szczury.org

Soranek odszedl dziś w nocy. Podejrzewam, ze wysoka wilgotnośc ostatecznie go dobila.
Już wczoraj czul się gorzej, przez 2 dni miał biegunkę po kaszce, być moze po prostu tez z choroby/starości. Ale wilgotnośc była najgorsza.

Mój dzielny partyzant z 40stki uratowanych krówek... Leć, pyszczku do Witalisa....Byłes bardzo dzielny aż do końca.

Przykro mi, Paul Leć, Soranku, za Tęczowy Mostek [*]

Przykro mi Paul,ściskam Cię mocno na pocieszenie,a Sorankowi lekkiej podróży życzę na tą Drugą Stronę.Dobre życie miał u Ciebie,godną starośc.
Smutno,że kolejne światełko zgasło...

Biegnij do innych, Soranku...[*]
Niech Ci się tam dobrze oddycha, a nóżki niech lekko niosą po łąkach za Tęczowym Mostem, mężny Wojowniku
przykro mi, Paul

nie dano Wam, Soranku, serduszek na miarę Ducha, lecz On je poniósł daleko - dalej

[^]


Paul, pięknie razem walczyliście

Bardzo mi przykro... [*]

[*] [/size][/b]

Leć Soranie o partyzanckiej duszy;
leeeeć !♥♥♥

Partyzant, to ktoś taki, kogo zewnętrzne warunki zmuszają do ukrywania prawdziwego oblicza.
Jak to dobrze Szczurze, że trafiłeś w miejsce, gdzie bez obawy mogłeś zdjąć zasłonę tajemnicy.
Pokazać prawdziwą „twarz” – oblicze Wojownika
Wojownik czasami przegrywa, ale nigdy nie ponosi klęski.
Teraz nam znikasz, ale na Tarczy....


Ps.: miesiąc życia szczurka= przeszło dwa lata życia człowieka – dwa lata stanowi sporą różnicę – jeśli są dobre, pełne czułości- ogromną

Bardzo mi przykro Paul [*]

['] na pewno teraz dzikują z Hermanem i resztą łaciatków.

(*) dla Soranka, który tak dzielnie walczył.

[*]

[*]

Współczuje

Dzisiaj odebrałem 2 dziewczynki z tego tematu http://szczury.org/viewtopic.php?f=163& ... 83#p886583

Prawdziwa wyprawa w deszczu
Siedzą sobie teraz w tymczasówce, małe pędraki. jedno chyba dumbo, ciemne uszki, a drugie ma jasne uszki. Dawno nie miałem takich malców, ale bębenki pełne

Śliczne maluszki, cieszę się, że będą u Ciebie takie młode dziewuszki
Wymiziaj je i wygłaszcz ode mnie