Strona 10 z 20

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: wt paź 30, 2012 10:14 pm
autor: xiao-he
To wszystkiego dobrego z okazji ślubu :-*
http://imageshack.us/photo/my-images/685/dsc02538r.jpg/ rudas! :D

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: wt paź 30, 2012 10:20 pm
autor: jamajkaaa
xiao-he pisze:To wszystkiego dobrego z okazji ślubu :-*
http://imageshack.us/photo/my-images/685/dsc02538r.jpg/ rudas! :D
Dzięki ;D właśnie odnośnie rudasa, obie moje nowe dziewczyny mają taką zrudziała sierść w tym samym miejscu na plecach, to raczej nie kwestia umaszczenia bo jedna jest niebieska a druga czarny kaptur, więc co to może być? podejrzewam, że może to być związane z dotychczasową dietą, jak myślicie?

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: wt paź 30, 2012 10:48 pm
autor: Agusta
Ja mam czarną i niebieską i obie mają zrudziały tyłek :)
Tak po prostu mają nie sądzę żeby to było zależne od diety.
Niektóre czarnuchy rudzieją miejscami i szaraki również :)

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: wt paź 30, 2012 10:53 pm
autor: jamajkaaa
Aha no to okej skoro tak mówisz ;)

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: wt paź 30, 2012 11:15 pm
autor: Rajuna
Szczury tak mają, że rzadko się trafia "czysty" kolor, częściej jakiś rudziejący, jaśniejący, pochodzący brązem, szarością, bielą, etc :D Moje baby też zmieniają kolory, chyba o Ogoniastej była szczurzyca, która za młodu podchodziła rudym, a potem bielą czy jakoś tak ;)

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: śr paź 31, 2012 12:08 am
autor: jamajkaaa
Hmm, ja widocznie zawsze miałam tak umaszczone szczury, że tego nie zaobserwowałam ;) Molly jest biała i niczym nie podchodzi, Nalka podchodzi białym ale jest haszczakiem więc to normalne, Rubinka była aguti więc nawet jak rudziała to nie było widać, podobnie Rózia :)

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: śr paź 31, 2012 12:54 am
autor: Rajuna
Popatrz sobie tutaj, jaki są różne mieszanki kolorystyczne :D http://www.fancy-rats.co.uk/information ... =varieties rude to rusted, ale są np niebieściaki podszyte żółtym

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: śr paź 31, 2012 5:15 pm
autor: xiao-he
Ha mam huskulca i też rudzieje na pupie :D

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: śr paź 31, 2012 6:19 pm
autor: jamajkaaa
Rajuna pisze:Popatrz sobie tutaj, jaki są różne mieszanki kolorystyczne :D http://www.fancy-rats.co.uk/information ... =varieties rude to rusted, ale są np niebieściaki podszyte żółtym
OMG jakie cuda ::)

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: czw lis 01, 2012 4:01 pm
autor: _runa_
wymiękłam na te zdjęcia :D
szkoda, że tak mało


no i poproszę sesję nowych nabytków ::)

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: czw lis 01, 2012 8:43 pm
autor: jamajkaaa
_runa_ pisze:no i poproszę sesję nowych nabytków ::)
Proszę bardzo ;D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


i jeszcze fotorelacja z jedzenia orzecha :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: pt lis 02, 2012 9:43 pm
autor: Rajuna
Dziewczyny naprawdę dobrze trafiły :) Powiedz mi, jak się niebeściocha zachowuje do Ciebie? Bo w poprzednim domu nie lubiła brania na ręce czy mizianka ::)

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: sob lis 03, 2012 2:54 pm
autor: jamajkaaa
Dzięki Rajuna, miło to słyszeć :)
Bessi u mnie też nie lubi brania na ręce, ani dotykania w ogóle ::) tzn na wybiegach przychodzi do mnie i łazi po mnie non stop, ale jak tylko chce ją dotknąć ucieka jak poparzona. Co więcej, gryzie jak próbuje ją złapać, więc nie robię tego..nie wyobrażam sobie np pójścia z nią do weta bo jej się nie da ani spakować do transporterka ani potem zbadać, póki co jest zdrowa ale trochę mnie martwi co będzie jak, odpukać, zachoruje :-\ próbowałam ją łapać przez grube rękawice ale mam w nich średnią sprawność bo są tak grube, a ona jest mega zwinna. No nic, zobaczymy, może jakoś z czasem coś się polepszy w tej kwestii...
Natomiast Nala, która nigdy nie lubiła dotyku i brania na ręce, po roku czasu (no nie całym, bo mam ją od stycznia) nareszcie stała się miziakiem ;D to duży sukces, który naprawdę mnie cieszy :) przy podnoszeniu jest zawsze mięciutka, siedzi na ręku bez wyrywania, przychodzi na kolana i kiedy ją zaczynam miziać nie ucieka jak kiedyś, tylko grzecznie się temu poddaje :)

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: sob lis 03, 2012 3:37 pm
autor: xiao-he
Omnomnomnomnom, orzeszek ::)

Re: Lubelskie Dziewczyny ;)

: sob lis 03, 2012 4:56 pm
autor: Rajuna
No jak po nie przyszliśmy, to Bessi sobie spała i Aneta nie wiedziała ile nam zajmie wyjęcie jej.. ja ją po prostu złapałam pod brzuch i wyjęłam ::) I nie było gryzienia, wyrywania się czy innych ekscesów, więc w razie czego dasz sobie radę, musisz się tylko przemóc :D Także trzymam kciuki za pomyślne oswajanie dzikusa :)