Agusta, jak już Jadzia będzie w stadzie, to na bank przejdzie metamorfozę, więc nie ma powodów do niepokoju
Z Twoim ukochanym Grubaskiem było podobnie, kiedy został sam, stał się smutny, na wybiegach rozdrażniony, w końcu zaczął nas podgryzać i to tak złośliwie, wchodził mi na udo albo ramię i wgryzał mi się w skórę

Ale odkąd jest z kurduplami - do rany przyłóż

Myślę, że Twoje dziewczynki będą miały na nią dobry wpływ, oby tylko jak najszybciej wydobrzała. Głaski dla wszystkich pupeczek
