Strona 10 z 21

Moja kompania..sielsko diabelsko

: ndz sty 01, 2006 3:12 am
autor: nezu
W galerii kilka indywidualnych fotek kilku moich szczurow(Jacklin, Gipsy, Daisy)

Z wiesci, U Zszywki nieco lepiej. Zaczela sama jesc.
Nieduzo ale wcina.
Krwawienie z pochwy sie nie powtorzylo. Jest nieco aktywniejsza i chyba przestalo ja bolec..

Moja kompania..sielsko diabelsko

: ndz sty 01, 2006 1:27 pm
autor: soho
Jezusq jakieeeeeeeeeee stado :!:

Jaqs stanowczo lepeij wyglada niz na poczatq :albino: lysolek kofany
a Zszywa da rade :arrow: mloda jest i silna :lol:
btw Happy New Year :geek: :wino:

Moja kompania..sielsko diabelsko

: ndz sty 01, 2006 7:54 pm
autor: mataforgana
Zszywka da radę!
wygracie znów, nezuś...

a stadko przecudne... :)

Moja kompania..sielsko diabelsko

: ndz sty 01, 2006 8:18 pm
autor: nezu
Damy damy, oczywiscie ze damy, nie przyjmuje do wiadomosci innej opcji..:)
Zszywusia nie daje juz po sobie poznac ze cos bylo nie tak.
Wraca do sil. Je bardzo ladnie.

A ja chce wam pokazac inna czlonkinie mojego szczurzego stadka..
Babunie.
Tak, ta Babunie ktora zgarnelam z liceum w stanie niemal agonalnym(wieczny glod, bol i choroba skory), z jedna wielka jatrzaca sie rana na plecach spowodowana skrajna reakcja alergiczna na sciolke.
Trafila do mnie dosc szybko po smierci Zmorki..
Jej historie opisalam wczesniej..

Teraz moj balsam na serce po stracie Zmorki wyglada tak:
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3075
A jej plecki tak...
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3077
Tam gdzie futerko jest, byly "tylko" strupy i swieze rany..
Tam gdzie jest calkowita lysina, byl ogromny strup z wyciekajaca ropa..
Teraz wszystko sie cudownie wygoilo, ale ta lysina i przerzedzona siersc zostanie jej juz na zawsze...

Co nie znaczy ze jest nieszczesliwa..:)
Nic juz jej nie boli ani nie swedzi. Oplacily sie ostatnie zaskorniaki wydane na masci gojace i antybiotyki, oplacila sie zmiana sciolki.
Babcia ma artretyzm, ale z nim tez walczymy.
Miala niedowage, juz nie ma.. :]
Ciagly glod doprowadzil ja jednak do zaniku miesni, wydaje sie przez to taka mieciutka, wiotka, nie ma tyle sily w lapkach co zdrowy szczurek..

A teraz najwazniejsze.
Pokaze wam zdjecie porownawcze mojej Zmorki, kiedy jeszcze zyla, byla piekna i mloda samiczka.
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=241
I zdjecie Babci...
http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=3076
Prawda ze do siebie strasznie podobne?
Czasami czuje to tak, jakby to dalej byla Zmorka, jakbym dalej sie nia opiekowala i leczyla.
Babcia bardzo potrzebuje mojej uwagi i serca a odplaca sie z nawiazka ogromnym przywiazaniem.. :)
Bardzo ja kocham, jak cale moje stadko zreszta..:)

Moja kompania..sielsko diabelsko

: ndz sty 01, 2006 8:58 pm
autor: mataforgana
w kwestii połysku i poprawy sierści polecam Bio-Mag - u nas pomógł nawet Iskierce...
ja daję jedną rozkruszoną tabletkę wmieszaną z jedzonkiem na 4 ogonowe stadko - wcinają aż miło popatrzeć :)
a i efekty są doskonałe...

Moja kompania..sielsko diabelsko

: pn sty 02, 2006 12:07 pm
autor: limba
Babcia jest slicznosciowa bardzo..i wcale a wcale nie wyglada na swoje lata :wink:

Moja kompania..sielsko diabelsko

: wt sty 03, 2006 7:07 pm
autor: nezu
No to... mam problem i to niestety spory..:-(

Nie, zadna z moich dziewczynek powaznie nie zachorowala ani nic ale..
Otoz pojutrze wioze do Warszawy 4 maluchy od Mast. Jeden z maluszkow planowo zostaje w Wawie reszta rozjezdza sie dalej.
2 samce i dwie samiczki.
W dwoch transporterkach.
Mialam tez jechac z Fabia, ale zwyczajnie zabraknie mi chyba dla niej miejsca.
Nie wpuszcze jej przeciez do transportera malych dziewczynek. Moglaby im zrobic krzywde.
Jest tez jeszcze cos...Po prostu mam watpliwosci czy drugi raz narazac ja na trudy przejazdu na tej trasie. Ostatnia wizyte przeplacila katarem i malym zgrzytem w ponownym łaczeniu z moim stadem.
A efekt ponownej konfrontacji i tak niepewny..

Poza tym we Wroclawiu, co prawda pozniej ale szykuje sie miot o identycznym zestawie genow co ten i nie wiem czy to sie w ogole oplaca..
Pojawiaja sie wiec dwie mozliwosci...
Ta najprawdopodobniejsza jest taka, ze po prostu zrezygnuje z dzieci po Fabii i ci zainteresowani ktorzy chcieli po niej maluszki sprobowaliby zapisac sie na dzieci po Dove i Fabianie..
A ta mniej prawdopodobna zostawie tylko dla osob zainteresowanych sprawa, w razie czego zapraszam na pw lub gg..

Moja kompania..sielsko diabelsko

: wt sty 03, 2006 7:15 pm
autor: limba
jak Zszywcia sie czuje?

Moja kompania..sielsko diabelsko

: wt sty 03, 2006 7:19 pm
autor: nezu
Ze Zszywcia calkiem dobrze.
Krwawienie z macicy sie nie powtorzylo ale mala ciagle jest na lekach poprawiajacych krzepliwosc.

Jutro czeka ja rtg, co prawda to ie to co usg i niewiele da sie zobaczyc ale zmiany nowotworowe z reguly sa zauwazalne..

Wrocil jej apetyt i dobre samopoczucie.

Moja kompania..sielsko diabelsko

: wt sty 03, 2006 7:26 pm
autor: soho
to swietnie !
wrocilam wlasnie od weta - kastrowalam z wielkim bolem moich chlopcow i tak jakos nie wiem 3mu ale mi sie Zszywa na mysl nawinela :) ( don;t know why :!: ) cieplutko mi sie zrobilo na mysl jak walczy i przekonywalam siebie ze chlopaki dadza rede i sie wybudza :)
wybudzili sie :D mam nadzieje ze nie za wczesnie sie ciesze ...
poprosze o miziu mizu dla Zszywy co ciepelko na serduchu mi sprawia :D

Moja kompania..sielsko diabelsko

: śr sty 04, 2006 2:10 pm
autor: nezu
Decyzja juz zostala podjeta.

Zaczekam az Garibaldy u masterton osiagnie pulap 3 miesiecy.
To juz naprawde bardzo niedlugo.

Do Elblaga mam blizej niz do Warszawy, dla Fabii bedzie to sporo mniejszy stres. Poza tym, gdyby cos nie wyszlo zawsze moglabym podjechac do Elblaga jeszcze raz. To tylko 29 kilometrow.


Poza tym bedzie mozna spodziewac sie nieco wiekszej roznorodnosci barw..
Reflektuje ktos?

Moja kompania..sielsko diabelsko

: śr sty 04, 2006 4:06 pm
autor: mataforgana
no ja nie, bo wiesz... ale z ciekawości zapytam:
jakie kolorki? :)

Moja kompania..sielsko diabelsko

: śr sty 04, 2006 4:20 pm
autor: sachma
kieda bedzie mozna sie spodziewac dzieciaczkow?

Moja kompania..sielsko diabelsko

: śr sty 04, 2006 7:58 pm
autor: Masterton
W tym przypadku chyba trudno będzie określić kolorki, bo "maszyna genetyczna" wariuje. Moim skromnym zdaniem możemy się spodziewać czegoś czarnego,syjamskiego, hooded (wyobrażacie sobie dumbo hooded?), topaz/beige, również mink. Jest też szanasa na znaczenia blazed, spotted i berkshire.

Gariblady 3 miesiące będzie miał 26 stycznia, więc łatwo obliczyć kiedy ewentualnie maluszki mogłbyby się pojawić.

Moja kompania..sielsko diabelsko

: śr sty 04, 2006 10:05 pm
autor: mataforgana
wyobrażamy sobie dumbo hooded, na stronie czeskiej hodowli jest gdzieś dziewuszka dumbo kapturowa, NIEBIESKA :)

to fajne moga wyjść cudaki... ja też chce, ja też chce...
/chlip.