szczury.org

Jeśli ktoś śledzi ten wątek, to mam smutną wiadomość.
Ogon i Panda niestety odeszli na guza przysadki Nagle, jeden po drugim.

Zostali nam tylko Kaukaz i Łatek, będziemy szukać szczurka do adopcji.

Przykro mi z powodu Ogona i Pandy Guz przysadki to smutna choroba, często nie reaguje na leczenie.
Cieszę się, że Łatek żyje. To już dorosły pan! Przecież niedługo będzie miał 2 lata. Mam nadzieję, że znajdziesz jemu i Kaukazowi jakiegoś młodego przyjaciela

Łatek jest żywotny i pełen energii jak młodziak. Kaukaz jest grubawy i leniwy (niestety utył bardzo podczas choroby Ogona i Pandy - żarcie stało wciąż w kuwecie).
Kocham je bardzo, chociaż wciąż tęsknię za tamtymi dwoma

Współczuję straty Pandy i Ogona Niech biegają lekko za TM [*][*]
Wygłaszcz Łatka i Kaukaza serdecznie ode mnie

Tym razem radosne wiadomości.
Kaukaz i Łatek mają dwóch nowych kolegów - śliczne czarne diabełki Na razie bez imion. Chłopaki mają około roku, są ze wpadki z tego wątku

http://szczury.org/viewtopic.php?f=163& ... 8#p1002578

Będę dawać znać, jak idzie łączenie.

Super Na pewno będzie szczęśliwa czwórka

Pierwsze obwąchiwanie poszło dobrze

Chłopaki są już w jednej klatce. Łącznie idzie... dziwnie. Łatek, o dziwo, który był zawsze alfą, jest niezwykle przyjazny i łagodny. Bawi się z młodszymi, pozwala zaczepiać, widziałam nawet, jak Bicepsik (większy) obalał Łatka na plecki! Śpią często razem. Natomiast Kaukaz jest nieufny, odsuwa się od nich, odgania - one z kolei się go boją, popiskują na jego widok. Z drugiej strony nie ma bójek, krew nie leci, ale nie przytulają się. Nie wiem, czy próbować łączyć Kaukaza z nowymi osobno czy po prostu zaczekać, aż czas zrobi swoje i wzajemna nieufność zniknie?

I jak poszło łączenie, jest mam nadzieję zgrane udane stadko? Wygłaszcz ogony i napisz co u nich

Łączenie poszło super. Chłopaki są w jednej klatce, dużo przytulania i miziania Jest trochę wojenek przy misce, ale przy samcach to normalne. Łatek i Kaukaz oddały palmę pierwszeństwa, teraz alfą jest Biceps.

To fajnie, że tak dobrze poszło! Może wrzucisz jakieś fotki ogonów?

W sobotę odszedł Łatek. Niestety chore serduszko i guz na jądrze pokonały go Pomogłam mu odejść.

Szkoda Łatka Ale miał najlepszą opiekę. Dziękuję Ci za dobry domek dla niego. Miał chłopak szczęście

Ja ze swojej strony dziękuję wszystkim dobrym ludziom, którzy pomogli mi adoptować Łatka. To był fenomenalny szczur.

Tydzień temu odszedł Kaukaz i z pierwotnego stada nie został mi już żaden ogonek Mam teraz trzy inne, ale nie wiem, czy będę o nich pisać wątek. Jeśli tak, to założę nowy. Proszę o archiwizację tego tematu.

Przykre wieści...
Dla Łatka i Kaukaza [*][*]