szczury.org

an jak widać nie tylko Ty się cieszysz...ja też. I też lubię T. Pratchetta, ale najbardziej te części, gdzie jest dużo Śmierci :jezor2:
A cieszę sie bo: dwumiesięczne poszukiwanie mieszkania wreszcie zakończyło się sukcesem i w zwiazku z tym juz za kilka dni wracam do Wrocka (ach, żegnajcie stare problemy...witajcie nowe :roll: ) I co z tego, że tym razem wywiało mnie gdzieś na zadu*** i będe musiała wstawać przed szóstą żeby dojechać na zajęcia ( bo oczywiscie plan do bani :evil: ) I co z tego, że panicznie boję sie tego roku studiów bo czeka mnie dużo pracy...Cieszę sie i tyle. Będzie dobrze, MUSI być dobrze. Innej opcji niet! :hyhy:

Mary, tak wlasnie byc musi, tylko dobrze
zagladaj czasem do tematu w pogaduchach "spotkanie wroclawskie", bo panujemy jakis zlocik na poczatku pazdziernika

no ja też tu powinnam dużo pisać, bo dzisiaj po raz ostatni przekroczyłam progi mojej starej uczelni i było to boskie uczucie :flex: nigdy więcej mister Z i jego kochaneczki, nigdy więcej słonego płacenia co miesiąc, czas na normalne, studenckie życie! :twisted:

Jutro ostatni raz idę na praktykę, właśnie sobie opinię piszę :jezor2:
Wreszcie powrót do cywilizacji, wreszcie nikt nie będzie patrzył na to jak chodzę ubrana i co robię, wreszcie nikt nie będzie wmuszał mi podwójnych porcji obiadków, wreszcie będę mieć non stop moje śmierdziuchy;)
Może nawet zrobimy z braunerem ściepę na internet...?

aa ja jestem szczesliwa ot tak! ciesze sie razem z wami :jezor2:

nauczylam sie robic makijaz w photoshopie :lol2: ... alez sie nameczylam :hihi: JESTEM DUMNA!

:hihi: Mam, mam, MAM! Mam w końcu utwór "Liceum" zespołu Bruk, w którym śpiewa mój fizyk... :lol2:

nono, moda na śpiewających nauczycieli trwa :hihi: mój BYŁY (juhuuu!) wykładowca już drugą płytę wydał... ale wolicie tego nie słyszeć... super-hiper-szatan-łubudu-englisz-def-metal

mazoq, on już najmłodszy nie jest, a śpiewa już gdzieś od ładnych paru lat... :hihi:

mazoq, daj mi to :lol: mój nauczyciel muzyki ma zespól :haha: :haha: i mam jego demo na kompie porażka :jezor2:

Weselnik! Tak! WReszcie. Zmieniłam fryzurę. Mam grzywkę, niesamowicie krótką na bok i calutkie włosy pocieniowane A i jeszcze praktykant dwa lata starszy u fryzjera... :zakochany: :lol:

Juni, a proszę cię bardzo http://www.fateborn.com/ dział "download", oczywiście ten co mnie uczył to wokalista, czyli ta morda w okularach

tak naprawde mister Z jest cholernie przystojny i ma boski głos ale w tych jego piosenkach tylko go niszczy a jego charakter jest tak beznadziejny ze już go cała szkoła znienawidziła...

mazoq, o łoł :shock: jakoś mi się pomieszało i byłam pewna, że chodzi o tego nienajmłodszego a tu.... o.O

Weselnika part II. Zapowiada się..... IMPREZA Jutro Domówka. A jak nie domówka to na standardową dyskotekę jakąś

mazoq, fajne .

A ja sobie czytam stronę http://m-c-p.prv.pl/ (forum jest najepsze ) i śmieję się aż do łez :haha: :haha: :haha: . Dowiedziałam się, że nawet Myslovitz to heavy metal :shock: (no jasne, "mieć czy być" to taki hardkor, że szok ). No ale dobra, co się czepiam, jeśli na tej samej liście strasznych satanistycznych zespołów są Wilki, Doda i Trubadurzy, to Myslovitz to prawdziwy metalowy zespół . Muszę do admina napisać, żeby dopisał jeszcze Tokio Hotel i Marcina Rozynka, to dopiero metale .

Jeszcze według tej strony powinnam dzisiaj upolować kota na kolację :twisted: .

Z tą stroną to jest naprawdę dobry sposób na poprawienie humoru .

Elbereth, ta strona to są jakieś jaja, prawda?

mazoq jak dla mnie Twój (były) wykładowca ma świetny zespolik ze świetną muzyką Mi się to strasznie podoba Zwłaszcza wokal, w którym można rozrónić słowa, co przy takiej muzyce jest rzadkością

Hyhyhy, zaczynam zajęcia dopiero od środy, uwielbiam tę uczelnię po prostu :jezor2:

Jest dobrze, pierwszy raz w mojej "karierze naukowej" mam wolne piątki i nie siedzę na zajęciach dłużej niż do 16.30. Co oznacza, że mogę ze spokojnym sumieniem porwać do Katowic mojego piesa najukochańszego :twisted:
Dziś ostatni dzień praktyki :flex: