Strona 10 z 17

Szczur z papugami?

: sob kwie 08, 2006 2:26 pm
autor: Faelivrin
U mnie wszystkie środki bezpieczeństwa zostaną zachowane -znając mojego kanarka, on bez pardonu wleciałby do szczurzej klatki gdyby ta była otwarta
O, pti są bardzo ciekawskimi stworami... A co do miejsca, w którym miałaby się znajdować szczurza klatka - to chyba jednak ta niższa komórdka przy szafie z papugami odpada, za bliski kontakt. Pozostaje szafeczka przy biurku...

Szczur z papugami?

: sob kwie 08, 2006 2:32 pm
autor: krwiopij
[quote="Faelivrin"]W moim pokoju zmieści się już tylko jeden osobnik.[/quote]
odchodze troche od tematu, ale to nie jest dobry argument... na dwa szczury klatka powinna byc tylko minimalnie wieksza, koszta takze rosna nieznacznie (moze poza weterynarzem)... a jeden szczur bedzie po prostu samotny i nieszczesliwy... taka smutna prawda... teraz przynajmniej masz pelna swiadomosc, ze biorac jednego, skazujesz go na niezbyt wesoly los...

Szczur z papugami?

: sob kwie 08, 2006 2:34 pm
autor: Faelivrin
Hmmm... może to racja... Tak samo jak moje papużki, potrzebują siebie, bo jeden Żakuś był smutny...jednak człowiek nie zastąpi tego samego gatunku...

Tak, zastanowię się nad tym. Poza tym mam jeszcze sporo czasu ;)

Szczur z papugami?

: sob kwie 08, 2006 2:38 pm
autor: krwiopij
wiesz, twoja mama lubi zwierzaki, to nie powinno byc problemu, hm? a dwa szczurki nie beda sie nigdy nudzic i na pewno bardziej beda sie interesowac soba nawzajem, niz papuzkami... ;)

Szczur z papugami?

: sob kwie 08, 2006 2:44 pm
autor: Faelivrin
Tak, przekonałam się do dwóch szczurów. Nie będą za mną tak bardzo tęsknić (np. moja papużka, jak jeszcze była sama, tęskniła za mną bardzo.. a teraz ma towarzyszkę i już olewa swoją mamuśkę, ale cóż...), no i nie będę miała na sumieniu papug :hyhy:

więc dziękuję za wszystkie odpowiedzi, na pewno mi się przydadzą :przytul:

Szczur z papugami?

: sob kwie 08, 2006 2:44 pm
autor: Fatty
[quote="Faelivrin"]O, pti są bardzo ciekawskimi stworami...[/quote]
ooo tak... ostatnio moje serducho omal nie doznało zawału, kiedy zobaczyłam mojego kanarka obok mojego śpiącego psa -ptaszyna uwijała się wokół zwierzaka jak w ukropie, a mianowicie usilnie wydzierała z psa kłaki(widać wywnioskował,że ruda sierść będzie idealnym dopełnieniem gniazdka) .. w tym momencie dziękowałam przestworzom,że mój pies ma sen kamienny ;)

Moje ptaki sa na dosyć wysokiej półce,szczuras pewnie nie miałby tam dostępu... ale najpewniej możliwości szczurzych nie doceniam ;)

Równiez na poczatku myślałam tylko o 1 szczurku..ale mnie przekonano do większej ilości i teraz z niecierpliwością czekam na 2 rozbójnków ;)

szczur a kot

: sob sie 12, 2006 8:35 pm
autor: Ewqa
Wykopuje temat bo zauważyłam u moich szczurzyc śmieszne zachowanie. Mam w domu też 9 letnia kocicę, która wszystkiego się boi a wiekszość czasu spędza smacznie śpiąc w jakimś ciepłym miejscu. Szczury zwykle nie zwracając na kotkę uwagi poza jedną sytuacją. Zwykle koka-laniuch śpi aż do momentu kiedy usłyszy otwieranie puszki z jedzeniem, wtedy leniwie wstaje i idzie jeść. Nie wiem w jaki sposób szczury wyczuwają że kot jest głodny, ale przed kocim posiłkiem wystawiaja jedną "na warcie" do obserwacji nawet spokojnie spiącego kota. W innej sytuacji taka "warta" sie nie zdarza. Ciekawe.

szczur a kot

: sob sie 26, 2006 12:00 pm
autor: armaggio
Od roku mieszkamy z Cypriankiem- naszym szczurkiem kupionym w dniu, kiedy wprowadzilismy sie na nowe mieszkanie. to mialo byc jedyne zwierzatko, ale stalo sie inaczej. najpierw przyniesiono nam kotke, ktora ponoc straszliwie mialczala na parkingu. zostala z nami. ma na imie Franek i chodzi wylacznie wlasnymi sciezkami. Jakis czas temu zbuntowala sie i postanowila mieszkac na dworze. to byly trudne decyzje dla nas, ale przychodzi na catering i na mizianko, wiec nie martwimy sie o Franka, az tak bardzo :-) sek tkwi w tym ze na dworze lapie myszki i ptaszki ... Dzien po Sylwestrze przyjechalala do nas znajoma z kociakiem urodzonym w jej komorce. strasznie wystraszone i wychudzone malenstwo okazalo sie przekochanym, wiecznie glodnym i walczacym o kazda sekunde miziania Paskudem. Ma na imię Józef, zeby nie zrywac z tradycja (Cyprian to tez dziewczynka). Jozef traktuje Cypka z rezerwa, ale tez sporym zainteresowaniem. Spi kolo jego klatki, razem sa miziane na kanapie, ale nie zostawiamy ich samych sobie - za duze ryzyko.
przepraszam ze taki dlugi poscik mi sie splodzil :-)

szczur a kot

: pn sie 28, 2006 9:24 am
autor: maggie
Mój kotek nie mieszka w domu ale jeżei moje pociechy poczują jego zapach np na moim ubraniu bardzo się boją :-(

Szczur i kot w jednym ?y?y domu

: pn sie 28, 2006 10:05 am
autor: Miyako
Wiem, że już były tematy o zachowaniach szczurów i kotów, ale obiecuję, że ten będzie inny!
Chciałam się podzielić z Wami o tym, jak wyglądają u mnie w domu relacje między kotami, a moim szczurem.

Kto rządzi w domu?
Odpowiedź jest prosta i jednoznaczna: szczur. Moja kotka praktycznie nie zwraca na niego uwagi, ale drugi, mniejszy wciąż go zaczepia. Zbliża się do klatki, wciska nos, czasem machnie łapą (chociaż już nauczyłam go komendy "bez łap" i wztedy przestaje :D ). Ale kiedy próbuje się do niego zbliżyć, mój ogonek podgryza go albo wali łapkami, a kot natychmiast ucieka. I gdy się do niego zbliża, szczurek staje się żywy i ruchliwy, zamiast chować się w kącie.

Szczur to wzór do naśladowania
Jak wiadomo, szczury lubią wchodzić pod bluzkę i przesiadywać na ramieniu, mój robi to samo. A mały kot? Też. Lubi wchodzić mi na ramię i kark i tam przesiadywać. Jak to dobrze, że waży 1,3 kg.

*Chciałam też zaznaczyć, że NIGDY nie wyjmuje z klatki szczura w towarzystwie kotów. Zawsze zamykam się z nim w pokoju.

[ Komentarz dodany przez: LuLu: Pon Sie 28, 2006 11:12 am ]
Temat scalony z juz istniejacym. By zapanowac nad balaganem na forum w miare mozliwosci dbamy o to by tematy poruszajace te same kwestie byly caloscia - im wiecej podobnych/takich samych tematow tym trudniej cos na forum znalezc. Zdaje sobie sprawe, ze kazdy kot jak i kazdy szczur jest inny, jednak jezeli chcesz by mialy oddzielny temat jedynie o nich wtedy polecam dzial 'Wszystkie zwierzaki'.
/ mod. LuLu

szczur a kot

: sob sty 06, 2007 11:06 pm
autor: Agatka94
Ja mam kota i szczura, ale to raczej kot się bardziej boi Blanki niż odwrotnie :lol:

szczur a kot

: pn sty 08, 2007 2:37 pm
autor: bonsai
Mój kot nie ruszy dorosłego szczurka [już ma przez te potworypogryzione uszy, sam się pchał], ale parę dni temu dorał młode [Asta przysuneła gniazdo do ścianki]. Efekt:
-1 samiczka nie żyje
-2 samczyki nie mają ponad połowy ogonków [jeden nie ma prawie wcale]
-1 samczyk nie ma ok. 1/4 ogonka, może mniej i 1 pazurka
-2 samczki nie mają samych czubeczków [jak ktoś nie znał ich wcześniejszego ubarwienia to by nie wiedział]
-1 samczyk nie ma 2 palców [1 już stracił, a 2 jeszcze walcze, ale nie wiem czy się uda]

Dodam, że w gnieździe było 9 młodych, tylko 2 są całe

szczur a kot

: pn sty 08, 2007 3:24 pm
autor: Pleiades
U mnie są 2 dorosłe koty rasowe i 4 szczurki.
jestem nawet w stanie wypuścić 2 szczurki, tj. samce, w obceności kotów, ale wciąż się boję... Ale tylko tego, czy szczury nie wyrządzą krzywdy kotom ;)
Moje koty boją się wszystkiego, co jest piskliwe i ruchliwe, więc raczej podchodziły by z dystansem do szczurków.
Dziewczynek szczurków raczej nie wypuszczę do kotów, bo to koty ras pólnocnych, olbrzymy i mogłyby nieświadomie zrobic krzywdę drobniutkim szczurzycom. Za to samce pewnie potrafiły by się bronić.
Odechciewa mi się jednak tego typu eksperymentów, z prostej przyczyny. Za bardzo boję się o obie strony.

Ale tak czy owak szczurki kotów się nie boją i mogą nawet biegać po okłaczonej sofie, zupełnie na to nie zwracając uwagi. Tak więc wypuszczam je, jak koty wyganiam z pokoju. I tyle.

szczur a kot

: pn sty 08, 2007 3:43 pm
autor: yss
jak jeździłam ze skarpetką do rodziców, był niezły cyrk. nie z kotami wprawdzie, tylko z psem, bo pies bardzo lubi zwierzątka, ale się ich boi [uwielbiał małe kotki, ale jak tylko je oglądał przychodziła duża kotka i dostawał lanie, pewnie obawiał się nagłego ataku dużego szczura, jak obejrzy tego małego szczura.]
szczurek natomiast bardzo lubił psa i ciągnął do niego jak mucha do dżemu, a pies uciekał i szczur stał zdziwiony :)

kontakty szczuraka z moją świnką morską ... może lepiej ich nie opisywać? szczurka dręczyła świnkę psychicznie :D włamywała się do niej, okradała z owoców, ryła dziury w ściółce i myła głowę w jej miseczce [robiła to demonstracyjnie, bo miała własny basenik], a wypuszczoną świnkę ganiała, żeby obwąchać i były koszmarne awantury :) jak szczura grzebała nosem w sierści zapędzonej w kąt świnki przytrzymując ją rączkami.

szczur a kot

: wt sty 09, 2007 2:39 am
autor: nev!
no to może ja opowiem. Pies mi szczura uratował.

To było tak, kotka Geo gdzieś się skitrała w domu i nie wiedziałam gdzie jest. W kazdym razie padło hasło, że pewnikiem jest na polu, więc przyniosłam szczury. Orson łaził sobie po kanapie, a Muniek siedział mi za plecami i udawał, że wcale nie tnie mi swetra. No i taka sielanka sobie trwa, do momentu kiedy nie widzę jakies awantury. Co się okazało. Kotka Geo była cały czas w domu, właśnie rzuciła się na Orsona, i by mi go zagryzła, gdyby w tym samym momencie nie skoczyła na nią suka owczarka alzackiego Dina... w każdym razie dzięki natychmiastowej reakcji psa szczur cały. A wcale szczura nie lubiła Dinusia... jak szczurki raz wyszły w nocy z klatki i przyszły do niej to uciekła. Może jednak je lubi?