Strona 10 z 28

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: śr gru 05, 2012 8:14 am
autor: unipaks
Gratuluję "zaowocowania" kolorem! :D :)

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: pt gru 07, 2012 4:25 pm
autor: Bratka.a10
To czekamy niecierpliwie aż naprawisz aparat. :P

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: pt gru 07, 2012 9:03 pm
autor: ^Yuuhi^
unipaks dzięki ;) bratka staram się naprawić ale ciężko teraz się już w ogóle włączyć nie chce ::)

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: sob gru 08, 2012 12:35 am
autor: Bratka.a10
Postaraj się!! Foty mają być ::)

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: sob gru 08, 2012 12:37 am
autor: Eve
No .. foty by się przydały ::)
:-*

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: sob gru 08, 2012 2:50 am
autor: ^Yuuhi^
staram się ;) chociaż nie zaprzeczę że będzie fajnie jak aparat padnie na amen ;) przynajmniej tymczas zdjęć nie będzie miał i może zostanie u mnie :D

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: ndz gru 09, 2012 12:15 am
autor: Bratka.a10
Hahahaha hajer, chytry plan ::)

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: ndz gru 09, 2012 1:36 am
autor: ^Yuuhi^
trzeba kombinować ;)

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: sob gru 15, 2012 7:51 pm
autor: ^Yuuhi^
Z PAMIĘTNIKA GEXA

DZIEŃ KTÓRYŚ TAM ;)

Długo nas nie było widać bo naszej pani zepsuł się aparat, na wieść o tym odetchnęliśmy z ulgą , jednak pani się zbuntowała i złapała za komórkę ::)
Wszystko u nas po staremu, żaden z nas nie choruje, mamy głowy pełne pomysłów, szczególnie ja. Biegam jak szalony po mieszkaniu, ostatnio nabrałem trochę odwagi i pokazuję Tarzanowi gdzie jest jego miejsce, a wczoraj dostaliśmy spóźniony prezent mikołajkowy w postaci nowej klatki i pokazałem pani jak cudownie jest samemu decydować kiedy chcę być na wybiegu a kiedy w klatce ;) Ale się wściekała, chciała patrzeć na ten straszny film w którym chodzą ludzie z długimi zębami i gryzą innych ludzi, a ja tak tego nie lubię,więc zacząłem się przeciskać przez pręty. Powiedzcie mi jak ona tak może, przy mnie oglądać takie straszne rzeczy, przecież ja jestem jeszcze dzieckiem ::)
Dobra przejdę może do najważniejszego i pokażę wam zdjęcia o które tak długo prosicie :P

Nasze nowe lokum wygląda tak:
Obrazek Obrazek Obrazek
jest prze ogromne, pani coś mówiła panu że na 7 szczurków a nas jest przecież tylko 4, (chociaż ostatnio podsłuchałem że ma do nas przyjechać nowy kolega więc będzie nas pięciu)

Na początku się zestresowaliśmy i upchaliśmy w plastikowym domku we czwórkę, ale jak się wyspaliśmy to stres znikł i zabraliśmy się za zwiedzanie. Pierwsze co zauważyliśmy to że hmmm nie ma dna?
Edzio: Co to ma być? jak ja mam zejść na dół? przecież tam jest przepaść!!!
Fredzio wychylając się z hamaka patrzy w dół : Masz rację Edwardzie, nie widzę naszej żółtej kuwety, co my teraz zrobimy? Ja na pewno nie zejdę!!!
Postanowiłem wyjść z domku i zobaczyć co jest grane: Edziu? Fredziu? co się dzieje?
Edzio: Nie podchodź maluchu jest strasznie wysoko, zamiast kuwety jest przepaść.

Usiadłem w hamaczku i czekałem co wymyślą Edzio z Fredziem. Po godzinie dalej wystawiali łebki i spoglądali w dół, jednak w końcu obudził się wygłodniały Tarzan i nic sobie nie robił z krzyków Edzia i Fredzia, zaczął schodzić po prętach w dół, doszedł do półki, potem jakąś kładką zszedł na następną półkę, przeskoczył na hamak, i tyle go widzieliśmy. Strasznie się o niego martwiliśmy, Edzio chciał zejść tą samą trasą co Tarzan i sprawdzić co z nim ale nie miał na tyle odwagi. Fredzio tak samo. W końcu po 10 minutach
Tarzan zawołał: Chłopaki czemu nie przyszliście na kolację?!
Odetchnąłem z ulgą. Tarzan żyje czyli nie ma żadnej przepaści. Jednak Edzio i Fredzio nie byli przekonani, i dalej balansowali na skraju hamaka, ja postanowiłem wymknąć się tyłem, zeszłem po prętach do koszyka, potem zeskoczyłem na półeczkę, patrze a Tarzan w tej niby przepaści siedzi w misce i je naszą karmę :o
Zawołałem: Fredziu bierz Edzia i chodźcie!!! Wszystko jest ok nie ma żadnej przepaści!! Kuweta zmieniła kolor na ciemno niebieski!!!!!

Po chwili Fredzio już był na dole a Edzio szedł tuż za nim. Zaczęli jeść
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kiedy napełniliśmy brzuszki postanowiliśmy pozwiedzać tą ogromną klatkę. Każdy z nas poszedł w swoją stronę. Mamy w niej półki , hamaki, tunel, koszyki, domki z koszyków, sznur, i dziwny wiszący czarno szary przedmiot który jest okrągły, ale jak się okazało bardzo wygodny. Oto fotki ze zwiedzania:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Oczywiście w między czasie Tarzan zachował się znowu jak dziecko:

1.O sznureczek
Obrazek
2.Już cię prawie mam
Obrazek
3.Złapałem! Mniam mniam
Obrazek


To by było na tyle. Nie wiem kiedy znowu coś napiszę, pani ma dość zdjęć robionych telefonem, najwyżej będę pisał bez zdjęć ;)

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: sob gru 15, 2012 8:00 pm
autor: madziastan
Ale Gex urósł, klateczka super!

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: sob gru 15, 2012 8:01 pm
autor: ^Yuuhi^
madzia urósł urósł, ale i tak z tż zauważyliśmy że wolno coś rośnie, reszta ogonów, szybciej rosła.

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: sob gru 15, 2012 8:06 pm
autor: madziastan
U Cherry to samo, jej młodsze przyrodne siostry są większe od niej, ale dziś dostałam wiadomość od margot, że u niej Cherry rośnie wdłuż a jej stadko wszerz hahah :D Po nowym roku możliwe będę miała Cherry u siebie i myślę czy by nie zmienić jej imię.. co proponujesz? :>

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: sob gru 15, 2012 8:10 pm
autor: ^Yuuhi^
hmm nie wiem ;) nie mam talentu do wymyślania imion :D ale Cherry mi się podoba.

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: sob gru 15, 2012 8:13 pm
autor: madziastan
No w sumie mi też się podoba :) No nic, trzeba na nią poczekać... ::)

Re: Pamiętniki szczurzych panów

: sob gru 15, 2012 8:16 pm
autor: xiao-he
No pięknie ... ::)