szczury.org

Poszukuję transportu dla jednego szczurka (od Ivci) z Warszawy do Lublina lub Zamościa. Proszę o pomoc, gdyż nie mam jak dojechać do miejsca pobytu ogonka, ponieważ moje finanse mi na to nie pozwalają

daj jeszcze ogłoszenie w wątku transportowym. i sprawdź w pierwszym poście wątku czy ktoś nie jeździ na tej trasie.

Już dałam ogłoszenie już prawie wszystko załatwione
Nie mogę się doczekać przyjazdu nowego ogonka ależ ja go wymiziam

potrzebuje szybkiej odpowiedzi,od wczoraj os zauwazyłam u szczurci,dzisiaj jest to samo i sie okropnie boje. Jak ją czasami podnosze piszczy,przeszła po drugiej szczurci jak biegały po łóżku piszczy,przed chwila miałąm ja naolanach chciałam ja przeniesc na krzeszło to sie darła jak opętana,wydaje mi sie,że ma jakos dziwnie skręcony ogon,nie wiem czy to ma cos wspólnego. Wiem,że na bank nic jej nie przygniotło itp. Prosze o pomoc..

Moja szczurka ostatnio tez strawsznie piszczala/ skomlala/ gruchala, przeszlo jej... nie mam pojecia co to bylo...

a ja juz poryczana bo strasznie boje sie o druga szczurke,jest coraz starsza i wiem.. i sobie pomyślałam,że Irysek by mogła...

Czy na fotosiku zawsze było ograniczenie że można wkleić tylko 100 zdjęć?
Czy może teraz się coś zmieniło?
Bo właśnie mi wyskoczyło że już nie mogę dodać fotki....

Szpaczek , wszystko bedzie dobrze , zobaczysz

Marta mam nadzieje...
bardzo chciałą isc do klatki,miałam troche problemy z zaniesieniem jej tam...
ale juz siedzi w klatce ,zobaczymy co bedzie potem

Lavena napisał(a):
Czy na fotosiku zawsze było ograniczenie że można wkleić tylko 100 zdjęć?
Czy może teraz się coś zmieniło?
Bo właśnie mi wyskoczyło że już nie mogę dodać fotki....

Mi też się coś porobiło, tyle, że najpierw wyskoczyło, iż mogę dodać 1000 zdjęć, a następnego dnia 100 :/

Szpaczek napisał(a):
a ja juz poryczana bo strasznie boje sie o druga szczurke,jest coraz starsza i wiem.. i sobie pomyślałam,że Irysek by mogła...

Szpaczku, będzie dobrze, tylko musisz w to wierzyć. Ogonki nie są długowieczne, ale trzeba je kochać ze wszystkich sił i trzeba w nie wierzyć. Irysek jest silna, więc na pewno będzie dobrze. Trzymaj się jakoś

dzięki Wam dziewczyny :*

ja powiedziałam,że juz nigdy szczurów...
chyba 2 dni temu przez cały dzien ryczałam jak sie dowiedziałam,że maja kopac fundamenty tam gdzie leży Pixi...

cholera, żałuję, że z nimi nie pojechałam do tej łodzi
i w ogóle mi smutno.

rany wziełam ja na kolana,głaszcze,głaszcze,zamkneła oczka i nagle we wrzask,no ja nie wiem co z nia jest. Czy ma rujke czy co.

może ma rujkę. moja lilka też piszczy jak się ją dotyka jak ma rujkę.

może ją coś boli?
ma jakieś objawy chorobowe?