szczury.org

Sarenko aż tak źle jest?Coś poważnego?Leki to już nieciekawa sprawa.
Trzymam kciuki za poprawienie humoru.

Jutro ide do kumpeli na urodziny, a beda same glupie dziewczyny i ZERO, poprostu ZERO chłopaków, i jak tu sie wyszeleć, z dziewczynami? bleee, JA CHCE CHLOPAKOW !! to nie der :x

a ja najprawdopodobniej jutro będę musiała oddać coś bardzo mi drogiego...

moni, dawno mnie tu nie bylo ale odpowiem na pytanie teraz....było bardzo źle...nie umiałam się pozbierać po odejściu od chłopaka z którym bylam 4 lata...do tego miałam jeszcze inne problemy...ale dzięki współczesnej medycynie (czyli antydepresanty) pozwoliły mi niektóre rzeczy zobaczyć w innym świetle, teraz jest już ok - leki nadal biore, bo boję się że jak odstawię znów nade mną zawiśnie czarna rozpaczliwa chmura...ale tak jak powidziałam już w innym temacie - wracam do żywych. Przez ten czas straciłam paru znajomych, którzy zamiast pomóc jeszcze bardziej mnie dobijali, któzy za moimi plecami obgadywali mnie a rozmawiając ze mną nie mieli odwagi powiedzieć mi co myślą - ale nie żałuję, bo teraz wiem kto jest kim, komu można ufać i kto mnie nie zawiedzie w najtrudniejszych momentach życia - prawdą jest jednak, że "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" i to, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

No widzisz Sarenka, tak to już jest w życiu, że generalnie możesz ufać tylko sobie...przykre tylko, że niektóre doświadczenia tak bardzo bolą...

Sarenka
Oby było lepiej.

a mi się coś zdaje, że nici z nowego szczurka od RattyGirl.... nie moge jej zlapac na Forum i GG przed chwilunią była na Forum, napisalam PW, a gdy juz wyslalam juz jej nie było już jest 20... za niedlugo święta, a mial byc po swietach troszkę chyba sie załamie jak nic nie bedzie z przyjazdu kapturka do mnie


PS; Sarenka, wszystko się ułozy, zobaczysz

Sarenka :**

Dziękuję Esti, monia i Dona :* :* :*

Tak, wszystko sie ulozy. Ja tez czekam az nadejda lepsze czasy i sie wszystko jakos ulozy. Nie martw sie, nie jestes sama
Tak nawiasem mowiac mialam odpisac Tobie na pw, ale z racji mojego lekkiego roztrzepania calkiem o tym zapomnialam Mam nadzieje, ze mi wybaczysz... :***

a ja mam dolka... ale o tym kiedy indziej.... jak nadejda lepsze czasy... to opisze to w weselniku

Ja też mam doła, bo nie lubię być spłukaną z kasy, ale tak to jest, jak trzeba się samemu utrzymywać, wypłata stoi w miejscu, odestki od kredytu są pobierane a ceny w sklepach coraz wyższe!
A miało być lepiej po naszym wejściu dla Unii - miało być lepiej dla nas, dla Polaków....a ja tego nie odczuwam sama po sobie ani po znajomych....

a ja chce komóre a tatuś kupić nie chce

a ja nie chce matury... nie chce... ja chce spokoooj!!!

a ja proszę, żeby wszystko dobrze się ułożyło...