Problem - szczur nie chce jeść suchej karmy

[gruszka1990]

Edycjo ! Zapomniałam dodać, że kiedy opiekuje się nimi ktoś inny czyszczą karmę do ostatniego ziarenka, wiele razy tak było, że jak zostawały pare dni pod opieką znajomej to aż się dziwiłam że miska może być tak wyczyszczona. U mnie zawsze wybrzydzają, a teraz już w ogóle przestały jeść ! Mam wrażenie że one po prostu mnie szantażują !

[Kluska123]

Masz niezłe cwaniary w domu, nie ma co
Nie jedzą Ci suchej karmy, bo dajesz im miękki pokarm, moje chłopaki są identyczne. Suchej nie tkną jak podam groszek, kukurydzę bądź makaron, itp. jak tylko odstawię im te smakołyczki od razu wcinają - bo nie mają wyjścia
Twoja znajoma pewnie nie dawała im dużo miękkiego, dlatego jadły suchą. Ogranicz dziewuchom miękki pokarm, jednego dnia im nie daj. Zobaczysz, że wypucują całą miskę suchej karmy do ostatniego ziarenka Z głodu nie umrą - to Ci gwarantuję.

[gruszka1990]

Wiem, tylko tu chodzi o tą jedną, która nie je suchej, bo nie da rady... Mam ją karmić indywidualnie? Choćbym chciała, na codzień nie będę mieć czasu żeby to robić... Wiadomo rano coś im wrzuce do miseczki, wieczorem też i wiem że ona sobie zje kiedy będzie potrzebowała. A reszta korzysta z jej nieszczęścia wsuwając jedzonko, które jest głównie dla niej !

[IHime]

Wiem, tylko tu chodzi o tą jedną, która nie je suchej, bo nie da rady... Mam ją karmić indywidualnie? Choćbym chciała, na codzień nie będę mieć czasu żeby to robić... Wiadomo rano coś im wrzuce do miseczki, wieczorem też i wiem że ona sobie zje kiedy będzie potrzebowała. A reszta korzysta z jej nieszczęścia wsuwając jedzonko, które jest głównie dla niej !

Chyba i tak powinnaś karmić ją osobno. Tamte są zdrowe, mogą zjeść więcej i szybciej. Wrzucając do miski, nie masz pewności, czy zjadła tyle, ile potrzebuje.

[gruszka1990]

Mam, ponieważ miska z mokrym jedzeniem nigdy nie stoi pusta, wkładam do niej tyle, żeby cały dzień jednak coś w niej było, a szczury jedzą kiedy potrzebują. Poza tym szczury nie są głupie i nie obżerają się na zapas Już opatentowałam ten sposób, jednak mała już nie gryzie od paru miesięcy, a ja bym się wykończyła, gdybym karmiła ją strzykawką lub łyżką (jak na początku). Nie mogę jej zmusić do jedzenia wtedy kiedy akurat chcę ją nakarmić, często zdarza się że machnie ogonem na pełną miseczkę, a dopiero zacznie jeść kiedy wsadzę ją do klatki.

[IHime]

Poza tym szczury nie są głupie i nie obżerają się na zapas

Mam tego świadomość. Potrafią za to wyrwać lepszy kąsek słabszemu osobnikowi.

[gruszka1990]

Hm ale co one mają wyrywać jeśli w miseczce leży tylko ogórek albo tylko ziemniaki ?

[noovaa]

I uważasz że na takiej diecie Twoje szczury mają szansę się dobrze rozwijać ? Karma sucha jest tak dobierana, żeby zawierała wszystkie składniki potrzebne dla szczura. Jeśli szczur nie może takiej jeść, powinno się te składniki zastąpić innymi rzeczami ...... ale nie "tylko ziemniakiem" albo "tylko ogórkiem" ..

Powinnaś karmić ją w osobnej klatce i zdecydowanie bardziej urozmaicić jej dietę.

[gruszka1990]

A kto Ci powiedział że karmię moje szczury tylko tym? Mam wymienić każdy jeden produkt jaki dostają? Nie starczyło by Ci dnia żeby to przeczytać, uwierz mi że na mało zróżnicowaną dietę nie mogę narzekać. Moi drodzy, napisałam tu prosząc o radę, ale nie dajmy się zwariować! Szczury mają własny instynkt i zrobią wszystko aby przetrwać, i moja Gruba jest na to świetnym przykładem, pomimo zapalenia macicy któe było długo leczona antybiotykami oraz złamania szczęki wciąż żyje, i ma się świetnie ! Je, nie jest wychudzona, ma normalne futerko i zachowuje się jak każdy inny szczur ! Pytanie było jak przekonać resztę zwierzaków do jedzenia suchej karmy, czy macie na to sposoby. Noova, jak to sobie wyobrażasz - wychodzę rano do szkoły/pracy (whatever), karmię moje szczury suchą (i/lub mokrą) karmą a małą wsadzam do drugiej klatki żeby sobie pojadła i ... no właśnie co powinnam zrobić? Zostawić ją tam na cały dzień, zakładając że nie spędzam każdego dnia w domu? Ponieważ szczura na siłę nie zmuszę do jedzenia, a ona właśnie taka jest. Je kiedy jej się podoba, kiedy akurat jest głodna. Dlatego staram się jak mogę zapewnić jej odpowiednie, a co najważniejsze komfortowe warunki do życia - moim zdaniem jest to stały dostęp do karmy którą je i lubi. Nawet kiedyś w jakimś temacie pytałam w jaki sposób zapewnić szczurowi który nie je suchego pokarmu, który jest dla niego najbardziej zbilansowaną dietą, wszystkie potrzebne elementy takie jak węglowodany, błonnik, białko czy tłuszcze - dokładnie tych samo czego potrzebuje człowiek żeby żyć. Mam nadzieję, że naprawdę nie pomyślałaś, że karmię moje szczury gotowanymi ziemniakami przeplatanymi surowym ogórkiem dla urozmaicenia

[dusiaczek]

Hm ale co one mają wyrywać jeśli w miseczce leży tylko ogórek albo tylko ziemniaki ?

wybacz, ale tak to brzmi.

[gruszka1990]

To był przykład :] Jesteście zainteresowani czym zastępuje szczurce pełnowartościową suchą karmę dla szczurów? Może kiedyś ktoś też będzie miał taki problem, tu nie chodzi o to że ona nie chce suchej, ona nie może. Bierze sobie w łapki i liże. Sposób z karmieniem osobno po prostu nam się nie sprawdził, mała dostawała gerbery i inne papki na łyżeczce lub w osobnej misce, ale jadła tego bardzo mało, i dużo wtedy schudła. Dopiero jak zaczęła dostawać razem z resztą stada to normalnie je, i wcale nie nazwałabym jej słabszym osobnikiem bo pierwsza dobija do miski i siedzi przy niej najdłużej, tyle ile potrzebuje. W takiej sytuacji uważam to za niepotrzebne, oddzielanie jej od stada na dłuższy czas żeby mogła się sama najeść. Jeśli je to co jej potrzeba i tyle ile jej potrzeba.

[dusiaczek]

to w czym problem, skoro je to co potrzeba i tyle co potrzeba?
Myslę, że po prostu kiedy jesteś w domu to zeby ją odstawić na bok, niech sobie spokojnie poje a dopiero potem niech idzie ze stadem, skoro ma z tym problemy. Mojego Wafla też tak karmiłam bo slamazara był i jadł tak pomału, że Dżon zdążył wszystko wynieśc zanim tamten okiem mrugnął.

[dusiaczek]

to w czym problem, skoro je to co potrzeba i tyle co potrzeba?
Myslę, że po prostu kiedy jesteś w domu to zeby ją odstawić na bok, niech sobie spokojnie poje a dopiero potem niech idzie ze stadem, skoro ma z tym problemy. Mojego Wafla też tak karmiłam bo slamazara był i jadł tak pomału, że Dżon zdążył wszystko wynieśc zanim tamten okiem mrugnął.

[klimejszyn]

gruszka, spróbuj jej namaczaś granulki z suchej karmy i np mieszać z gerberem - zawsze to lepiej.
albo spróbuj dostać odżywkę RODICARE INSTANT - ja to dostałam u weta. dokarmiaj nią szczurkę, nawet ze strzykawki.
ja tym dokarmiałam szczurkę po operacji, jak nie miała w ogóle apetytu.

[gruszka1990]

Nie, karmienie Grubej nie jest problemem. Problemem jest to, że reszta szczurów czuje się wszechwładna i dyktuje mi warunki ich menu Ich pytałam jak przekonać je do jedzenia suchej karmy bez szkody dla małej, ale widzę że chyba takiego sposobu nie ma Przecież nie przeniosę jej do drugiej klatki na stałe, jak już mówiłam bez sióstr jest raczej osowiała. Znaczy sytuacja jest bez wyjścia a moje futrzaki nadal będą mnie szantażować !