Weselnik :>
: śr paź 04, 2006 11:37 am
[quote="Layla"]Byle studenci nie wynosili książek pod pachą [/quote]
A w torbie mogą? Albo pod bluzą? :jezor2:
A w torbie mogą? Albo pod bluzą? :jezor2:
Strona 93 z 242
Weselnik :>
: śr paź 04, 2006 11:53 am
idac za ciosem, sciagnelam caly serial bbc "pride and prejudice" i slinie sie tym razem do Colina Firtha :]
Weselnik :>
: śr paź 04, 2006 1:53 pm
Właśnie wróciłam z wykładów. Po 4 godzinach analizy matematycznej mam dosyć ale i tak się cieszę, bo mam już weekend 
do poniedziałku nie musze tyłka ruszać na uczelnie i nic mnie do tego nie zmusi 
normalnie uwielbiam mój plan
do poniedziałku nie musze tyłka ruszać na uczelnie i nic mnie do tego nie zmusi normalnie uwielbiam mój plan Weselnik :>
: śr paź 04, 2006 4:36 pm
[quote="Layla"]Zona_braunera, załóżmy klub bibliotekarek, co? :jezor2:[/quote]
No w sumie - Ty, Bibliotekarz, Tulpenik, Vella i ja. Pięcioro to już chyba wystarczająco coby klub założyć :jezor2:
Vella, dobrze pojęłam PW? :jezor2:
Pierwszy raz w życiu cieszę się z mojego planu - wolne piątki, tylko raz w tygodniu mam na 8, tylko raz w tygodniu kończę o 16.30. Tak studiują studenci dwóch kierunków na 3 roku;]
Pierwszy raz w życiu mam normalnego współlokatora, po prostu marzenie - bardziej go w mieszkaniu nie ma niż jest, sprząta po sobie i informuje mnie, że coś mojego sobie pożycza :jezor2: Cieszę się jeszcze bardziej, bo... za 2 tygodnie przyjeżdża na stałe mój pies śmierdzący, nie będzie w domu sam dłużej niż 5 godzin, a czasami wcale, więc mogę go ze spokojnym sumieniem porwać rodzicom :lol2:
I moja Pani Szczurowa zaczęła się wreszcie ruszać. Pożarła pół miski jogurtu poziomkowego, stłukła wszystkie szczury po kolei i poszła gryźć karton zza biurka. Tekla już sama podchodzi i mnie wącha. Brauner o piątego szczura trochę pozrzędził, zagroził, że mi internet odetnie i zapomniał. Nareszcie jest wszystko tak, jak powinno być. Aż się boję, że jest za dobrze;]
No w sumie - Ty, Bibliotekarz, Tulpenik, Vella i ja. Pięcioro to już chyba wystarczająco coby klub założyć :jezor2:
Vella, dobrze pojęłam PW? :jezor2:
Pierwszy raz w życiu cieszę się z mojego planu - wolne piątki, tylko raz w tygodniu mam na 8, tylko raz w tygodniu kończę o 16.30. Tak studiują studenci dwóch kierunków na 3 roku;]
Pierwszy raz w życiu mam normalnego współlokatora, po prostu marzenie - bardziej go w mieszkaniu nie ma niż jest, sprząta po sobie i informuje mnie, że coś mojego sobie pożycza :jezor2: Cieszę się jeszcze bardziej, bo... za 2 tygodnie przyjeżdża na stałe mój pies śmierdzący, nie będzie w domu sam dłużej niż 5 godzin, a czasami wcale, więc mogę go ze spokojnym sumieniem porwać rodzicom :lol2:
I moja Pani Szczurowa zaczęła się wreszcie ruszać. Pożarła pół miski jogurtu poziomkowego, stłukła wszystkie szczury po kolei i poszła gryźć karton zza biurka. Tekla już sama podchodzi i mnie wącha. Brauner o piątego szczura trochę pozrzędził, zagroził, że mi internet odetnie i zapomniał. Nareszcie jest wszystko tak, jak powinno być. Aż się boję, że jest za dobrze;]
Weselnik :>
: śr paź 04, 2006 4:43 pm
ja pisze bo po prostu focham to forum ! tu wszscy mnie rozumieją ( nie to co na innych forach) i w ogóle jesteście super :zachwyt: :klask:
Weselnik :>
: śr paź 04, 2006 5:36 pm
a ja sie ciesze, ze Wy sie cieszycie 
Weselnik :>
: czw paź 05, 2006 11:42 am
Mam bilety na TROCKADERO :klask:
Weselnik :>
: czw paź 05, 2006 10:00 pm
muszę się pochwalić, że moje zdjęcie wysłane na konkurs do superfoto.pl dostało wyróżnienie w kategorii romantyczna, zdjęcie niezbyt dobrej jakości ale widac ujęcie się spodobało , chociaż głosów od uzytkowników dostało sztuk :1 ... http://galerie.superfoto.pl/sf_sharing. ... 56f65b065c
... http://galerie.superfoto.pl/sf_sharing. ... 56f65b065cWeselnik :>
: pt paź 06, 2006 9:42 am
babcia wyciągnęła stare, czarne futro (sztuczne ), powiedziała że zaniesiemy je do krawca, przeszyjemy i będzie moje :lol2: ale będę burżujsko wyglądać :hihi: oby ten plan wypalił :twisted:
a teraz kurs do marudnika...
), powiedziała że zaniesiemy je do krawca, przeszyjemy i będzie moje :lol2: ale będę burżujsko wyglądać :hihi: oby ten plan wypalił :twisted: a teraz kurs do marudnika...
Weselnik :>
: pt paź 06, 2006 12:08 pm
W końcu piątek Cieszę się cholernie, że to już weekend
Cieszę się cholernie, że to już weekend Weselnik :>
: pt paź 06, 2006 2:33 pm
Dei pojechał do Wawy po szczurka :>
W niedzielę powiększy się nasze stadko
W niedzielę powiększy się nasze stadko
Weselnik :>
: sob paź 07, 2006 6:19 pm
oooo Bosh jak mi dobrze.... kilka minut jazdy samochodem i cała jestem w skowronkach... po pół roku znów siadłam za kółkiem mojego najukochańszego czterokołowca i znów się przekonałam że nie ma nic bardziej odświeżającego umysł... kocham, uwielbiam, ubóstwiam jeździć samochodem! szczególnie tym kochanym maniuństwem które jest jak moja druga, mechaniczna połówka :zakochany: :zakochany: :zakochany:
Weselnik :>
: ndz paź 08, 2006 9:12 pm
hyhyhy, no nie moge :>
Hiszpanska Inkwizycja zawsze byla moim ulubionym skeczem chlopcow z Monthy Pythona, ale nie myslalam, ze AZ tak sie usmieje po dluzszej przerwie w ogladaniu :lol:
Hiszpanska Inkwizycja zawsze byla moim ulubionym skeczem chlopcow z Monthy Pythona, ale nie myslalam, ze AZ tak sie usmieje po dluzszej przerwie w ogladaniu :lol:
Weselnik :>
: pn paź 09, 2006 2:02 pm
Mam w sobie taki ogrom wdzięczności dla ludzi z forum za wsparcie, rady i ciepłe słowa podczas Tusinkowej choroby, że nie potrafię tego nawet wyrazić.
Dawno się z czymś takim nie spotkałam... z taką bezinteresownością, zainteresowaniem...
Bosh, naprawdę jesteście kochani przestraszliwie :przytul:
Dawno się z czymś takim nie spotkałam... z taką bezinteresownością, zainteresowaniem...
Bosh, naprawdę jesteście kochani przestraszliwie :przytul: