Strona 10 z 56

Re: Szczury z piekła rodem

: sob wrz 22, 2012 4:59 pm
autor: BlackRat
nancy, no wiesz, gdzie Ty oczy podziewasz...? :P

Re: Szczury z piekła rodem

: sob wrz 22, 2012 8:26 pm
autor: malina89_dg
Oczy same tam uciekają ;D

Re: Szczury z piekła rodem

: sob wrz 22, 2012 8:27 pm
autor: Arau
Wielkie, wielkie... Ja mam rączki małe, jak u szkieletora :P Nie mam wagi kuchennej niestety (pożyczy ktoś :P?), nie wiem ile ważą... Okolice pół kilo z hakiem, myślę. Troszkę nam boczki rosną, ale maluchy są tak ruchliwe, że mnie to nie martwi. Spasione nie są :) A, ze chłop... nie da się ukryć :) Mają po dwa niezbite dowody ;D
Wczoraj normalnie Bubusia dorwałam i wymiziałam! Na pleckach, za uszkiem! Bez protestów! (Zazwyczaj jest wyrywanie się i pisk, który brzmi jak y-yy!) Co prawda został wcześniej zmaltretowany przez Alka, który jak go przewrócił na plecy, to go iskał z 5 minut bez wytchnienia, ale i tak w szoku jestem ^^ Normalnie miałam Bubusia na kolankach i był przez chwilę spokojny!
W ogóle Bubuś strasznie się uwziął na wyiskanie TŻ ^^ Regularnie iska mu brodę, czesze włosy... Ja nie cieszę się takim zainteresowaniem, zajmie się jakimś pasmem włosów i zostawi. Za to TŻ iska z namiętnością, widać tę pasję w jego oczach ^^ I łzy w oczach TŻ który traci kolejny włos z brody. Przez niego wąsy zgolił, bo depilacji pod nosem nie wytrzymywał :D

Re: Szczury z piekła rodem

: sob wrz 22, 2012 8:30 pm
autor: saszenka
Arau pisze:Przez niego wąsy zgolił, bo depilacji pod nosem nie wytrzymywał :D
hahahahahaha ;D szczur zmienia świat ludzi i dyktuje warunki w domu!
niby są w większości, ale biedne te Twoje chłopy ;) tu chcą jajka ciąć, tu brodę wyrywają ;)

Re: Szczury z piekła rodem

: czw wrz 27, 2012 7:17 am
autor: gosja1
Hahaha, uśmiałam się z tych historii ;D
Mnie nikt nie iska :( Ale mam notorycznie robiony manicure... Teraz to małe gnojki są, więc jeszcze przeżyję, ale jak mój śp. pulpecik pani paznokcie upiększał swymi zębolami wielkimi z zapałem, to musiałam się w końcu w odżywki na porost paznokci wyposażyć!
A chłopcy przepiękni!

Re: Szczury z piekła rodem

: czw wrz 27, 2012 11:02 am
autor: Arau
Śliczni chłopcy dziękują za komplementy :)

Bubusia znowu dorwał mały kryzys, ale niegroźnie. Wojna pozycyjna z Alkiem na wybiegu, przepychanki, kopanie (komicznie wyglądają kopiące się szczury ^^), przewracanie, stójki. Nie było nawet walki, ale Belze strasznie się wkurzył. Napuszył się, nafukał, aż mu ogon ze złości drżał. No i nieopatrznie dotknęłam tej naładowanej testosteronem bomby, która wybuchła furią. Udało mu się mnie dziabnąć dwa w dłoń, po raz pierwszy (i ostatni mam nadzieję) musiałam szczura nieść za ogon. Po prostu się inaczej nie dało, wił się jak piskorz, tak się okręcał żeby tylko mnie dziabnąć. Więc zaniosłam furiata do klatki ze słowami "marsz do swojego pokoju drogi panie i przemyśl swoje zachowanie!". Przemyślał. Dwie godziny leżał w jednej pozycji patrząc na mnie takim wzrokiem, że zaczęłam się obawiać o swoje życie. Strzeż się zemsty urażonego samca!

Za to wczoraj dzień był wyjątkowo leniwy. Dzieciaki kompletnie nie miały ochoty na bieganie. Alek pozwiedzał chwilę i zaszył się na swoim ulubionym miejscu do zwisania (bądź kontemplowania istoty szczurzego istnienia, ciężko powiedzieć), czyli parapecie, a Belzebub oglądał ze mną Futuramę. Z początku robił wszystko, żeby mi to uniemożliwić, jako, że od 2 lat nie posiadam telewizora, wszystko oglądam na komputerze. Bubuś, biegając po biurku, całkowicie przypadkiem klika myszką, pauzując odcinek, albo akurat trafia Esc, minimalizując obraz... A ja pod kocykiem, z herbatką, wstaję co 5 min, zabieram szczura z klawiatury, włączam odcinek... I tak w kółko. W końcu mu się znudziło. Udało mu się nawet kimnąć przy mnie (w drugim końcu kanapy, nie należy się przecież zbytnio spoufalać... Poza tym, chyba mi jeszcze nie wybaczył ogona).
Gnojki ożywiły się nieco kiedy wrócił TŻ (ostatnio go wyjątkowo kochają... oba. Zaczynam się robić zazdrosna! Kto tu karmi, pieści, sprząta, hę? :P), ale koło 22giej oba wróciły do klatki i poszły spać.
Mam fotki z tego lenistwa, wrzucę, jak będę w domu :)

Re: Szczury z piekła rodem

: czw wrz 27, 2012 11:11 am
autor: handzia600
Jejciu piękny wątek ^^ Zakochałam się w Twoich ogoniastych - ślub jak nic ;D

Re: Szczury z piekła rodem

: czw wrz 27, 2012 11:40 am
autor: BlackRat
No to masz Ci! Chłopy to chłopy, nic nie poradzisz :P
PS. Wiesz, Twój ludzki też by się pewnie obraził, jakbyś go za ogon przeniosła... ;)

Re: Paint it Black

: czw wrz 27, 2012 4:44 pm
autor: gosja1
BlackRat pisze:Wiesz, Twój ludzki też by się pewnie obraził, jakbyś go za ogon przeniosła... ;)
Buahahahaahahahaha ;D umarłam! Bo niestety od razu w wyobraźni zobaczyłam taką scenę.... ;D

Re: Paint it Black

: czw wrz 27, 2012 4:53 pm
autor: Arau
Proszę sobie nie wyobrażać ogonka mojego TŻ! :D

Re: Paint it Black

: czw wrz 27, 2012 4:59 pm
autor: wiewi
czyścicie mi monitor :-\
oplułam go przez Was ze śmiechu :-\

:P

Re: Paint it Black

: czw wrz 27, 2012 5:04 pm
autor: BlackRat
;D Eh no co ja na to poradzę...moja wyobraźnia działa bezwiednie, nie da się wyłączyć :P
Arau, temacik nam się znudził, he? 8)

Re: Paint it Black

: czw wrz 27, 2012 5:07 pm
autor: Arau
Niezupełnie, zauważyłam, że devlish ma podobny temacik, a była pierwsza :)
Trzy chłopy właśnie śpią, jeden chrapie :P

Re: Paint it Black

: czw wrz 27, 2012 5:09 pm
autor: BlackRat
Arau pisze:Niezupełnie, zauważyłam, że devlish ma podobny temacik, a była pierwsza :)
Aaa, to zmienia postać rzeczy ;)
Chrapiący szczur, ciekawe... Hmm, a słyszałaś kiedyś, jak pierdzą? ;D

Re: Paint it Black

: czw wrz 27, 2012 5:18 pm
autor: Arau
BlackRat pisze:
Arau pisze:Niezupełnie, zauważyłam, że devlish ma podobny temacik, a była pierwsza :)
Aaa, to zmienia postać rzeczy ;)
Chrapiący szczur, ciekawe... Hmm, a słyszałaś kiedyś, jak pierdzą? ;D
Miałam na myśli tego szczura dwunożnego ^^ A pierdzenie i owszem :P