Miłość jest wtedy, gdy...
...widzisz, że kumpel pije z poidełka i musi wysoko zadzierać główkę, jest mu niewygodnie. Co robisz? 
Oczywiście podkładasz swój łepek pod jego pyszczek, żeby się oparł  :serducho: 
Czy muszę mówić, w której to klatce? 
Dawno nie było zdjęć! Jak wiecie, robię je tosterem i jakość oficjalnie nazywa się już VQ (valhalla quality) ale szczury widać 
Herman pożegnał się z martwicowym strupem. Jak na małe ciałko Hermana, strup był ogromny i teraz błyszczy wielka łysina, która pewnie zostanie już do końca, oby jak najdłuższego życia. I tak jest pięknym szczurem 

 Obok Adolf, bo Herman nie może mieć fotek bez niego. 
Spojrzenie jak zawsze żywe i pyszczek wszędobylski 
"Ach gdzież, ach gdzież, się podział tłusty zwierz?" (przyśpiewka domowa)
Kaptur. Drugi schowany i odmawiał wyjścia do zdjęcia. 
"Dzień dobry. Czy masz dla nas jakiś palec do zjedzenia?"
Piękny Marq z pięknym futrem, które w ciągu niecałych 2 miesięcy stało się błyszczące i gęste. 
Herman odwzajemnia miłość poprzez iskanie. Adolf piszczy.

"No dobra, ale idź już, kochana, zmęczyłem się..."
