Strona 91 z 111
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz mar 27, 2011 12:51 pm
autor: macik001
A więc, chłopaki w wannie. łączę drugi raz. Tylko tym razem...powiem Wam nuda. Nic się nie dzieje. Młody boi się starszego,pzyjmuje postwę na kurkę i trochę pisczzy, ale żadnego przewracania nie było. Chociaż są ze sobą od pół godziny. Mam ich dalej tam trzymać aż się przewrócą czy wyjąć ich i do klatek?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: ndz mar 27, 2011 1:00 pm
autor: macik001
Są już w klatkach. Siedzieli na jednej gąbce więc stwierdziłam, że na dziś starczy.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: pn mar 28, 2011 7:32 pm
autor: kinia87
a ja prosze pomoc w ocenie powodzenia w laczeniu...
2 samice, niespelna 4 miesięczne, od 3 miesiecy razem (mialam informacje, ze od urodzenia, ale jednak okazalo sie, ze laczenie odbylo sie nieswiadomie u mnie) byla kotlowanina, popiskiwanie, bez krwi i zadnych dziabow. Po wlozeniu do klatki natychmiast siedzialy na sobie (W kupie razniej;))
teraz bedzie dolaczony 4tygodniowy maluch, oczywiscie tez samiczka, ktora od urodzenia przebywala z innymi szczurkami. Miala isc na karme wraz z rodzenstwem, ale dalo sie je uratowac

jak oceniacie szanse na laczenie? w jaki sposob najlepiej polaczyc 2 samice z 1 nowa? czy jesli nie bedzie oznak agresji, a przejawy przyjazni, moge od razu wlozyc wszystkie do klatki? jest jakis minimalny czas jaki nalezy odczekac przed umieszczeniem wszystkich we wspolnej klatce?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt mar 29, 2011 12:55 am
autor: BabeOfJazz
Tak jak masz napisane w instrukcji w pierwszym poście - zapoznaj maluchy na neutralnym terenie - np wanna. Jeśli kobitki nie będą się biły wyszoruj całą klatkę, wsadz najpierw nową lokatorę a po czasie (np 30min) dwie stare. Obserwuj przez kilka godzin, jeśli nie będą się atakować, można je zostawić razem w klatce. Dla pewności kontroluj często sytuację w klatce. Jeśli jednak baby będą się biły po wsadzeniu do klatki, trzeba je spowrotem rozdzielić, a później postępować wg przepisu z pierwszej strony. Wszystkie Twoje ogonki są młode i być może bez problemu się zaprzyjaźnią. Jednak gdyby coś miało pójść nie tak uważaj na najmłodszą, bo pewnie jest bardzo malutka i nie będzie potrafiła się dobrze bronić.
Konieczna lektura -
http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=1149
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt mar 29, 2011 6:25 am
autor: aneczkaa
Czy podczas łączenia szczurków, jeśli potrwa to dłużej i musimy je tymczasowo trzymać w oddzielnych klatkach, ich klatki mogą znaleźć się w jednym pokoju (w znacznej odległości od siebie oczywiście), czy lepiej jedną wynieść do innego pomieszczenia?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt mar 29, 2011 8:49 am
autor: Blanny
Mogą być w jednym, u mnie zawsze w jednym stoją.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt mar 29, 2011 6:31 pm
autor: macik001
Czy jeśli zamienię klatki szczurów czy Tago w mełej, Edi w dużej, na np. 1 dzień ich zapachy się wymieszają i czy jest opcja, że gdy już będą obaj w jednej klatce nie będzie większych zgrzytów?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt mar 29, 2011 7:12 pm
autor: Paul_Julian
Zgryzty mogą być, ale nie muszą. Trzeba pilnować po prostu i najlepiej łączyć np. w weekend, gdy mozemy sobie pozwolić na dłuzszą obserwację.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt mar 29, 2011 7:20 pm
autor: dimitria
pomocy!
Szczurki są w tym samym wieku, z innych 'hodowli'.
Puściłam je na teren neutralny, były przestraszone i zestresowane, ale obwąchały się dokładnie, jakiś czas biegały wszędzie ze sobą z nieukrywanym przestrachem. Żadna nie pisnęła, żadna nie ugryzła i... żadna nie przejawia obecnie większego zainteresowania drugą. Czy to oznacza, że mogę spróbować już myk ze wspólną klatką?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt mar 29, 2011 7:58 pm
autor: ania2832
A jak ktoś ma 2 szczurki, to pierwsze spotkanie lepiej indywidualne czy moze lepiej od razu grupowe ?
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: wt mar 29, 2011 8:08 pm
autor: Szeliza
dimitria pisze:pomocy!
Szczurki są w tym samym wieku, z innych 'hodowli'.
Puściłam je na teren neutralny, były przestraszone i zestresowane, ale obwąchały się dokładnie, jakiś czas biegały wszędzie ze sobą z nieukrywanym przestrachem. Żadna nie pisnęła, żadna nie ugryzła i... żadna nie przejawia obecnie większego zainteresowania drugą. Czy to oznacza, że mogę spróbować już myk ze wspólną klatką?
Ja na twoim miejscu jeszcze bym poczekała jeśli się nie iskały itp. popuszczaj je jeszcze parę razy na łóżku. Chodzi o to żeby było widać wyraźne że się lubią.
A tu cytat z instrukcji na początku wątku
Zalecam wszystkim łączącym szczury, żeby zapoznawanie na neutralnym terenie kontynuowali dopóty, dopóki nie zobaczą ewidentnych oznak szczurzej przyjaźni [tulenie, iskanie, wspólne drzemki], a na to można czekać nawet kilka tygodni [a czasem jest to przyjaźń od pierwszego wejrzenia, wszystko niestety zależy od charakterku naszych szczurzastych!].
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: śr mar 30, 2011 10:08 am
autor: Daithver
Moje baby przy łączeniu zachowywały się tak samo - każda siedziała w kącie i czasami się niuchały, ale po pól godzinie włożyłam je do klatki

. Nie było przejawów agresji, więc nie chciałam ich męczyć osobno.
Co prawda biły się w klatce - ale to bardziej starsza ustawiała młodszą (zresztą do tej pory się przepychają, tylko teraz Ina się nie daje

).
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: śr mar 30, 2011 6:17 pm
autor: ania2832
Ojoj ! Kompletnie nie byłam na to przygotowana ! ; O
Dostałam dziś od mamy małego łysego szczurka, ale jest on strasznie lichy. Taki drobniusi, to go trochę podtuczę i zobaczymy. Ale najbardziej boje się tego łączenia, moi panowie to takie dorodne byciory na całą dłoń i jeszcze dalej, a ta kruszyna ?

Nic jej przy łączeniu nie zrobią ? bo się obawiam..
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: czw mar 31, 2011 9:15 am
autor: Blanny
Masa nie ma nic do rzeczy, wazne sa charaktery. Ja laczylam Jima o wadze ponad 800 gram z Fabiem, ktory wazyl ledwo 120 gram. Wczesniej laczylam tez Jima i Paula, ktorzy obaj mieli po 800 gram z Nero, ktory mial wowczas 150 gram. Nigdy zaden z chlopkow nic maluchom nie zrobil szczegolnie, ze zyja do tej pory.

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
: czw mar 31, 2011 3:03 pm
autor: ania2832
Ale jak tak porównać wielkośc, to ohooho. Zgniotą maluszka... A lepiej łączyć grupowo, czy zapoznać z maluchem indywidualnie. a puźniej grupowo ?