Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
dobrze, że Soranek sobie radzi, wiadomo, wszystko powolutku, ale i powolutku można czerpać z uroków życia
siły w ząbkach i siły w nóżkach, a nade wszystko spokojnego oddechu - cały czas życzymy !
Dziękujemy. trochę jesteśmy sobie obok, bo mnie skutecznie migrena wyklucza ostatnio z zycia. Soranek wcina twarde rzeczy, drepta sobie troche wolniej i chyba troszkę schudł. Ale to pewnie też ze stresu , wiadomo, że zestresowany szczur jest taki mniej okrągły. Ale jest o niebo lepiej niż np. półtora tygodnia temu.
Nivalin w zastrzykach to rewelacja, tyle Wam powiem. Nadal ciezko mu się chodzi, ale w miarę podnosi lapinki, nie zarzuca go na boki. Trochę mu sie luszczy skóra na stópkach, ale miał tam male odleżyny, więc może to po prostu schodzi ta skóra.
Apetytu i wzrastania w siłę życzymy, Soranku - oby była ciągła poprawa i pozwoliła jeszcze długo nacieszyć się wszelkim radościom, przynoszonym przez kolejne dni. Nie poddawaj się, szczurasku, ślemy dobre myśli i energię!A Tobie Paul z serca życzę ustąpienia migreny ( wiem, co to za świństwo, i jestem taka szczęśliwa, że już na to nie cierpię ), ulgi i wytchnienia
Soranicho! dzielna nacja! a wiesz Paul, ponoć migrena dosięga tylko wybitne osobowości co prawda, łatwiej mi na ten temat żartować, bo u mnie atak migrenowego bólu poprzedza okropna "aura" - trudna do przejścia, jednak pozwala mi to zyskać na czasie: naćpać się środków przeciwbólowych zanim dojdzie do bólu głowy- bo potem, to już NIC nie pomaga - tylko "ciemny pokój" ... migrena i tak "chodzi za mną" przez kilka dni, jednak, jeśli nie dopuszczę do ataku bólu, nie wyłącza mnie z życia - powodzenia Wam życzy kwarkowo
Jak sobie dajecie radę w tym upale, mam nadzieję, że szczuraski nie umęczą się za bardzo w ten weekendowy skwar, jaki zapowiedzieli... Jakieś delikatne chłodzenie stópek dla chętnych może by się przydało?
Głaski ślę dla ogonków, wymiziaj je ode mnie proszę!
Wszystko wymiziane !
U nas dopiero pierwszy dzień upałów, w moim pokoju jest zawsze najzimniej, więc nie ma problemu. Tak to było max 15 st i wietrznie, więc był kłopot.
Jakoś sobie dajemy radę, Soranek nie lubi codziennych zastrzyków No, ale trudno
Soran Wojownik! (hmmm; większość samców wojowników histerycznie reaguje na zastrzyki- czemu? kto ich tam pojmie ?
J_P; z pewnych względów, bardzo mocno wróciły do mnie wspomnienia o moim Grafiku- Gacku ; miał chore serduszko i przypomniało mi się, jak bardzo pomocny był specyfik [b]„nitrocard” [/b]– to w zasadzie słynna nitroglceryna, tylko zewnętrznie stosowana.
Nie jest to lek, który możnaby stosować lekkomyślnie, ale nam kilkakrotnie pozwolił przerwać ciężkie chwile. Jeśli Soran ma dobrze zdiagnozowany problem z sercem, porozmawiaj o tym leku z wetem; można go kupić na receptę w ludzkiej aptece- myślę, że mając w domu „sercowca , warto to mieć, tymbardziej, że ma długi okres przydatności ( do dzisiaj leży na dnie mojej lodówki i przeterminuje się dopiero w 2013 r)
Pozdrawiam i poczochraj Stado, a Sorankowi dodatkowo buziola w ogonola