
			 
			
					
				Re: Mój oddział.
				: ndz paź 26, 2008 7:56 pm
				autor: Babli
				Dziękujemy za pochwały 
 
zalbi... wiesz.. no ja i DT kończy się domem stałym... 10 jest idealną liczbą jak dla mnie  
 
Postaram się w tym tyg. zrobić sesję stada 
