
Szczurnięte rozrabiaki <3
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

-
- Posty: 131
- Rejestracja: śr paź 31, 2012 10:52 am
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
No to Ci współczuję, ja na początku miałam straszne duszności, już mi przeszło... Możesz cyknąć fotę klatki tej twojej "koleżanki", jak u niej będziesz.Dzisiaj uszyłam coś dziwnego według własnego pomysłu, moze ktoś to już robił, ja o tym nie słyszałam. No a tak dokładnie to obszyłam miłym w dotyku materiałem twardą okładkę od zeszytu, w materiale zrobiłam dziurki i przewlekłam sznurki żeby przymocować do drutów klatki, do tej okładki z dwóch stron przyszyłam dłuższy kawałek materiału co stworzyło półeczkę, owlekaną materiałem i hamak. Jak mi się uda to wstawię zdjęcie:) Niestety męczyłam się sama bo mam zepsutą maszynę, a poza tym nigdy nie uczyłam się jej obsługi. 

- Szczurniętaaa
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
- Numer GG: 41155055
- Lokalizacja: Biskupiec
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
Zobaczę, czy dam radę cyknąć. Miałam dzisiaj do niej iść, ale miałam taki senny dzień. Cały czas leżałam i słuchałam muzyki...więc jutro może do niej zajrzę. Ale nawet jak będzie zdjęcie nie wiem, czy je dodam, bo nie mam pojęcia, czy uda mi się włączyć kompa.
a co do tego dziwnego, co uszyłaś, mnie też nachodzą mnie ostatnio takie dzikie myśli szycia jakichś dziwacznych dodatków do klatek. I również ręcznie szyję.

a co do tego dziwnego, co uszyłaś, mnie też nachodzą mnie ostatnio takie dzikie myśli szycia jakichś dziwacznych dodatków do klatek. I również ręcznie szyję.

ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik 
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)

Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
-
- Posty: 131
- Rejestracja: śr paź 31, 2012 10:52 am
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
Czy Wy dajecie szczurkom watę? Ja trochę czytałam o tym i włożyłam do klatki watę kosmetyczną. Steasy w niej śpi i nie zaplątuje się w łapki. Jeśli Was też najdzie myśl o wacie to użyjcie kosmetycznej. Nie myślcie sobie źle, gdy tylko wpuściłam ślicznotkę do klatki z watą bacznie pilnowałam jej wzrokiem, do tej pory nie zauważyłam nic niepokojącego
Polecam 


- Szczurniętaaa
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
- Numer GG: 41155055
- Lokalizacja: Biskupiec
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
powiem Ci, ze wata nie zawsze jest dobra. Dla starszych szczurow jest lepsza niz dla młodziakow, bo mają one delikatne stopy i dłonie a twarde, ostre włokna waty mogą je podraznic a nawet porozcinac. Nawet starszym ciurom nie polecam waty. Ale rob jak uwazasz, ja tylko doradzam
komputer odmowił posłuszenstwa..piszę z telefonu dlatego przepraszam za brak polskich znakow. Pozdrawiam 


ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik 
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)

Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
-
- Posty: 131
- Rejestracja: śr paź 31, 2012 10:52 am
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
Dzięki za radę i wymiziaj szczuraski ode mnie super prowadzi się z tobą dialogi, 

- Szczurniętaaa
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
- Numer GG: 41155055
- Lokalizacja: Biskupiec
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
a dziękuję, mi z Tobą tez
Nie myslałas nad adopcją kolezanki bądz kolegi kastrata dla Steasy? Szczury są stadne więc potrzebuje towarzystwa. Samotnosc jej doskwiera. Z towarzystwem będzie bardziej szczęsliwa a Tobie serce będzie się radowało na widok przytulających, kochających się szczuraskow
popatrz na adopcje tu na forum i na alloszczur, bo tam nawet więcej ogłoszen czasem jest. Jak juz zaadoptujesz jakiegos ciura pokochasz te zwierzęta jeszcze bardziej. Będziesz mogła przyglądac się ich zyciu społecznym i wielu ciekawym zachowaniom. Z resztą przekonasz się sama, kiedy tego doswiadczysz 

Nie myslałas nad adopcją kolezanki bądz kolegi kastrata dla Steasy? Szczury są stadne więc potrzebuje towarzystwa. Samotnosc jej doskwiera. Z towarzystwem będzie bardziej szczęsliwa a Tobie serce będzie się radowało na widok przytulających, kochających się szczuraskow


ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik 
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)

Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
-
- Posty: 131
- Rejestracja: śr paź 31, 2012 10:52 am
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
O tym jest w moim temacie. Jak chcesz to zajrzyj



- Szczurniętaaa
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
- Numer GG: 41155055
- Lokalizacja: Biskupiec
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
a no tak, faktycznie, ślepota mnie bierze coraz większa. 
czas na spóźnione świąteczne zdjęcia. Oczywiście nie dziewczynek, bo lenistwo, ach lenistwo i nie pocykałam.
Na zdjęciach Rico.
nigdy go nie zapomnę. :< [*]




Moje ulubione.
przykra wiadomość...mój tata ma okropną alergię na szczury. Ujawniła się pół roku temu, kiedy mieliśmy jeszcze Rikulca. Jeszcze nie widziałam, żeby ktoś miał aż taką alergię na tak małe zwierzaczki. Smuci mnie to strasznie i martwi, bo tata bardzo kocha szczury. Może nie tak jak ja, ale wiem, że tak. Lubi się z nimi bawić, przytulać i razem ze mną obserwować ich wspólne zabawy. Ale tak jak i mi alergia z dnia na dzień się nasila. Tylko, że mój tata nie ma jej w takiej formie, jak ja. U niego jest intensywne kichanie i okropne pieczenie, łzawienie i puchnięcie oczu. I po zabawie ze szczurem swędzi go ciało. A jeśli pazurek lekko draśnie w tym miejscu robią mu się swędząco-piekące bąble. Do wczoraj chciałam baardzo nową klatkę i nowych lokatorów ''dla niej''. Ale chyba zrezygnuję, bo przykro patrzeć, jak tata chciałby pobawić się z ogoniastymi, wyjąć je, pomiziać, ale sam się powstrzymuje. A poza tym powiedział mi, że kiedy dziewczynki odejdą już raczej skończy się moja przygoda ze szczurkami.
A tego bym nie chciała, bo bardzo kocham te zwierzęta. Wprowadziły wiele radości do tego domu i nauczyły mnie odpowiedzialności i wielu innych ważnych rzeczy, którymi normalnie się nie przejmowałam. Ile ja bym dała, żeby tata nie był uczulony...
przypuszczam, że klatkę i tak kupię, ale z doszczurzaniem będę musiała się wstrzymać.
Jest w ogóle jakieś lekarstwo na uczulenie tego typu ?? Nawet byłabym je w stanie zdobyć dla taty, żeby dalej mieć ogoniaste..
kończę, bo sama siebie przygnębiam.

czas na spóźnione świąteczne zdjęcia. Oczywiście nie dziewczynek, bo lenistwo, ach lenistwo i nie pocykałam.

Na zdjęciach Rico.





Moje ulubione.

przykra wiadomość...mój tata ma okropną alergię na szczury. Ujawniła się pół roku temu, kiedy mieliśmy jeszcze Rikulca. Jeszcze nie widziałam, żeby ktoś miał aż taką alergię na tak małe zwierzaczki. Smuci mnie to strasznie i martwi, bo tata bardzo kocha szczury. Może nie tak jak ja, ale wiem, że tak. Lubi się z nimi bawić, przytulać i razem ze mną obserwować ich wspólne zabawy. Ale tak jak i mi alergia z dnia na dzień się nasila. Tylko, że mój tata nie ma jej w takiej formie, jak ja. U niego jest intensywne kichanie i okropne pieczenie, łzawienie i puchnięcie oczu. I po zabawie ze szczurem swędzi go ciało. A jeśli pazurek lekko draśnie w tym miejscu robią mu się swędząco-piekące bąble. Do wczoraj chciałam baardzo nową klatkę i nowych lokatorów ''dla niej''. Ale chyba zrezygnuję, bo przykro patrzeć, jak tata chciałby pobawić się z ogoniastymi, wyjąć je, pomiziać, ale sam się powstrzymuje. A poza tym powiedział mi, że kiedy dziewczynki odejdą już raczej skończy się moja przygoda ze szczurkami.



kończę, bo sama siebie przygnębiam.

ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik 
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)

Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
Z tego co wiem to jest coś takiego, jak odczulanie, ale... nie wiem, jak Ci moge pomóc 

Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
Klateczkę większą konieczine spraw chociaż byś się miała nie doszczurzać, bo wydaje mi się, że Twoja nie ma odpowiednich wymiarów...? Wiesz, że minimum na dwa to 60x40x70?
Przykro mi z powodu alergii, najlepiej wybrać się do lekarza, na pewno da jakieś leki.

Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
- Szczurniętaaa
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
- Numer GG: 41155055
- Lokalizacja: Biskupiec
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
wiem jakie wymiary, co jak co, ale znać to się na ogonach znam.
Klaciocha będzie po nowym roku (80x50x80)
a z lekarzem to jest problem, bo tata antylekarzowy. ._. może jakoś go zaciągnę, zobaczymy. A jak nie, to będzie musiał ograniczać kontakt ze szczurami i z rzeczami z którymi miały one do czynienia. Jak nie wyjdzie z lekarzem, to będzie trzeba się starać, aby utrzymać tatę z dala od panienek i ich ''terytorium'' (czyli mojego pokoju jak na razie)
w każdym razie dziękuję za rady dziewczyny.


a z lekarzem to jest problem, bo tata antylekarzowy. ._. może jakoś go zaciągnę, zobaczymy. A jak nie, to będzie musiał ograniczać kontakt ze szczurami i z rzeczami z którymi miały one do czynienia. Jak nie wyjdzie z lekarzem, to będzie trzeba się starać, aby utrzymać tatę z dala od panienek i ich ''terytorium'' (czyli mojego pokoju jak na razie)

w każdym razie dziękuję za rady dziewczyny.

ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik 
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)

Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
Będzie dobrze, na pewno jakoś uda się pomóc Twojemu tacie. 

Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
- Szczurniętaaa
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
- Numer GG: 41155055
- Lokalizacja: Biskupiec
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
No mam nadzieję, bo nie chcę rezygnować z dalszego kontaktu ze szczurami, a wręcz upieram się przy doszczurzaniu, jak klacioch już będzie. 

ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik 
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)

Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
-
- Posty: 131
- Rejestracja: śr paź 31, 2012 10:52 am
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
Jejku ale fatalna sprawa... Na co ma uczulenie? Na sierść na drażniący zapach moczu? Czy ogólnie na szczury? 

-
- Posty: 131
- Rejestracja: śr paź 31, 2012 10:52 am
Re: Szczurnięte rozrabiaki <3
Jak na sierść to można adoptować łyse... Ale co z obecnymi szczurkami? Masakra... 
