Strona 91 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: sob maja 01, 2010 1:43 pm
autor: klimejszyn
chwalę się, chwalę...
otóż. przywiozłam dzisiaj moje rexiczki <3 panienka Atira jest strasznie malutka. nigdy nie miałam tak małego szczurka w rękach. boję się, że ją uszkodzę

w tramwaju jak ją miziałam to przekręciła się na plecki żeby miziać ją po brzuszku

w domu nieśmiała, ale co się dziwić - nowe miejsce.
pan Ares jest większy. łobuz mały w tramwaju próbował się cały czas dostać do siostry, niestety nie udało się

porządki swoje robi, w klatce poprzestawiał, a jak chciał się położyć to najpierw poprzenosił ziarenka, które wcześniej tam przyniósł i dopiero dupcię położył
jutro/pojutrze łączę Aresa z chłopcami. Atirka poczeka do poniedziału, przyjadą syjamki i węgielka, połaczę ją z nimi. ale panny do stada dołączą dopiero kiedy Atira podrósnie, bo nie widzę jej, takiej pchełki, wśród moich bab
no a jutro żegnamy Demia i Sezamka..
Atira:






taka jestem malusia :

Ares :










maluchi są cudowne
a Alken bardzo dziękujemy za przywiezienie klusek

Re: Klimatyczna Szajka
: sob maja 01, 2010 2:00 pm
autor: Paul_Julian
Śmieszne gapki!
A ja wczoraj rozmyslałem o Twojej biednej Majusi

Re: Klimatyczna Szajka
: sob maja 01, 2010 2:03 pm
autor: klimejszyn
a wiesz, że ja też ? wczoraj rozmyślałam o wszystkich ogonkach, których z nami już nie ma..
ciężko było, ciężko.. ciężko jest.
Re: Klimatyczna Szajka
: sob maja 01, 2010 2:16 pm
autor: Paul_Julian
DOkładnie

A ona jeszce tak zniknęła nie wiadomo gdzie ... Trzeba kochać te, które są z nami. I te co odeszły też trzeba

Re: Klimatyczna Szajka
: sob maja 01, 2010 2:17 pm
autor: klimejszyn
trzeba, trzeba. ja kocham nawet te cudze

Re: Klimatyczna Szajka
: sob maja 01, 2010 3:28 pm
autor: Jessica
jakie śliczne maluszki

Re: Klimatyczna Szajka
: sob maja 01, 2010 4:30 pm
autor: kulek
Jejuniu jakie cudaki maleńkie!

Ares ma przepiękny ryjek, śliczny jest

A Atirka rzeczywiście malutka, z tak malutkim szczurkiem miałam do czynienia tylko raz, też nie wiedziałam jak chwycić żeby nie urazić

Później jak moje baby do rąk wzięłam to nie mogłam się przyzwyczaić, że takie duże. Zresztą, jak Igowego Rona poznałam to nie mogłam się znowu przerzucić na moje baby, które w porównaniu do niego kruszyny jakieś

Re: Klimatyczna Szajka
: sob maja 01, 2010 6:50 pm
autor: alken
ja dalej nie wierzę że to co wiozłam to szczury były

uwierzę, jak urosną

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 02, 2010 9:53 am
autor: klimejszyn
może na dniach zrobię fotkę Atiry z którąś ze starszych dziewczyn to sobie porównacie
a póki co tylko Aresa będę łączyć z chłopakami. dzisiaj. a Atira jutro zostanie połączona z syjamkami

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 02, 2010 6:58 pm
autor: klimejszyn
nie będzie z nami Batonika
moim facetom zaczęło odwalać, hormony buzują. jestem w trakcie łączenia z Aresem i Bluesa musiałam kilka razy zdominować.
nigdy nie miałam problemu z łączeniem, a teraz futro poleciało. aktualnie siedzą w ciasnym transporterze, niech się postresują trochę. jest lepiej niż w wannie.
bałabym się Batonika z nimi łączyć. zwłaszcza, że jeszcze trochę czasu by minęło, a chłopakom zaczęłoby jeszcze bardziej odwalać.
mam łzy w oczach, tak się cieszyłam na tego malutkiego aguciaka.. to moje ostatnie samcze stado.
a jutro ostatnie doszczurzenie.
Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 02, 2010 8:59 pm
autor: Nietoperrr...
Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 02, 2010 9:16 pm
autor: Raila
Tutaj babcia Atirki i Aresika się kłania
Atirka jako blutek była najmniejsza wraz z siostrzyczką i braciszkiem, ale wierzę, że u Ciebie wyrośnie na dużą laseczkę
Aresik był największy i mam nadzieję taki pozostanie. I niech tam pokaże kto rządzi reszcie Twoich chłopaków. W końcu imię zobowiązuje
Jak jutro do Ciebie przyjadą panienki to ja bardzo proszę o fotki. Uwielbiam syjamki!I od razu o zdjęcia Atriki też

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 02, 2010 9:27 pm
autor: klimejszyn
bierz go !
ale no.. postęp jest ! chłopcy są razem w klatce.
godzina w wannie, godzina w transporterze i do klatki. coprawda podczas spotkania w wannie musiałam odseparować na chwilę Bluesa, bo myślałam, że mi padnie. skakał, biegał, rzucał się na wszystkich i wydawał z siebie dziwne dżwięki. uspokoił się i wrócił do wanny. odrazu inny szczur. w transporterze spokój.
a w klatce maluch jadł nawet koło Bluesa.
ale mimo wszystko następnego łączenia bym nie przeżyła. dzisiaj czatuję przy klatce w nocy.
zdjęcia ze spotkania w wannie :





















moje maleństwo :



a po chwili przyszła moja mama i zaczęła rozmowę ze szczurami 'atititi, aleś ty mięciutki.. no chodź, chodź, ńoo'
zbiegły się szczurzydła do niej, a Aresik zafundował mamie manicure


jutro będą zdjęcia z łączenia Atiry z Muną, Roti i Honnoyą
boję się tego łączenia, bo Atirka to naprawdę maleństwo, ale zobaczymy jak to będzie.
swoją drogą, przyjrzyjcie się jak śmiesznie jaśnieją młode haszczaki

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 02, 2010 9:30 pm
autor: klimejszyn
Raila pisze:Tutaj babcia Atirki i Aresika się kłania
Atirka jako blutek była najmniejsza wraz z siostrzyczką i braciszkiem, ale wierzę, że u Ciebie wyrośnie na dużą laseczkę
Aresik był największy i mam nadzieję taki pozostanie. I niech tam pokaże kto rządzi reszcie Twoich chłopaków. W końcu imię zobowiązuje
Jak jutro do Ciebie przyjadą panienki to ja bardzo proszę o fotki. Uwielbiam syjamki!I od razu o zdjęcia Atriki też

witaj babciu
ja mam nadzieję, że Atirka wyrośnie na wielkoluda, bo teraz to jak ją podnoszę to chwytam w dwa palce
Ares siedzi w rurze. ale jak łączyłam z tymczasowiczami to też tak było. pewnie pojutrze będzie spał z resztą
będą zdjęcia jutro, będą

Re: Klimatyczna Szajka
: ndz maja 02, 2010 9:33 pm
autor: kulek
http://img196.imageshack.us/i/wefcwerfecr800x600.jpg/ - Klimku, który to ma takiego czarnego czubaska na głowie

? Genialny!
Kurczę, ale szkoda z powodu Batonika, współczuję
