szczury.org

Moja też tak robi.Kiedyś bezczelnie wsdziła mi głowę do ust.Fu!

A moja Smoochy całuje tylko wtedy gdy powiem "daj buzi" i wystawie usta

Sorry że dopisałam sie do starego tematu ale szperałam z nudów na forum i znazłam link,nie spojrzałam na date :lol:

Szczureńki są słodkie: całują w usta, wkładają nosy do nosa, dmuchają do uszu, zlizują łzy -jak jest smutno, wchodzą za bluzkę lub do nogawek -wtedy jest wesoło... Są cudowne!

Dobrze, że ktoś założył taki temat, przecież całowanie się z ogonkami nie jest jakimś tabu przynajmniej wśród nas, szczurniętych

Ja sie śmiałam kiedy mi wsadziła pyszczek do ucha,to takie śmieszne uczucie

Moj szczurek tez wsadza lepek do ucha. Fajnie wtedy laskocze

Dziś, gdy szczurzyca spacerowałą mi po ramieniu, nagle skoczyła mi do oka! Nie wiem, czy zaatakowała mnie pazurami, czy może zębami, w każdym razie pod okiem mam ślad. Okropnie się przestraszylam! Nie wiem, co ją napadło, ponieważ nigdy bez powodu nie atakuje nawet palców. Taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy. Martwię się, ponieważ kiedyś przeczytałam, że szczury w ten sposób atakują swoje ofiary lub bronią się przed atakami innych zwierząt. Czy ktoś może mi to wyjaśnić?

Tematy polaczone/ESTI

mnie Dove bardzo czesto gryzie w powieke, ale ja to traktuje jako iskanie... moze i w Twoim przypadku tak bylo?

No nie wiem....wyglądało to, jak prawdziwy atak, a nie zabawa..... :| Kropka wyraźnie mi rzuciła się na twarz. Miejmy nadziję, że jednak masz rację.

u nas oczy atakuje tylko Cloude... i to mocno...
Cloude to nasz najwiekszy pieszczoch, taki slodziak kluch... wszystkie szczurki rozkladaja go na lopatki (a on wyraznie to robi) i jest przeslodni i lagodny... tylko oczy sa jego zboczeniem (nasze, a nie innych szczurow). nie wiem czemu tak robi... wiec my po prostu nie dajemu mu sie zblizac do oczu...

co do powiazan do okularow... ja w ciagu dnia nosze soczewki, wiec moge zrozumiec, ze to moze dla ciurka dziwnie pachniec np... wieczorem nosze okulary, to tez go moze interesowac... ale Daniel ma oczka zdrowe i dobrze widzi, a jego oczy tez atakuje... i o co chodzi?

czytałam gdzieś kiedys, że w przypadku szczurów wędrownychjest tak., że jezeli jest w zagrozeniu i nie ma już żadngo manewru do ucieczki, to właśnie atakuje oczy.....

u mnie ostatnio też rozpiera energia mojego dumbo rexa Fabiana od Masterton. Wczoraj miał imieninki :lol: co on wyprawiał, on poprostu latałw powietrzu ciagle, jego podskoki są tak wysokie, i najlepsze jest to zę wczędzie tymi podskokami chodzi :lol:

Właśnie, właśnie... czy któryś z waszych ogonków was pocałował (polizał)? Bo ja mojemu przez jakiś czas dawałem buziaczka w pyszczek (no jest po prostu taki słodki, że nie można się oprzeć). Teraz zauważyłem, że za każym razem gdy dam mu takiego całusa, to on zaczyna lizać mnie po ustach (dla niektórych to obrzydliwe jest, ale dla mnie, po prostu urocze ). I ogólnie, non stop się wtula we mnie, skacze i biega po mnie i tym podobne. Taki przytulaśny słodzik I takie pytanko, odnośnie buziaczków, czy ktoś miał podobne przypadki? Pytam z czystej ciekawości (jeśli jednak post/temat okaże się malo ważny, itd., to niech zostanie usunięty :? )

[ Komentarz dodany przez: limba81: Czw Lut 09, 2006 3:26 pm ]
Temat polaczylam z podobnym.

hej to sweet hehe Lemon to mnie liże ale w ucho no pominę caluski w palce

Shi, szczurasy uwielbiaja sline, wiec przy najmniejszych sposobnosciach uwielbiaja zaglodac do naszych pycholi. Generalnie sa ciekawskie, wiec uwazaj bo niedlugo zaczna byc bardziej brutalne i domagac sie zagladania do buzi - powaznie.

Moja mała też tak robi, w nocy jak śpie wchodzi na mnie, wylizuje mi jednak głównie powieki i dziurki od nosa :lol: W usta czasem jej się zdarza jak widzi że coś jem