Strona 91 z 302
					
				Re: Dueciki dwa
				: wt lis 02, 2010 10:06 pm
				autor: IHime
				Ślemy delikatne cmoki w dżumową nóżencję, zgrabną i powabną. Niech szybko zdrowieje!
			 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: śr lis 03, 2010 9:41 am
				autor: StasiMalgosia
				I pozostaje pytanie co też te szczurcie wyprawiają w środku nocy. Sądząc po ilości kontuzji, pewnie jakaś szczurza olimpiada, skoki w dal, bieg z przeszkodami   

 Buziaki w kontuzjowaną łapkę proszę przekazać
 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: śr lis 03, 2010 11:08 pm
				autor: unipaks
				Myślę , że można odetchnąć 
 
 
Szczury to zwierzęta roztropne : odosobnienie w pufie , jakie narzuciła sobie Dżuma , pozwoliło oszczędzanej nóżce zdrowieć i w efekcie łapka wygląda już prawie całkiem normalnie; przed chwilą gdy wróciłam , widziałam Dżumkę przebiegającą na czterech kończynach. 

  Myślę , że jeszcze jeden - dwa dni bez akrobacji i wszystko będzie dobrze ; oby tylko ten uraz nie zaowocował w przyszłości jakąś słabością nóki i jej większą podatnością na nowe niedomagania... 
 
 
Dżumka pomagająca mi w  przygotowaniu tkanin do wyścielenia w szczurzej sypialni za meblami 

 :
 http://img530.imageshack.us/img530/4640/img9632.jpg
http://img530.imageshack.us/img530/4640/img9632.jpg
 
  
  
Czy wspominałam już kiedyś , jak grzecznie załatwia się w kuwetce niebieściaczek , kiedy zaspany idzie się przywitać do pani na rączki i po wygłaskaniu zostanie postawiony w tej toaletce?
Zupełnie jak małe rozespane dziecko , wysadzane po przebudzeniu na nocnik - mówi mu się : No, zrób siku... - i na dnie pojawia się kałuża. 
 
 
Słodka rozespana Martini 

 :
 http://img684.imageshack.us/img684/654/img9787x.jpg
http://img684.imageshack.us/img684/654/img9787x.jpg
 
  
  
Kiedy po Martince "wysadziłam" Czarnulkę , najpierw wyskakiwała z kuwety albo zastanawiała się nad wejściem do pufy , za to kiedy się załatwiła i została pochwalona , podbiegła do mnie promienna i wielce z siebie zadowolona krokiem konika w kantarach i na paradzie. 
 
 
Z Finlandią nie zawsze się to udaje.
Za to bez trudu nauczyła się od Martinki otwierania drzwi harmonijkowych do kuchni i teraz iskry zębami krzeszę , schroniwszy się tam ze swoim posiłkiem przed starszymi dziewuchami latającymi swobodnie po naszym pokoju , bo w kuchni dopadają mnie młodsze. Niebieściak z pasją wpija się zębami i pazurami w miejsce styku i szarpie za drzwiczki , aż się rozsuną ; Fini spokojnie ale metodycznie i z dużą skutecznością dąży do tego , aby znaleźć się w środku i dołączyć do mnie przy stole . Przez to wszystko wrzodów się jakichś nabawię 

 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: śr lis 03, 2010 11:14 pm
				autor: Paul_Julian
				Dżumka jaka rozkoszna ! Przypomina mi Nicponię jak była malutka, uszy w bok, spojrzenie głupolka, ale wielkie kochane serducho!
			 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: czw lis 04, 2010 8:55 am
				autor: tahtimittari
				Dobrze, że  z nóżką lepiej 

  oby się trzymała w przyszłości już bez takich urazów, buziaki dla niej  
 http://img248.imageshack.us/i/img9627c.jpg/
 
http://img248.imageshack.us/i/img9627c.jpg/ no i jeansów się domaga, coby nóżka miała dobrze. Koniecznie jej uszyj 
 http://img440.imageshack.us/i/img9784a.jpg/
 
http://img440.imageshack.us/i/img9784a.jpg/ szczurzy placek
http://img844.imageshack.us/i/img9783.jpg/ obłęd po prostu, śliczne plaskate sreberko i do tego puszcza oczko 

 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: czw lis 04, 2010 9:00 am
				autor: Nietoperrr...
				Dżumka faktycznie rozbrajająca z tą swoja osobliwą miną w stylu "Ja się na Ciebie popatrzę z miną zbitego pieska pluto,a ty się zlitujesz i dasz mi coś pysznego,prawda?"... 
 
 
Rozespany niebieszczaczek taki rozplaszczony jak naleśnik...Przesłodki widok!Tylko podejść i wtulić policzek! 

 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: czw lis 04, 2010 10:39 am
				autor: Sysa
				Martini jest cudna! Te zdjęcia sa powalające! Słodziak! 
 
 
Cieszę sie, ze Dżumka dba o łapkę, oby tak dalej  

 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: czw lis 04, 2010 11:05 am
				autor: Lusia
				jejku ale słodka jest Martini;]
			 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: czw lis 04, 2010 11:13 am
				autor: Ogoniasta
				
			 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: czw lis 04, 2010 5:08 pm
				autor: zocha
				
			 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: czw lis 04, 2010 5:48 pm
				autor: IHime
				
			 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: czw lis 04, 2010 8:40 pm
				autor: manianera
				Jak wiadomo najbardziej podoba się to, co znamy, więc i najpiękniesze szczury to te takie jak nasze, dlatego krótko powiem: Dżumka rządzi!
Martinka jednak tym razem wywołuje okrzyki stłamszonego ach i och (takiego jak na widok maleńkiego kurczaczka/szczeniaczka/kotka i innych takich słodkości). Myślę, że ona godzinami ćwiczy te słodkie miny i trenuje rozpłaszczanie się. I osiągnęła mistrzostwo!!!
			 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: pt lis 05, 2010 12:53 am
				autor: unipaks
				Dżumka i Martini bardzo dziękują za pochwały 
 
 
Dziś nad ranem usłyszałam , jak się Czarnulka gramoli z drewnianego domku , coś miękko plasnęło o podłogę , dał się słyszeć nieśpieszny  tupocik, a potem zza krańca wersalki wysunęła się smolista główka z zadartą z wysiłku w górę bródką. Czarnula przydreptała do mnie i podrzucając łebkiem  kołdrę , wsunęła się pod przykrycie. Poczułam lgnące do mojego boku ciałko , a następnie ... ciepełko rozlewające się po koszuli na moją skórę. 
Czarnulka się wysiusiała , jak przedtem , na moje życzenie,  w kuwecie... 
 
  
 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: ndz lis 07, 2010 8:58 pm
				autor: ol.
				och, mój ty, moja ty ! - Dżuma powinna być saperem - rozbraja bez pomyłki 
http://img530.imageshack.us/img530/4640/img9632.jpg   
 
a Martini - płynie ... 
http://img684.imageshack.us/img684/654/img9787x.jpg   
 
takie inne, ale każda rozkoszna
unipaks pisze: Czarnula przydreptała do mnie i podrzucając łebkiem kołdrę , wsunęła się pod przykrycie. Poczułam lgnące do mojego boku ciałko , a następnie ... ciepełko rozlewające się po koszuli na moją skórę. 
Czarnulka  
 
   
 
			
					
				Re: Dueciki dwa
				: pn lis 08, 2010 12:07 am
				autor: Sysa