Strona 10 z 11

Re: Gemmei i jej Banda:)

: śr wrz 05, 2012 10:36 pm
autor: Gemmei
Trochę mnie nie było:) to tak z chłopakami wszystko w porządku, bywałam trochę tu trochę tam, wiec szczurkami zajmowała się mama. Wróciłam i staram się nadrobić zaległości. Dziś zaserwowałam im pomidorówkę zrobiona przeze mnie z Świerzych pomidorów i własnej roboty makaronem(co się działo) Czarnuch nie wiedział w którą stronę uciekać z makaronem hehe
Obrazek
widać kto zajął się zupka kiedy bracia wpierniczali makaron
Obrazek
pizzerinka na przywitanie po podróży hehe
Obrazek
Dziekuje za zainteresowanie:)

Re: Gemmei i jej Banda:)

: czw wrz 06, 2012 3:50 pm
autor: Martasz
noo szczęsliwe chłopczęta :) wymiziać mocno :)

Re: Gemmei i jej Banda:)

: śr paź 03, 2012 9:35 pm
autor: xiao-he
Hahahahahah, pizza nie mieści mu się w domku! :D

Re: Gemmei i jej Banda:)

: pn paź 15, 2012 2:27 pm
autor: Gemmei
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Gemmei i jej Banda:)

: pn paź 15, 2012 5:14 pm
autor: xiao-he
:-* :-* :-*

Re: Gemmei i jej Banda:)

: pn paź 15, 2012 5:59 pm
autor: alinak
Co za słodziak ! :)

Re: Gemmei i jej Banda:)

: pn paź 15, 2012 6:22 pm
autor: Lilien
Wycałuj te śliczne różowe noski :)

Re: Gemmei i jej Banda:)

: ndz gru 30, 2012 12:12 pm
autor: majulina
Prześliczne skarbeńki:D tylko tulić tulić tulić!!!

Re: Gemmei i jej Banda:)

: czw sty 17, 2013 1:26 am
autor: xiao-he
I jak tam u Bandy? Żyjecie? :)

Re: Gemmei i jej Banda:)

: czw sty 17, 2013 10:35 pm
autor: Lofta
Jakie przystojniaki! Klatka większa niż moja jedyna półka na ubrania :D Wymiziaj małych modeli :)

Re: Gemmei i jej Banda:)

: śr mar 13, 2013 10:10 pm
autor: Gemmei
Witajcie, u Nas nie za ciekawie... wszystko zaczelo sie od awantury gdzie w ostatniej chwili udalo mi sie wyciaganac Finna( czarny po prostu sie na niego rzucil) ugryzienia jakie zobaczylam zmusily mnie do rozdzielenia. Do tej pory czuc nienawisc Czarnego do Finka. To bylo miesiac temu...
Tydzien temu wyjechalam do chlopaka zostawiajac szczury pod opieka rodzicow. Maly przez ten tydzien dostal guzow na brzuchu, masakrycznie schudł(czuc miednice) ale brzuch ma olbrzymi... Weterynarz stwierdzil ze dla zwierzęcia wskazane będzie uśpienie(otwieranie go i proba mogla by zrobic wieksza krzywde)... Puki nie cierpi postanowiłam sie wstrzymać... Jest pogodny i radosny... Ale czuje ze cos jest nie tak... Caly czas sie przytula do czarnego braciszka jak tylko ma okazje...
Niestety... nie jest dobrze...

Re: Gemmei i jej Banda:)

: śr mar 13, 2013 11:24 pm
autor: Eve
Przykro to czytać. Naprawdę nie ma szans na zabieg ? A było robione usg chociaż ?

Trzyma kciuki mocno za każdy dzień.

Re: Gemmei i jej Banda:)

: czw mar 14, 2013 10:28 am
autor: xiao-he
Kurcze, smutno... nie usypiaj tylko poczekaj... a zresztą sama najlepiej wiesz co robić... my tylko jesteśmy od kciukania za przystojniaka :-*

Re: Gemmei i jej Banda:)

: czw mar 14, 2013 8:29 pm
autor: Gemmei
dopóki nie cierpi czyli piszczy itp nie uśpię go:( za bardzo chce żyć, walczy jak lew... I tak jak Xiao trzymajcie za maluszka kciuki:(

Re: Gemmei i jej Banda:)

: ndz mar 17, 2013 3:14 pm
autor: Gemmei
[*]