Strona 10 z 25
Re: Moje słodziaki :)
: ndz sty 20, 2013 9:48 pm
autor: molll
Więcej jej się już wpadka nie przytrafiła,
przynajmniej do tej pory 
jest grzeczna i ułożona (póki w pobliżu nie znajdzie się cos na ząb

) ale za to maluchyyyy to szczerze mówiąć już nie są maluchy

muszę się z nimi wybrać do tatowego na ważenie (sama jeszcze się tak dokładnej wagi nie dorobiłam) bo ciekawa jestem ogromnie jak to u nich wygląda

Na oko widać natomiast że
spika jest zdecydowanie grubsza i czuć że równiez cięższa od siostry
Rigel 
ale jest też bardziej nachalna wobec istot ludzkich a co za tym idzie, częściej coś tam ode mnie podskubie no i brzuszek rosnie

i zaczął być tez widoczny pewien podział aaa mianowicie-
Spika jest typowym typem alpinistki

która uwielbia się wspinać, wdrapywac

wysokość jej nie straszna

natomiast
Rigel- całkiem na odwrót- uwielbia biegać pod kocem, wywracając wszystko co znajduje się na nim

muszę im wkońcu jakąś sesje nowa walnąć tyle że czasu niemam zbyt wiele przez nauke ale postaram się jak najszybciej nadrobić

Re: Moje słodziaki :)
: śr sty 23, 2013 10:32 am
autor: molll
Z racji że ostatnio popsuła mi się lodówka i kuchenka niemal jednocześnie postanowiłam w ramach brania na raty i tego i tego kupić również wagę kuchenna i oto odrazu zrobiłam bilans styczniowy:
Spika- 290 g
Rigel- 250 g
Alma - 650 g ! chociaż nie wygląda aż na tyle no ale koniecznie muszę przystopowac z dawaniem jej jakichkolwiek przysmaków. Będzie mi ciężko ale muszę...
Re: Moje słodziaki :)
: pt sty 25, 2013 6:53 am
autor: julia2s
a moja ta najcięższa o której Ci opowiadałam w zeszłym tygodniu odeszła za TM

Na koniec ważyla 250g... Nie pomogło dokarmianie, dostała paraliżu - antybiotyk i sterydy były bez szans

Re: Moje słodziaki :)
: pn mar 04, 2013 3:52 pm
autor: molll
A oto kilka aktualnych zdjęć moich skrzatów ogoniastych, ostatnio ciągle choruję więc czasu dużo więcej dla potwornickich
1. babcia almusia w pełni okazałości swych kształtów
teraz jest na enrobiofloxie i czuje się całkiem przyzwoicie

zrobiła się nieco mniej leniwa i bardziej usmiechnięta jakaś

.
a kiedy almik tak sobie zaglądał na mnie zza ściany klatkowego domkuu....
.

.
spika i rigel....

pokazały jakie z nich rozrabiaki

.
ale mimo to wyrosły na śliczne i przeurocze pannice :
.

.
Re: Moje słodziaki :)
: pn mar 04, 2013 4:03 pm
autor: molll
i jeszcze kilka słodkości z rana
.
rigel
.

.

.

.
spika
.

.

.

.
.
z babcią almusią <3
.

Re: Moje słodziaki :)
: pn mar 11, 2013 7:24 pm
autor: espada
Ale wielkie baby

ich bratu Tweety'emu sierść się totalnie polokowała, ale siostrzyczki widzę używają prostownicy

na zdjęciach widać, że niezłe z nich szajbuski, hehe. Wymiziać ode mnie wszystkie 3!
Re: Moje słodziaki :)
: sob mar 16, 2013 10:31 pm
autor: molll
espada pisze:Ale wielkie baby

ich bratu Tweety'emu sierść się totalnie polokowała, ale siostrzyczki widzę używają prostownicy

na zdjęciach widać, że niezłe z nich szajbuski, hehe. Wymiziać ode mnie wszystkie 3!
muszę do Ciebie zerknąć bo daaawno mnie tam nie było! Aż dziwne że kręciołek się zrobił z tweetiego

moje proste jak drut

tylko mają zauważyłam specyficzny znak szczególny obie- podkręconego wąsa nad oczkiem

i to tak konkretnie

Re: Moje słodziaki :)
: sob mar 16, 2013 10:36 pm
autor: molll
a oto kilka zdjęć z dzisiaj

ze słodkiego leniuchowania

.
suszymy ząbki panienki 
.
.

.
.
.
i jeszcze moja pięknisia rigel we własnej osobie z dzisiejszego rana

dzisiaj jakiś dzień na rigelka mam bo i fajny filmik z jej udziałem pokaże- powaliła mnie na łopatki jej elegancja
http://www.youtube.com/watch?v=aJYPj_R4GgU
Re: Moje słodziaki :)
: pn mar 18, 2013 11:55 am
autor: espada
nie chciała noska moczyć

a tak to paznokcie wyczyściła

widzę kolejne podobieństwo poza polokowaną brwią - maniakalne drapanie

Re: Moje słodziaki :)
: pn mar 18, 2013 12:14 pm
autor: molll
espada pisze:nie chciała noska moczyć

a tak to paznokcie wyczyściła

widzę kolejne podobieństwo poza polokowaną brwią - maniakalne drapanie

znaczy się że Twoje chłopaki też mają pokręconą brew???

o rany
a drapanie- fakt, ale na szczęście jest nieszkodliwe

Re: Moje słodziaki :)
: pn mar 18, 2013 12:50 pm
autor: espada
pokręcona brew, a u Tweecioszka także wąsik

i jak się iskają to często potem jeden ma dziury w skórze w okolicach szyi :/ bawią się dość brutalnie, trzeba przyznać
Re: Moje słodziaki :)
: pn mar 18, 2013 1:17 pm
autor: molll
czyli jednak "co w rodzinie to nie zginie"- to czysta prawda, a też oboje piszczą przy byle dotyku? Bo u mnie jeszcze ta cecha je charakteryzuje chociaż Spikę (brązową) nieco intensywniej

Re: Moje słodziaki :)
: pn mar 18, 2013 5:28 pm
autor: czartoria
Zawitałam i ja na wątku tweetowo-sylwkowych siostrzyczek

Ale mają fajną szafę mieszkalną
molll pisze:czyli jednak "co w rodzinie to nie zginie"- to czysta prawda, a też oboje piszczą przy byle dotyku? Bo u mnie jeszcze ta cecha je charakteryzuje chociaż Spikę (brązową) nieco intensywniej

Sylwek piszczy jak panienka, nie ważne czy go ludź dotknie znienacka czy inny ogun.
Re: Moje słodziaki :)
: pn mar 18, 2013 7:10 pm
autor: Malachit
To i ja odwiedzam Fajrowe siostry

u mnie paskuda też piska, ale głównie dlatego, że często się tłucze z resztą... strasznie zaczepna, nie wiem jak twoje?
W ogóle w jakim wieku jest Almuśka? I czemu ma tak mało zdjęć?

bo tu widzę wszyscy gó*** się zachwycają a to seniorką trzeba się zachwycać!

Re: Moje słodziaki :)
: pn mar 18, 2013 10:35 pm
autor: molll
Malachit a podeślij linka do waszego wątku (jeśli takowy posiadacie) chętnie bym podgladnęła
U mnie obie paskudowe siostry również tłuką się regurlarnie a i zaczepne potwornie, aż momentami nachalne bywają i musze je zamykac w klatce żeby np móc spokojnie zjeść obiad albo co. I tu też pojawia się odpowiedź dlaczego almy na zdjęciach jest mniej- po pierwsze mam ją od października dopiero, po drugie babcia z niej bo ma ponad dwa latka i lubi dużo spać (dokładny wiek niestety nieznany z racji jej wędrowania z domu do domu) no i zdrowotnie miewam z nią kłopoty a i to na żywotności pewnie troszkę rzutuje. Ogólnie ma się teraz świetnie i myślę że z czasem dorówna młodziakom w ilości zdjęc
czartoria- znaczy się tak jak na rodzine naszych dumbolców przystało

piszczałki z nich i tyle

ale to ma w sobie coś uroczego
