Strona 10 z 108

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob wrz 04, 2010 7:59 pm
autor: noovaa
Mąż dziś puścił szczurasy pod moją nieobecność ;]... ten to zawsze coś narobi ;p .. Po jakimś czasie spacerów, wszystkie 6 maluchów znalazł w łóżku ;P

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob wrz 04, 2010 8:40 pm
autor: Annallie
Ocho ;p. Niech się nie przyzwyczajają ;p. A pokaż te słodziaki z oczkami :).

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob wrz 04, 2010 8:47 pm
autor: szczuruleczka
No właśnie, lepiej pwoiedz mężusiowi żeby je upilnował :) A raczej Różyczkę :)
No to czekamy na fotki ślicznych, czarnych oczek <3

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz wrz 05, 2010 9:08 pm
autor: noovaa
Dziś złapałam maluchy na obżeraniu się w najlepsze kolbą !! :D ... Wydaje mi się że mama im to trochę ułatwiła, bo kawałek kolby leżał na ziemi ułamany (sam nie odpadł). Jeden z maluszków dorwał się też przy mnie do jogurtu ... tak więc niedługo maluszki będą samodzielne ;)

Chłopczyk nr 1 jeszcze nie otworzył oczek, ale pozostałe, mniej lub bardziej (całkiem) oczy otworzyły ;). Maluchy już biegają i się bawią...

Re: Adaś i Różyczka ;)

: ndz wrz 05, 2010 9:23 pm
autor: noovaa
Zrobiłam fotkę jak wcinają kukurydze ... ale baterie padły i nie zrzucę :(

Re: Adaś i Różyczka ;)

: wt wrz 07, 2010 6:47 pm
autor: Annallie
Dobra, już naładowałaś :D:D

Re: Adaś i Różyczka ;)

: śr wrz 08, 2010 8:20 am
autor: noovaa
Od wczoraj maluchy z mamą zamieszkały w dużej klatce z tatusiem.. Tatuś poza obwąchaniem, nie zwraca na nie w ogóle uwagi... rano był trochę przygnębiony bo już pierwszej nocy nowi lokatorzy zepsuli mu hamaczek i nie miał gdzie spać ;) ... Nowy hamak dostał z samego rana i jak wychodziłam to spał w nim szczęśliwy ;)..

Maluchy z mamą zajęły domek mieszczący się na dnie klatki... dostały tam sianka, szmatkę i chusteczkę...

Przez pierwsze 20 minut mama nie wiedziała co zrobić i wynosiła małe na najwyższą półkę w poszukiwaniu wyjścia, ale potem uwiła ładne gniazdko i teraz młode jeśli są na górze to z własnej inicjatywy ;)

Re: Adaś i Różyczka ;)

: śr wrz 08, 2010 11:05 am
autor: odmienna
no, matkożtymoja; jaką ogromną przyjemność sprawia mi zaglądanie do tego tematu :D
I nie wiem co fajniejsze: słodkie Pączuszki Różyczki, czy wyczyny ich tatusia :D Biedulek; niedobre bachory zepsuły mu hamaczek...ale, niech wie, że ojcostwo, to nie w kij dmuchał....
Naprawdę, można Ci pozazdrościć radości obserwowania rozwoju tych kluś, zwłaszcza, że możesz spokojnie myśleć o ich przyszłości ;D

Re: Adaś i Różyczka ;)

: czw wrz 09, 2010 7:00 pm
autor: noovaa
Wczorajsze fotki .. niektóre nie podpisane bo się pogubiłam :D

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob wrz 11, 2010 8:32 am
autor: noovaa
Maluszek nr 1 jest chory (ci co przeglądają posty na bieżąco wiedzą). Ma zapalenie oczu i możliwe że po wyleczeniu już ich nie otworzy, ponieważ jego powieki są za małe... Zobaczymy. Tak czy inaczej, rozcinanie byłoby zbyt ryzykowne, a szczurek troszkę widzi na pewno i sobie świetnie radzi... Więc jeśli sam nie otworzy, to zostanie tak jak jest. Zapalenie leczymy, a Annallie zapewniła mnie, że nawet "wybrakowanego" przygarnie i będzie kochać jak własne :)
Więc się już tak nie martwię.

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob wrz 11, 2010 8:49 am
autor: odmienna
noovaa pisze:... troszkę widzi na pewno i sobie świetnie radzi... Więc jeśli sam nie otworzy, to zostanie tak jak jest. Zapalenie leczymy, a Annallie zapewniła mnie, że nawet "wybrakowanego" przygarnie i będzie kochać jak własne :)
Więc się już tak nie martwię.
jejku! to stanowczo zbyt malutkie, żeby "złożyć zlecenie" na wycałowanie chorych ślepek.
Ale, byle zapalenie ustąpiło! Wzrok szczurakom jest potrzebny średnio, więc skoro chłopaczek ma miejsce w sercu Opiekunki zapewnione- stratny za bardzo nie będzie (a może nawet więcej czułości z tytułu tego defektu go w życiu spotka :P ).

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob wrz 11, 2010 9:20 am
autor: noovaa
Chciałabym tylko zauważyć że jako jedyny szczurek potrafi już ugryźć tak mocno że muszę zabrać rękę i jest jedynym chłopcem, któremu wyłażą już jajka ... więc mimo że ma problem z oczkami, dorasta najszybciej..

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob wrz 11, 2010 9:26 am
autor: Annallie
Co za gryzoń xd. Cieszę się, że nie martwisz się tak o niego :). Rodzice nie są zbyt zachwyceni , że chcę takiego szczurka, ale to nie oni będą się nim opiekować tylko ja, więc nie mają nic do gadania :P

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob wrz 11, 2010 9:46 am
autor: noovaa
On radzi sobie świetnie ... Widziałam jak schodzi (nie spada) z najwyższej półki w klatce... może troszkę niezdarnie, ale zszedł i nie rozbił sobie nosa ;)... Ostatnio też widziałam jak zdominował podczas przepychanki rówieśnika, więc po za tym że oczka wyglądać mogą inaczej (maleńkie) to myślę że nie będziesz miała problemów z nim... Jeszcze jak będę na kontrolnej wizycie to się zapytam, czy te oczy nie są jakoś bardziej narażone na zapalenia ...

Re: Adaś i Różyczka ;)

: sob wrz 11, 2010 9:48 am
autor: Annallie
No zuch chłopak :).