Futra z charakterem - Sanatorium pod Bananem ;)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Eve, mnóstwa ciepła i radości, spełnienia marzeń i oby uśmiech nie znikał z Twojej twarzy.
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko
Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Wszystkiego dobrego z okazji Świąt, Eve
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
- Szczurniętaaa
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
- Numer GG: 41155055
- Lokalizacja: Biskupiec
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
I ja również składam życzenia Świąteczne. Wszystko czego sobie zapragniesz, Eve. Żeby te i każde święta były spędzone w rodzinnym gronie z osobami, których kochasz i które Ciebie kochają.
ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Eve, chwal się co tam u Was nowego.
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
- Szczurniętaaa
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
- Numer GG: 41155055
- Lokalizacja: Biskupiec
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
właśnie...coś tak tu ucichło...
ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
I ja się pytam - czy te wypowiedzi w wątku SunRatsowym coś znaczą
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Ja tam widziałam w temacie narodzin miotu, że chyba tak. Ale niech Eve się wypowie, bo taka tajemnicza cisza...
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Kochani ..
Jak wszyscy wiedzą święta to okres cudownego odpoczynku, spokoju w gronie rodzinnym, dysput do późnej godziny i tej atmosfery ..
NIC BARDZIEJ MYLNEGO !
Wigilię zaczęłam od " PILNEGO stawienia się w Urzędzie Skarbowym " bo przecież z założenia "prywaciarz " jest złodziejem ! I mylą się programy podatkowe oraz księgowi i księgowe bo Urząd WIE lepiej .. Poszukiwanym było złotych 1,23 Dukatów .. A że podatek listopadowy podwójny to zbrodnia wzrosła do 2, 46 ..
Trudno; że ten telefon, pogmatwał wszystkie plany wyjazdu na święta .. trudno że jedzenie przygotowane na 20 osób musieliśmy sami wcisnąć w nabrzmiałe żołądki .. ale szkoda że zamiast rozkoszować się świętami - szukaliśmy zaginionej twardej zdrady i oszustwa na Państwie.
Ale to Nic ! jeszcze Nic - wszak nie zraża w życiu jeden wyimaginowany błąd ..
Wieczorna wigilia przyniosła kolejne niespodzianki ..
Mój Telefon postanowił .. się zepsuć .. Ot tak hihi dla hecy zamilkł .. Świąteczne życzenia odczytałam wczoraj .. I wyszło że oprócz tego że okradam Państwo bezczelnie to jeszcze jestem gbur i prostak .. i olewator ..i cham bo życzeń nikomu nie napisałam ..
I żeby tylko to .. to i jeszcze bym jakoś się z nastroju świątecznego nie wyrwała .. ale ..
Fatum dopiero co rozpościerało swoje ramiona ..
Zakopana w dokumentach, między sernikiem a śledziem dostrzegłam że dzieci "jakieś takie niewyraźne .."
No może to nie było " 6 tygodni z ospą " jakie mi chłopcy zafundowali jakiś czas temu łącznie z Panem Mężem( oj wtedy byłam bliska rozwodu ! ) ale brakowało nie tylko trzeciej nogi do biegania .. " Nie mogę dosięgnąć pilota !" .. a grypa zwana żołądkową .. i w tedy poczułam że brak mi pędu..
Pociechą mogły być ogony ale .. wszak miałam pomysł na nową sesję zdjęciową i większe plany na tulenie ale kiedy, gdy Tosiaczek po zagojonym półpaluszku, dostała ropnia po JEDYNYM przejawie agresji jaki się zdarzył przy łączeniu ..od Chmurki. I wyleczyliśmy .. tyle że obok postanowił rozpocząć egzystencję drugi ropień .. ten jest jakiś bardziej oporny. Chmurka .. nadrabia ..pomału ale jest osłabiona jeszcze i jakby bardziej ..nieśpieszna. Łasiczce wygrzebałam jakimś cudem z paluszka "ciało obce " co przyprawiło mnie o istne palpitacje serca. Podwawelska musiała przeżyć kilka dni spacerów przymusowych po kolei z wszystkimi ponieważ zagościł w niej "permanentny Puchatek", co się później okazał symptomem rujki ala Glutaminian ..
Rozwiązaniem było smarowanie wszystkich i wszystkiego olejkiem śmietankowym ..
Owca .. postanowiła odrobinkę dorosnąć i wzięła pod swoje "dojrzałe skrzydła " Łasiczkę ..
I teraz urwipołciów mam dwie sztuki
Lusiek został okradziony z ulubionego koszyczka a Buka ma coraz młodzieńczy wyraz pyska.
Ale i między świetnymi a fatalnymi świętami jest zawsze most ..
Pamiętacie Goliata ? Wielkiego Mojego Kupla od strachu do małych istnień ?
Ze słonecznej i energetycznej Hiszpanii przywiózł swoją Chmurkę ! Dziewczynę która dokopała się do delikatności człowieka, który budzi lęk wyglądem. I to imię .. Carmen !
To był prezent !
I tak .. tak .. w przypływie emocji zapisałam się na miot SunRat .. Bardziej z myślą że przecież są zawsze tak oblegane, że szokiem było potwierdzenie akceptacji warunków ! Miły szok.
A ponieważ zbliża się koniec roku to :
Polej, polej - trzeba zmienić w głowie olej !
oraz
Na zdrowie! bo na rozum już za późno !
Szampańskiej zabawy Moje Kochane Żuczki !
Jak wszyscy wiedzą święta to okres cudownego odpoczynku, spokoju w gronie rodzinnym, dysput do późnej godziny i tej atmosfery ..
NIC BARDZIEJ MYLNEGO !
Wigilię zaczęłam od " PILNEGO stawienia się w Urzędzie Skarbowym " bo przecież z założenia "prywaciarz " jest złodziejem ! I mylą się programy podatkowe oraz księgowi i księgowe bo Urząd WIE lepiej .. Poszukiwanym było złotych 1,23 Dukatów .. A że podatek listopadowy podwójny to zbrodnia wzrosła do 2, 46 ..
Trudno; że ten telefon, pogmatwał wszystkie plany wyjazdu na święta .. trudno że jedzenie przygotowane na 20 osób musieliśmy sami wcisnąć w nabrzmiałe żołądki .. ale szkoda że zamiast rozkoszować się świętami - szukaliśmy zaginionej twardej zdrady i oszustwa na Państwie.
Ale to Nic ! jeszcze Nic - wszak nie zraża w życiu jeden wyimaginowany błąd ..
Wieczorna wigilia przyniosła kolejne niespodzianki ..
Mój Telefon postanowił .. się zepsuć .. Ot tak hihi dla hecy zamilkł .. Świąteczne życzenia odczytałam wczoraj .. I wyszło że oprócz tego że okradam Państwo bezczelnie to jeszcze jestem gbur i prostak .. i olewator ..i cham bo życzeń nikomu nie napisałam ..
I żeby tylko to .. to i jeszcze bym jakoś się z nastroju świątecznego nie wyrwała .. ale ..
Fatum dopiero co rozpościerało swoje ramiona ..
Zakopana w dokumentach, między sernikiem a śledziem dostrzegłam że dzieci "jakieś takie niewyraźne .."
No może to nie było " 6 tygodni z ospą " jakie mi chłopcy zafundowali jakiś czas temu łącznie z Panem Mężem( oj wtedy byłam bliska rozwodu ! ) ale brakowało nie tylko trzeciej nogi do biegania .. " Nie mogę dosięgnąć pilota !" .. a grypa zwana żołądkową .. i w tedy poczułam że brak mi pędu..
Pociechą mogły być ogony ale .. wszak miałam pomysł na nową sesję zdjęciową i większe plany na tulenie ale kiedy, gdy Tosiaczek po zagojonym półpaluszku, dostała ropnia po JEDYNYM przejawie agresji jaki się zdarzył przy łączeniu ..od Chmurki. I wyleczyliśmy .. tyle że obok postanowił rozpocząć egzystencję drugi ropień .. ten jest jakiś bardziej oporny. Chmurka .. nadrabia ..pomału ale jest osłabiona jeszcze i jakby bardziej ..nieśpieszna. Łasiczce wygrzebałam jakimś cudem z paluszka "ciało obce " co przyprawiło mnie o istne palpitacje serca. Podwawelska musiała przeżyć kilka dni spacerów przymusowych po kolei z wszystkimi ponieważ zagościł w niej "permanentny Puchatek", co się później okazał symptomem rujki ala Glutaminian ..
Rozwiązaniem było smarowanie wszystkich i wszystkiego olejkiem śmietankowym ..
Owca .. postanowiła odrobinkę dorosnąć i wzięła pod swoje "dojrzałe skrzydła " Łasiczkę ..
I teraz urwipołciów mam dwie sztuki
Lusiek został okradziony z ulubionego koszyczka a Buka ma coraz młodzieńczy wyraz pyska.
Ale i między świetnymi a fatalnymi świętami jest zawsze most ..
Pamiętacie Goliata ? Wielkiego Mojego Kupla od strachu do małych istnień ?
Ze słonecznej i energetycznej Hiszpanii przywiózł swoją Chmurkę ! Dziewczynę która dokopała się do delikatności człowieka, który budzi lęk wyglądem. I to imię .. Carmen !
To był prezent !
I tak .. tak .. w przypływie emocji zapisałam się na miot SunRat .. Bardziej z myślą że przecież są zawsze tak oblegane, że szokiem było potwierdzenie akceptacji warunków ! Miły szok.
A ponieważ zbliża się koniec roku to :
Polej, polej - trzeba zmienić w głowie olej !
oraz
Na zdrowie! bo na rozum już za późno !
Szampańskiej zabawy Moje Kochane Żuczki !
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Jak miło, że wróciłaś! To niezłe miałaś przygody przez te parę dni... Gratuluję doszczurzenia, oby panna F szybciutko zagościła u Ciebie. Macie już pomysł na imię? Czekam na foty i jakąś nową historyjkę.
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
- Szczurniętaaa
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
- Numer GG: 41155055
- Lokalizacja: Biskupiec
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Gratuluję zaszczurzenia Eve!
Pijanego sylwestra!!
Pijanego sylwestra!!
ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Biedna Eve! Wszystko na biednej, jednej głowie.
Żeby teraz Sylwester i Nowy Rok był odskocznią od problemów! Nowego żelka życzę zdrowego i ślicznego, widzę, że Wasze stadko się powiększa... Moc uścisków, zdrówka, sio z wszelkimi Ropniami, Ciałami Obcymi i wszelkimi innymi Fochami... A jak już trochę odsapniesz - nowych fotek
a w styczniu/lutym może znów nas odwiedzisz?
Żeby teraz Sylwester i Nowy Rok był odskocznią od problemów! Nowego żelka życzę zdrowego i ślicznego, widzę, że Wasze stadko się powiększa... Moc uścisków, zdrówka, sio z wszelkimi Ropniami, Ciałami Obcymi i wszelkimi innymi Fochami... A jak już trochę odsapniesz - nowych fotek
a w styczniu/lutym może znów nas odwiedzisz?
Cynamon Imbir Karmel Wanilia
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Znowu doszczurzanie... oj Eve, Eve Takie już tu coś plotki krążyły że się zabierasz do doszczurzania No dobra, ja czekam na zdjęcia twej nowej towarzyszki! Mizianko!
Spółka z.o.o., czyli moje małe wafle :)
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Ze mną: DTciaki
Za TM: Zając[*] Królewna[*] Beza[*] PanBe[*] Szyszka[*] Nesca[*] Mocca[*] Szajba[*] Izzi[*] Inka[*] Fryga[*] Filifionka[*] Fistaszek[*] Florka[*] Archibald Ogryzek[*][/color][/i][/b]
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
W zasadzie to w ogóle miało nie być Nowych szczurów .. Tyle że zmieniona klatka dała wolne sloty
Nazywam to "zemstą znajomych "... oby tylko takie były te zemsty
Jeszcze nie wiadomo czy ten SunRatowy maluch będzie. Dopiero co się wczoraj urodziły. Jest ich siedem - do mnie idzie czwarta samiczka ale nie wiem ile jest samiczek ..
Za to Łasiczka i Tosiaczek były takie .. tyle już domów "zaliczyły" i należał im się spokój.. W stadzie odnalazły się świetnie. Były próby zawładnięcia wszystkimi ale i przecież też czasem trzeba pomóc alfie .. Udało się po drugim leżeniu na pleckach i kwiczeniu ..ale udało się znakomicie. Do tego doszły przekuwania, płukania paluszków - częste wyjazdy do weta i ciągłe podawanie leków. Nauczyły się pokory, delikatnie ukorzyły i teraz widać że są szczęśliwe. Są w domu. I to daje największe moje zadowolenie
Nazywam to "zemstą znajomych "... oby tylko takie były te zemsty
Jeszcze nie wiadomo czy ten SunRatowy maluch będzie. Dopiero co się wczoraj urodziły. Jest ich siedem - do mnie idzie czwarta samiczka ale nie wiem ile jest samiczek ..
Za to Łasiczka i Tosiaczek były takie .. tyle już domów "zaliczyły" i należał im się spokój.. W stadzie odnalazły się świetnie. Były próby zawładnięcia wszystkimi ale i przecież też czasem trzeba pomóc alfie .. Udało się po drugim leżeniu na pleckach i kwiczeniu ..ale udało się znakomicie. Do tego doszły przekuwania, płukania paluszków - częste wyjazdy do weta i ciągłe podawanie leków. Nauczyły się pokory, delikatnie ukorzyły i teraz widać że są szczęśliwe. Są w domu. I to daje największe moje zadowolenie
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Re: Futra z charakterem - Szpital pod Bananem ;)
Byłam pewna, że się nie odzywasz, boś zalatana i spędzasz cudowne rodzinne Święta... a tu takie buty! Niech by tę Skarbówkę...
Zdrówka dla dzieciarni ogoniastej i mniej ogoniastej! Trzymam kciuki, żeby SunRatsowych dziewczątek było co najmniej cztery! Z doszczurzenia u Was ucieszyłam się niemal tak, jakby to do mnie jechała nowa szczurcia.
Zdrówka dla dzieciarni ogoniastej i mniej ogoniastej! Trzymam kciuki, żeby SunRatsowych dziewczątek było co najmniej cztery! Z doszczurzenia u Was ucieszyłam się niemal tak, jakby to do mnie jechała nowa szczurcia.