Strona 10 z 20
Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 30, 2012 10:14 pm
autor: xiao-he
Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 30, 2012 10:20 pm
autor: jamajkaaa
Dzięki

właśnie odnośnie rudasa, obie moje nowe dziewczyny mają taką zrudziała sierść w tym samym miejscu na plecach, to raczej nie kwestia umaszczenia bo jedna jest niebieska a druga czarny kaptur, więc co to może być? podejrzewam, że może to być związane z dotychczasową dietą, jak myślicie?
Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 30, 2012 10:48 pm
autor: Agusta
Ja mam czarną i niebieską i obie mają zrudziały tyłek

Tak po prostu mają nie sądzę żeby to było zależne od diety.
Niektóre czarnuchy rudzieją miejscami i szaraki również

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 30, 2012 10:53 pm
autor: jamajkaaa
Aha no to okej skoro tak mówisz

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: wt paź 30, 2012 11:15 pm
autor: Rajuna
Szczury tak mają, że rzadko się trafia "czysty" kolor, częściej jakiś rudziejący, jaśniejący, pochodzący brązem, szarością, bielą, etc

Moje baby też zmieniają kolory, chyba o Ogoniastej była szczurzyca, która za młodu podchodziła rudym, a potem bielą czy jakoś tak

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: śr paź 31, 2012 12:08 am
autor: jamajkaaa
Hmm, ja widocznie zawsze miałam tak umaszczone szczury, że tego nie zaobserwowałam

Molly jest biała i niczym nie podchodzi, Nalka podchodzi białym ale jest haszczakiem więc to normalne, Rubinka była aguti więc nawet jak rudziała to nie było widać, podobnie Rózia

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: śr paź 31, 2012 12:54 am
autor: Rajuna
Popatrz sobie tutaj, jaki są różne mieszanki kolorystyczne
http://www.fancy-rats.co.uk/information ... =varieties rude to rusted, ale są np niebieściaki podszyte żółtym
Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: śr paź 31, 2012 5:15 pm
autor: xiao-he
Ha mam huskulca i też rudzieje na pupie

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: śr paź 31, 2012 6:19 pm
autor: jamajkaaa
OMG jakie cuda

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: czw lis 01, 2012 4:01 pm
autor: _runa_
wymiękłam na te zdjęcia

szkoda, że tak mało
no i poproszę sesję nowych nabytków

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: czw lis 01, 2012 8:43 pm
autor: jamajkaaa
Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: pt lis 02, 2012 9:43 pm
autor: Rajuna
Dziewczyny naprawdę dobrze trafiły

Powiedz mi, jak się niebeściocha zachowuje do Ciebie? Bo w poprzednim domu nie lubiła brania na ręce czy mizianka

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: sob lis 03, 2012 2:54 pm
autor: jamajkaaa
Dzięki
Rajuna, miło to słyszeć
Bessi u mnie też nie lubi brania na ręce, ani dotykania w ogóle

tzn na wybiegach przychodzi do mnie i łazi po mnie non stop, ale jak tylko chce ją dotknąć ucieka jak poparzona. Co więcej, gryzie jak próbuje ją złapać, więc nie robię tego..nie wyobrażam sobie np pójścia z nią do weta bo jej się nie da ani spakować do transporterka ani potem zbadać, póki co jest zdrowa ale trochę mnie martwi co będzie jak, odpukać, zachoruje

próbowałam ją łapać przez grube rękawice ale mam w nich średnią sprawność bo są tak grube, a ona jest mega zwinna. No nic, zobaczymy, może jakoś z czasem coś się polepszy w tej kwestii...
Natomiast Nala, która nigdy nie lubiła dotyku i brania na ręce, po roku czasu (no nie całym, bo mam ją od stycznia) nareszcie stała się miziakiem

to duży sukces, który naprawdę mnie cieszy

przy podnoszeniu jest zawsze mięciutka, siedzi na ręku bez wyrywania, przychodzi na kolana i kiedy ją zaczynam miziać nie ucieka jak kiedyś, tylko grzecznie się temu poddaje

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: sob lis 03, 2012 3:37 pm
autor: xiao-he
Omnomnomnomnom, orzeszek

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)
: sob lis 03, 2012 4:56 pm
autor: Rajuna
No jak po nie przyszliśmy, to Bessi sobie spała i Aneta nie wiedziała ile nam zajmie wyjęcie jej.. ja ją po prostu złapałam pod brzuch i wyjęłam

I nie było gryzienia, wyrywania się czy innych ekscesów, więc w razie czego dasz sobie radę, musisz się tylko przemóc

Także trzymam kciuki za pomyślne oswajanie dzikusa
